Kto szturmował Debalcewo, żeby się tam wedrzeć (WIDEO + MAPA)

Osobiście uważam, że akurat kreml by „pozwolił”, tylko Wierchownej i reszcie kijowskich majdaniarzy by to było nie na rękę (wojna domowa nazywana „rosyjską agresją” pozwala im spowalniać reformy wymagane przez UE i MFW, zwłaszcza te, które uważają za szkodliwe). Również nie na rękę by było państwom UE, ze względu na wypowiedzianą Rosji wojnę gospodarczą(nałożone „sankcje ekonomiczne”). UR zależy na wyjściu z twarzą i „korzyściami” wynikającymi z majdanu, Rosji na zachowaniu możliwie największych wpływów na Ukrainie. Polskim władzom oczywiście zależy by rozwiązanie pokojowe nie doszło do skutku przy jednoczesnej wygranej „proeuropejskiej” Ukrainy, co jest jak najbardziej korzystne dla NATO, ale już nie UE.

@Demon
Tylko że ty nie kwalifikujesz się na normalnego „zdrowego na umyśle Polaka”, bo normalnemu, zdrowemu na umyśle Polakowi nie zależy na podsycaniu rosyjskiej wrogości, byle tylko straszyć zagrożeniem z ich strony. Trzeba zrozumieć, że Rosja ma swoje cele, zaś UE czy Polska swoje, jeśli dochodzi do konfliktu interesów, trzeba spróbować dojść do porozumienia w celu zachowania pokoju, a nie nawoływać do wojny, bo tak prościej i łatwiej. Na Ukrainie toczy się obok normalnej wojny domowej pomiędzy jej obywatelami o prorosyjskich lub „proeuropejskich” poglądach na przyszłość ich wspólnej ojczyzny, wojna o Ukrainę, o wpływy na Ukrainie pomiędzy z jednej strony UE a Rosją, a z drugiej NATO a Rosją, przy czym cele, a zwłaszcza metody NATO nie są kompatybilne z celami UE.
No ale rozumiem, według ciebie „zdrowy na umyśle Polak” to taki co za wolność cudzą, nie naszą jest skłonny poświęcić reputację Polski na świecie i w UE, byle tylko doraźnie przysłużyć się szefostwu NATO.