Szwedzi i Finowie masowo odcinają się od Amnesty International

Po opublikowaniu skandalicznego raportu Amnesty International szkalującego Siły Zbrojne Ukrainy, sporządzonego najprawdopodobniej na podstawie rozmów przedstawicieli AI (bez konsultacji z filią na Ukrainie) przeprowadzonych w obozach koncentracyjnych na okupowanych terenach, organizację spotkała fala zasłużonej krytyki. Zarówno ze strony oficjalnych przedstawicieli państw zachodnich i instytucji, jak i ze strony opinii publicznej w wielu krajach. Jak się okazuje, szczególnie sprawa ta zaniepokoiła opinię publiczną w Szwecji i Finlandii, krajach słynących z przywiązania do haseł pacyfizmu i praw człowieka.

Unia Europejska potępiła raport Amnesty International w sprawie Ukrainy

Brytyjska ambasador w Kijowie skrytykowała oświadczenie Amnesty International o wykorzystywaniu przez ukraińską armię infrastruktury cywilnej w odpieraniu rosyjskiej agresji

Współzałożyciel szwedzkiej filii AI Per Vestberg zrezygnował z członkostwa w tej organizacji po 60 latach.

Jak wyjaśnił w uzasadnieniu, rezygnuje z ciężkim sercem z powodu twierdzeń AI dotyczących wojny na Ukrainie.

Dodał, że na początku celem organizacji była pomoc więźniom politycznym i praca na rzecz ich uwolnienia, ale potem Amnesty International „rozserzyła swój mandat”.

Amnesty Internatonal przeprasza Ukrainę. Ale nie do końca

Vestberg jest także członkiem Komitetu Literackiej Nagrody Nobla.

Szefowa ukraińskiej filii Amnesty International rezygnuje w proteście przeciwko szlalowaniu Ukrainy przez centralę

„Masz rosyjskiego k…sa w ustach”. Kijowska radna do szefowej Amnesty International

Amnesty International Finlandia straciła już 400 donorów wspierających tę organizację datkami pieniężnymi przez lata. Poinormował o tym szef fińskiej filii tej organizacji Frank Johansson.

W Szwecji natomiast zrezygnowało ze wspierania Amnesty International dotąd zrezygnowało około 1000 donorów.

A to dopiero kilka dni od rozpoczęcia obecnego kryzysu. Wspomniany Frank Johansson staral się bagatelizować liczbę rezygnujących darczyńców, ale jednocześnie przyznał, że pełne dane będą znane we wrześniu, i że jest to największy odplyw donorów z AI Finlandia od kiedy szefuje tej organizacji, czyli od 32 lat.

A poniżej wpis jednego ze szwedzkich użytkowników portalu społecznościowego Twitter. „Jestem z północnej Szwecji, 1000 z nas już odwołało Amnesty Szwecja. Jesteście hańbą i my, Szwedzi, nie będziemy popierać waszej propagandy Z. Amnezty International, już was nie ma”.

I am from northern Sweden, 1000 of us already cancelled Amnesty Sweden.

You are a disgrace and us Swedes won't stand for your propaganda of Z.

Amnezty International you are defunct.

— John (@John58822679) August 11, 2022

Oczywiście, raszystowska propaganda wykorzystuje kłamliwe twierdzenia AI do swoich ataków na Ukrainę.

– Dzisiaj zobaczyliśmy zupełnie inny raport Amnesty International, który niestety próbuje stosować amnestię wobec państwa terrorystycznego i przerzucić odpowiedzialności z agresora na ofiarę. Nie ma i nie może być nawet hipotetycznie żadnego warunku, pod którym jakiekolwiek rosyjskie ataki byłyby uzasadnione. Agresja przeciwko naszemu państwu jest niesprowokowana, inwazyjna i otwarcie terrorystyczna. A jeśli ktoś złoży raport, w którym ofiara i napastnik wydają się być w jakiś sposób tacy sami, jeśli przeanalizuje się jakieś dane o ofiarach i zignoruje to, co agresor robił w tym czasie, to nie można tego tolerować – mówił po wybuchu skandalu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Słowa te też odbiły się szerokim echem na Zachodzie.

Zełenski o manipulacji Amnesty International: „Próba amnestii państwa terrorystycznego i przeniesienia odpowiedzialności z kata na ofiarę”

Informacje o spadającej ilości donorów AI zaczęły pojawiać się też w innych krajach jak Norwegia czy Kanada.

Oprac. MaH, babel.ua, sct.se, twitter.com