Ukraińska kontrofensywa napotyka na trudności. Tak jak aliancka operacja w Normandii – wojskowy z NATO pochwalił ukraińskich żołnierzy

Żołnierze ukraińscy podczas natarcia. Fot. www.facebook.com/GeneralStaff.ua

Kontrofensywa Ukrainy przeciwko okupacyjnym wojskom rosyjskim jest znacznie utrudniona przez miny lądowe i inne stworzone przez Rosjan przeszkody. Ukraińscy żołnierze działają jednak ostrożnie. Ta strategia jest poprawna. Powiedział o tym szef Komitetu Wojskowego NATO adm. Rob Bauer, informuje Reuters.

„Kontrofensywa jest trudna… Ludzie nie powinni myśleć, że to bułka z masłem. Nigdy nią nie będzie” – powiedział Bauer dziennikarzom w kwaterze głównej NATO w Brukseli.

Admirał podkreślił, że w niektórych rejonach ukraińscy żołnierze napotykają przeszkody obronne o głębokości do 30 km, próbując przebić się przez rosyjską obronę. Odwoływał się także do porównań historycznych.

„Widzieliśmy w Normandii podczas II wojny światowej, że aliantom zajęło siedem, osiem, dziewięć tygodni faktyczne przełamanie niemieckich linii obronnych. Nic więc dziwnego, że nie dzieje się to tak szybko’” – powiedział.

Bauer powiedział, że wojska ukraińskie postąpiły słusznie, zachowując ostrożność, aby uniknąć ciężkich strat w czasie posuwania się naprzód.

„To niezwykle złożona operacja tego typu i myślę, że sposób, w jaki sobie z nią radzą, jest godny pochwały” – powiedział.

Admirał podkreślił, że nie należy naciskać ani krytykować ukraińskiej armii co do przebiegu i intensywności kontrofensywy, ponieważ jest to dla nich „bardzo, bardzo trudny czas”.

Od początku lata ukraińscy żołnierze prowadzą kontrofensywę i już odnoszą sukcesy na kierunkach bachmuckim i zaporoskim. Dzisiaj amerykański Instytut Badań nad Wojną poinformował, że ukraińskie wojsko przeprowadziło operacje kontrofensywne na sześciu odcinkach frontu i odniosło sukces.

Rozpoczęcie kontrofensywy zostało oficjalnie potwierdzone przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego 10 czerwca. Zauważył, że kontrofensywa Ukrainy już się rozpoczęła, żołnierze wyparli już rosyjskich najeźdźców z szeregu miejscowości.

Opr. TB, www.reuters.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: