Kazachski działacz praw obywatelskich, powołany do wojska tuż przed zeszłorocznymi wyborami prezydenckimi, został umieszczony w klinice psychiatrycznej po tym, jak próbował popełnić samobójstwo.
Według jego matki 24-letni Alimzhan Izbasarov targną się na własne życie w wyniku szykan i nacisków z ze strony oficerów i innych poborowych. Ich powodem miały być poglądy polityczne aktywisty. Damir Qasymov, dowódca jednostki wojskowej w Tarazie, w której służył Izbasarov, powiedział, że działacz był „leczony przez personel medyczny”. Odmówił podania dalszych szczegółów.
Izbasarov był jednym z wielu młodych aktywistów, którzy zostali nagle wcieleni do armii podczas masowych protestów w kwietniu i maju 2019 roku, przeciwko wcześniejszym wyborom prezydenckim, rozpisanym po rezygnacji pierwszego kazachstańskiego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa. Kasym Żormat Tokajew jego bliski sojusznik z łatwością wygrał głosowanie 9 czerwca.
Izbasarov otrzymał powiadomienie o poborze po odbyciu 15-dniowego wyroku więzienia pod zarzutem udziału w niesankcjonowanym wiecu 1 maja w stolicy Nur-Sułtan.Najprawdopodobniej został powołany, ponieważ urzędnicy państwowi chcieli „upewnić się, że aktywnej młodzieży nie ma w pobliżu”, gdy kraj przygotowywał się do wyborów prezydenckich.
Zgodnie z prawem kazachskim wszyscy mężczyźni w wieku od 18 do 27 lat muszą służyć przez rok w siłach zbrojnych. Istnieje jednak wiele wyjątków, od służby zwalniają na przykład wyższe studia czy względy zdrowotne.
Rferl.org Oprac MK
Dodaj komentarz