Opracowanie Timothy Snydera to cenne studium na temat dwóch ideologii socjalistycznych – komunistycznej w ZSRR i faszystowskiej w Niemczech oraz ich wzajemnych relacji, których konsekwencją były masowe zbrodnie w Europie.
Autor bardzo dobrze wyjaśnia przyczyny i sposób działania dwóch zbrodniczych systemów politycznych. Po zakończeniu I wojny światowej powstały w Europie „nowe państwa”, których narody setki lat marzyły o wolności. Odrodziła się też Polska, na której historycznym obszarze mieszkała największa na świecie żydowska diaspora. Ludność żydowska przybyła do Polski w średniowieczu, otrzymała od panujących stosowne przywileje i bezsprzecznie wniosła „sui generis” duże wartości w rozwój cywilizacyjny „swojej ojczyzny”. W zjednoczonej z Wielkim Księstwem Litewskim I Rzeczypospolitej ludność ta przez wieki żyła w wielonarodowym kraju. Na pewno zdarzały się nieporozumienia i konflikty, ale nie było zbrodni na tle rasowym czy narodowym. Odrodzona II Rzeczpospolita (1918/39) była państwem autorytarnym ale respektowała prawa mniejszości, a w funkcjonującym na jej terenie obozie karnym w Berezie Kartuskiej „nikomu włos z głowy nie spadł”.
Kiedy dwa wrogie państwa zaatakowały Polskę, wszystko się zmieniło. Prof. Timothy Snyder opisuje metodologię zbrodni od samego początku, najpierw pod rządami Stalina w sowieckiej Rosji, a od 1933 r. pod rządami Hitlera w Niemczech. Demaskuje obłędne eksperymenty dwóch dyktatorów, których efektem była zagłada i ludzkie cierpienia. Znamienne, że w ZSRR w wyniku nieudanych eksperymentów rozprawiono się najpierw z Polakami, a w Niemczech w wyniku analogicznych działań, ale później i na nieporównywalną skalę – z Żydami.
Książka jest potwierdzeniem losów małego żydowskiego chłopca Marata Zalcmana (zob. artykuł w Archiwum Kresowym „Ciechanowicze z Wojciechowa”), który uratował się od zbrodniczego karnawału z okazji rocznicy Rewolucji Październikowej (7 listopada 1941 r.) w Mińsku na Białorusi. Pomogła mu wspomniana polska rodzina Państwa Ciechanowiczów z Wojciechowa koło Iwieńca i dzięki temu przeżył wojnę. Podobny przypadek żydowskiego chłopca z Kojdanowa Niemcy wykorzystali instrumentalnie ale on także przeżył.
Dla kogo w tej machinie zbrodni miało znaczenie przykazanie „Nie zabijaj”? Na pewno nie dla okupantów Polski, którzy stosowali na naszych ziemiach rzymską zasadę „divide et impera”. Zginęło wielu niewinnych ludzi różnych narodowości, ale dzięki „Nie zabijaj” wielu się też uratowało. Czy etniczne czystki na Wołyniu nie były rezultatem polityki niemieckiej i sowieckiej? Wydaje się, że kolaboracja z okupantami dotyczyła wszystkich narodów na „skrwawionych ziemiach” (zob. np. artykuł w Archiwum Kresowym „Chona Rogovin z Wołożyna”).
Prof. Timothy Snyder jednoznacznie demaskuje obłędne ideologie – marksistowską walkę klas w ZSRR i rasistowskie teorie w Niemczech. Pokazuje ludzkie cierpienia i masową zagładę Żydów najpierw w lasach i dołach śmierci a później w fabrykach śmierci Treblinki, Bełżca, Majdanka, Chełmna, Sobiboru i Oświęcimia. Leitmotivem studium jest Holokaust i nie może to nikogo dziwić. Żydzi bez wątpienia ponieśli największe straty, ale spirala zbrodni i zniszczenia dotknęła wszystkie narody zamieszkujące „skrwawione ziemie”. Znamienne jest stwierdzenie Snydera, że „polscy historycy rzadko wspominają o Polakach z ZSRR, których zamorzono głodem w sowieckim Kazachstanie i na sowieckiej Ukrainie na początku lat trzydziestych lub zastrzelono podczas stalinowskiego wielkiego terroru końca lat trzydziestych. Nikt nie dostrzega, że Polacy w ZSRR ucierpieli w latach trzydziestych bardziej niż jakakolwiek inna europejska mniejszość narodowa”.
Dużo jest jeszcze pracy przed historykami wszystkich nacji – „musimy potrafić nie tylko określić liczbę zabitych, lecz wyliczyć z osobna każdą z ofiar jako Człowieka”!
Stanisław Karlik
„Skrwawione ziemie”
Timothy Snyder
wyd. Świat Książki (2011)
2 komentarzy
WAZNE!
3 lutego 2013 o 09:10Ciesze sie ze ksiazka Skrwawione Ziemie powstala poniewaz podejmuje ona temat zapomnianych zbrodni Stalinowskich jak Terror wobec Polakow w latach 1937-1938 ale wciaz jest ona pelna przeklaman historycznych w kwesti 2wojny i fakt iz osoba narodowosci Polskiej wstawia to i nawet tego nie zauwaza mnie przeraza ,,rozprawiono się najpierw z Polakami, a w Niemczech w wyniku analogicznych działań, ale później i na nieporównywalną skalę – z Żydami,, TO NIE PRAWA. Jako Polska mieszkajaca w Warszqwie z cala stanowczoscie stwierdzam NA WOJNIE NIEMCY WYEKSTERMINOWALI TYLE SAMO POLAKOW CO ZYDOW. 3miliny Polakow i 3miliony Zydow zginelo na 2wojnie. Razem jest to 6milionow obywateli Polskich. Dochodzi do tego jeszcze 0.5 miliona cyganow. Ciesze sie ze podjeto watek zapomnianych zbrodni Stalinowskich ale historia niemieckiego terroru wobec Polakow i Zydow jest tendencyjna. Polecam OBOWIAZKOWO DLA KAZDEGO POLAKA DO PRZECZYTANIA KSIAZKE ,,ZAPOMNIANY HOLOKAUST.POLACY POD OKUPACJA NIEMIECKA” Richard C.Lukas. Jest to dobitne i doglebne studium nad niemiecka polityka zarowno wobec Polakow jak i Zydow.3miliony ?Polakow i 3miliony Zydow. CIERPIELISMY TAK SAMO .
POLACY W OBOZACH KONCENTRACYJNYCH/SMIERCI
3 lutego 2013 o 09:42Wy Polacy ze wschodu (Ja jestem studentka 3 roku prawa Uniwersytetu Warszawskiego tak wiec nie ze wschodu)dobrze znacie historie ludobojstwa na Wolyniu i cierpien sowieckich Polakow ale wasza wiedza na temat 2 wojny w Polsce jest ZADNA o czym dobitkie swiadczy recenzja ksiazki ,,Skrwawione Ziemie” tendencyjnie 2 wojne w Polsce opisujaca z pominieciem straszliwych cierpien Polakow.Zostala ona skrytykowana z tego powodu przez nasza niezalezna prase. Po recenzji dochodze do wniasku ze Ludobojstwo z rak niemieckich w Polsce na narodzie Polskich nie jest wam tak dobre jak nam znane. Dlatego chcialam Podac jedna statystyke. POLACY W OBOZACH SMIERCI/KONCENTRACYJNYCH:
Auschwitz 150 000
Dachau 100 000
Ravensbruck 33 000
Sachsenhausen 20 000
Mauthausen 30 000
Neuengamme 17 000
W Auschwitz i Stutthof do 1942 roku(rozpoczecie eksterminacji Zydow) 90% wieziow stanowili Polacy i te obozy zostaly dla Polakow wybudowane. To byly obozy koncentracyjne nie smierci jak zydowska Treblinka. Dobrze byscie te liczby znaliaby nie podlegac wplywom przeklaman historycznych. Generalnie na drogiej wojniez rak Niemieckich zginelo:
3miliony Zydow
3miliony Polakow
0.5 miliona cyganow
ZAPAMIETAJCIE TE LICZBY RAZ NA ZAWSZE
PS. Bedziemy sie teraz starac o pomnik w Berlinie dla 3 milionow Polakow wyeksterminowanych na wojnie ale mamy zle przeczucia ze puki Tusk jest u wladzy ten pomnik nie powstanie:/