„Będziecie promować Saakaszwilego, to was załatwimy” (WIDEO)

„Wiecie co się dzieje na Ukrainie? Dlaczego milczycie?”. Do studia programu Szuster LIVE zaproszono ponad 100 ukraińskich dziennikarzy z całego kraju. Władze Ukrainy chcą ten program zlikwidować. Zgadnijcie dlaczego?

Na początek wyniki sondażu Szuster LIVE przeprowadzonego wśród dziennikarzy: 58 proc. z nadzieją patrzy w przyszłość, 29 proc. odczuwa upokorzenie z powodu warunków życia na Ukrainie, 13 proc. obawia się o jutro kraju. I kolejna sonda – Człowiek Roku 2016: pierwsze miejsce Micheil Saakaszwili – 14 proc., na drugim miejscu Julia Tymoszenko – 10 proc., na kolejnych Nadija Sawczenko, prezydent Poroszenko i premier Hrojsman – po 8 proc. Gość programu: Micheil Saakaszwili. „Działa w roli antykorupcyjnego pogotowia ratunkowego” – zapowiada popularny prowadzący Sawik Szuster.

Saakaszwili relacjonuje, jak jeździ po kraju do miejsc, z których napływają sygnały o gigantycznej, zżerającej Ukrainę korupcji i rozkradaniu majątku państwa. O tym, jaką Ukrainę podczas tych podróży widzi, jest pierwsza część załączonego wideo.

Micheil Saakaszwili, na którego pokazywanie w mainstreamowych mediach jest na Ukrainie zakaz, zaczyna relację od konkretu: 4 miliardy hrywien przeznaczone decyzją Rady Najwyższej na wsparcie produkcji rolnej farmerów trafiło do agroholdingów. – A właścicielem największych jest kto? Prezydent Petro Poroszenko. I kilku jego kolegów – ujawnia Saakaszwili. – Groźby dla polskiego prezesa ukraińskich kolei Wojciecha Balczuna skąd się wzięły? Chciał kontrolować jak rozdysponowywane są wagony towarowe. I zaczęło się straszenie śmiercią, sabotażem. Co się okazuje? Od każdego farmera są pobierane łapówki za podstawienie wagonów do transportu produkcji rolnej.

Wycieńczane łapówkarskim procederem rolnictwo, które jest jedną z ważniejszych gałęzi ukraińskiej gospodarki, to tylko niewielki fragment rzeczywistości. Takie rzeczy dzieją się na każdym kroku i w każdej dziedzinie – mówi Micheil Saakaszwili i daje przykład: Gruzja, która swój potencjał zbrojeniowy budowała praktycznie od zera, podpisuje obecnie wielosetmilionowe kontrakty na eksport broni. Ukraina ma na kontrolowanym przez siebie terytorium 120 zakładów produkujących uzbrojenie i wciąż uzbrojenie importuje.

– To dziedzina, nierozerwalnie związana z obroną kraju, od której zależy życie ukraińskich żołnierzy. Pokazuje, w jakim miejscu znalazła się dzisiaj Ukraina – komentuje były prezydent Gruzji. Ujawnia dokument, z którego wynika, że handlarz używanych samochodów, którego firma jest zarejestrowana w Niemczech, kupuje silniki do BTR-ów po 5-6 tys. euro za sztukę w Mołdawii i sprzedaje je Ukrainie po 15 tys. euro. Oficjalnie te silniki są kupowane od firmy niemieckiej. Granicę przekraczają w obwodzie odeskim, z terytorium Republiki Mołdawii. Tylko na jednym takim „kontrakcie” zarobek wynosi na czysto 4,6 mln hrywien. Na machinacjach w handlu bronią, parający się nim zarobili tylko w tym roku niemal 3 miliardy hrywien.

– Tak wyglądają też inne zakupy dla naszej armii. Ci ludzie robią biznes na krwi ukraińskich żołnierzy, na kontynuowaniu wojny, której prowadzeniem są zainteresowani. I tłumaczą: nie możemy przeprowadzić wyborów, ponieważ trwa wojna. Gospodarka nie może się rozwijać, bo wojna. Reformy? Wojna. Czerpią z tej wojny korzyści. – Biorę na siebie odpowiedzialność za dokumenty, które pokazuję. Niech mi udowodnią, że to nie jest prawda. Wiem co można kupić za 100 milionów dolarów i z czego można jeszcze kraj ograbić. Tymczasem na linii frontu żołnierze nie mają podstawowego wyposażenia – mówi Saakaszwili. – Saakaszwili to „plan Putina” – głoszą w swoich mediach. A ja pytam: To nie ci aferzyści są planem Putina? Jeśli nie, to dlaczego za pośrednictwem Rosji handlują uzbrojeniem? Takich historii, jak ta z silnikami do BTR-ów, jest w ocenie Saakaszwilego „bardzo, bardzo, bardzo dużo”.

Micheil Saakaszwili zaapelował do obecnych w studiu Szuster LIVE ponad stu dziennikarzy z całego kraju – prasowych, telewizyjnych, radiowych i internetowych – o opisywanie takich zjawisk.

Jaka jest gwarancja, że on sam nie będzie taki, jak kolejni rządzący Ukrainą przez 25 lat, którzy też obiecywali, że zwalczą korupcję , a złodziei posadzą za kratki? – Gwarancją jest to, co zrobiłem jako prezydent Gruzji – argumentuje w odpowiedzi na pytania dziennikarzy Micheil Saakaszwili. – Byłem prezydentem 9 lat. Posadziłem, praktycznie w ciągu 1-2 miesięcy, 80 proc. ministrów starego rządu. Zmusiliśmy ich do zwrotu zagrabionego mienia. W pierwszym roku kara dotknęła 4 deputowanych, bliskich mi ludzi z mojej własnej partii i mojego ministra obrony, którzy zostali ukarani za korupcję i 36 sędziów – wylicza Saakaszwili. Daje również przykłady podobnych działań z Odessy, gdzie był gubernatorem.

– Jeśli będę miał władzę na Ukrainie, posadzimy 25 tys. skorumpowanych urzędników. Obiecuję i zrobię, bo to zrobić można. Zostaną ukarani nie dlatego, że jestem żądny krwi, tylko za to że kradli i dlatego, że jest to sprawiedliwe – deklaruje. – Nakradli się i wystarczy!

W przeciwieństwei do mainstreamowych mediów, będących w większości własnością ukraińskich oligarchów i podporządkowanych rządzącym, dziennikarze CNN, BBC, NYT oraz kilku innych zagranicznych stacji i gazet interesują się tym, co robi obecnie i jakie zjawiska obnaża na szczytach władzy w Kijowie Micheil Saakaszwili. Program SzusterLIVE jest jednym z niewielu na Ukrainie, gdzie można się o tym dowiedzieć, jednak wkrótce może być zlikwidowany. „Będziecie pokazywać Saakaszwilego, to was załatwimy” – usłyszał niedawno prowadzący.

Kresy24.pl

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: