„Bardzo rzadki przypadek” – reakcja WHO po śmierci zaszczepionej pielęgniarki w Gruzji

Światowa Organizacja Zdrowia zareagowała po nagłej śmierci gruzińskiej pielęgniarki, która zmarła nagle po szczepieniu w wyniku wstrząsu anafilaktycznego.

WHO chce wspierać zaufanie do szczepień w Gruzji. Eksperci podkreślają, że korzyści płynące ze szczepień zapobiegających koronawirusowi są znacznie większe niż ryzyko.

Ostra reakcja alergiczna na składniki szczepionki jest rzadka i aby móc poradzić sobie z takimi przypadkami osób, WHO radzi, że placówki przeznaczone do szczepień powinny być wyposażone w odpowiedni sprzęt medyczny – pisze „Nowosti-Gruzja”.

– Rozumiemy, że był to przypadek anafilaksji, który jest bardzo ostrą reakcją na składnik szczepionki i odnotowano to również w przypadku innych szczepionek. Aby zminimalizować takie przypadki przede wszystkim należy upewnić się, czy wszystkie szczepienia wykonywane są w takich warunkach, w których jest dostęp do personelu medycznego, jest dostęp do leków potrzebnych do leczenia osoby, która będzie miała ostrą alergię lub wstrząs anafilaktyczny. Zwykle można go leczyć, jeśli przypadek wydarzy się w dobrze wyposażonej placówce medycznej – powiedziała rzecznik WHO Soumya Swaminathan.

Przypomniała o tym, by monitorować wszystkie zaszczepione osoby w ciągu 30 minut po podaniu szczepionki, zwłaszcza te, które w przeszłości miały anafilaksję.

– Myślę, że ważne jest, aby powiadomić o tym, że są to bardzo rzadkie przypadki i staramy się ostrożnie zminimalizować ich wpływ – dodała Swaminathan.

Nieufność do szczepionki w społeczeństwie gruzińskim wzrosła po śmierci 27-letniej pielęgniarki, która miała miejsce 19 marca w Alchalciche. Zdaniem lekarzy po upływie 30 minut od momentu podania szczepionki wystąpił u niej wstrząs anafilaktyczny. Pielęgniarka była reanimowana w klinice, która, jak zapewniano, posiada niezbędne leki. Śledczy rozpoczęli dochodzenie mające ustalić przyczyny śmierci.

Oprac. DJK, ekhokavkaza.com

Fot. pixabay.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: