Setki protestujących zebrało się w Biszkeku, wzywając prezydenta Kirgistanu Sooronbaja Dżeenbekowa do zawetowania nowych przepisów, które według nich ograniczą wolność słowa w kraju.
Protestujący zgromadzili się 29 czerwca w pobliżu dworca kolejowego w stolicy Kirgistanu. Ich znakiem rozpoznawczym były maski medyczne, z których wiele miało namalowane duże czerwone „X” symbolizujące „kaganiec wolności słowa”. Trzymali też plakaty z hasłami takimi jak „Nie jesteśmy niewolnikami” i „Nie możesz zabronić nam mówić”, gdy maszerowali w stronę budynku parlamentu.
Projekt ustawy o manipulowaniu informacjami, zatwierdzony przez parlament w zeszłym tygodniu, pozwoliłby na blokowanie stron internetowych bez nakazu sądowego i zmusiłby firmy do przechowywania i ewentualnie przekazywania danych prywatnych użytkowników, jeśli organy tego zażądają.
Rferl.org oprac Mk
foto wikipedia
Dodaj komentarz