Fot. arch., listopad 2015: prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Litwy Dalia Grybauskaite na spotkaniu szefów państw wschodniej flanki NATO w Rumunii.
Współpraca bilateralna Polski i Litwy była tematem środowych rozmów podczas wizyty w Wilnie szefa gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, Krzysztofa Szczerskiego.
– Rozmowy dotyczyły szerokiego wachlarza spraw dwustronnych, poczynając od kwestii bezpieczeństwa przez rozwój infrastruktury w duchu Inicjatywy Trójmorza po kwestie polityki europejskiej – powiedział minister Szczerski. Poinformował, że prezydent Andrzej Duda został zaproszony na obchody stulecia odzyskania państwowości przez Litwę w lutym 2018 roku.
Krzysztof Szczerski gościł z roboczą wizytą w Wilnie na zaproszenie swego litewskiego odpowiednika, Nerijusa Aleksiejunasa, głównego doradcy prezydent Litwy Dalii Grybauskaite.
Minister przed południem wziął też udział w ceremonii składania listów uwierzytelniających nowej ambasador Polski na Litwie Urszuli Doroszewskiej na ręce prezydent Grybauskaite. Po południu wspólnie z ambasador Doroszewską w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy złożył wieniec na cmentarzu na Rossie w mauzoleum Matki i Serca Syna, gdzie spoczywa serce marszałka Józefa Piłsudskiego. Minister wziął też udział w litewskich obchodach Dnia Czarnej Wstęgi, przypominających rocznicę podpisania w 1939 roku paktu Ribbentrop-Mołotow.
Kresy24.pl/prezydent.pl/PAP (HHG)
5 komentarzy
Andrzej
24 sierpnia 2017 o 12:24Nic o prawach polskiej mniejszości na Litwie. To im graj.
tagore
24 sierpnia 2017 o 13:39Próbują rozgrywać polski Rząd kontra Prezydent.
Może być ciekawie.
Victor
24 sierpnia 2017 o 14:05Nie tylko nic o polskiej mniejszości. Nic też o sprawie Orlenu. Przez litewską politykę Możejki są na krawędzi bankructwa i potrzebują zewnętrznego inwestora. Po wydaniu około 4 miliardów euro mamy tylko problemy. Prezydent Duda nie powinien wizytować Litwy zanim nie odbudują chociaż tych kilku kilometrów torów z Możejek na Łotwę. To symbol naszych stosunków, a nie uściski dłoni i uśmiechy.
Jan53
24 sierpnia 2017 o 15:19Jak pojedzie straci sporo glosow.Zreszta PiS tez za swa beznadziejnie glupia polityke wobec zmudzi i banderolandi.
Panstwo które aspiruje jako „rozgrywający” w Europie Srodkowej wlazi kolaborantom i złodziejom w d…….. jego rząd jest po prostu smieszny.
Japa
29 sierpnia 2017 o 22:41Na miejscu PAD-a wybrałbym Chorwację. Po prostu lubię apetyczne kobitki.