1605 – zmarł Jan Zamoyski – kanclerz wielki koronny, hetman wielki koronny, wybitny mąż stanu, założyciel Zamościa.
Zwycięzca w wojnach z Rosją, m.in. w zastępstwie króla dowodził całą polską armią podczas oblężenia Pskowa. Walczył też w Inflantach i Mołdawii – po zwycięstwie nad Turkami i Tatarami pod Cecorą w 1595 r. rozciągnął wpływy Rzeczypospolitej aż po Dunaj. Zobacz artykuł o Bitwie pod Cecorą i artykuł Zamoyski odbiera Szwedom twierdzę Wolmar.
1527 – pożar strawił niemal doszczętnie zabudowę Lwowa.
1652 – początek dwudniowego mordu na ok. 3,5 tys. polskich jeńców po bitwie z wojskami kozacko – tatarskimi pod Batohem. Batoh nazywany jest „sarmackim Katyniem”.
1793 – w Warszawie lub w Kniahininie na Wołyniu urodził się Antoni Malczewski – polski poeta zaliczany do prekursorów szkoły ukraińskiej polskiego romantyzmu. Zmarł w 1826 r.
1837 – w Berdyczowie założono Związek Ludu Polskiego – organizację konspiracyjną, której przewodniczył Szymon Konarski, przygotowującą się do powstania.
1863 – Powstanie Styczniowe: zwycięstwo Rosjan w bitwie pod Nagoszewem.
Kresy24.pl / Historyczne Kalendarium Kresowe – 3 czerwca
3 komentarzy
LT
3 czerwca 2024 o 19:48Na miejcu bitwy I tej straszliwej zbrodni Ukraincy wybudowali pomnik just czci Chmielnickiego I jego wojska w walce z polska szlachta o wyzwolenie Ukrainy.
Czy Rosjan byloby stac aby wybudowali w Katyniu pomnik NKWD?Albo Niemcow w Dachau ku czci SS?
…..
Byc moze jest tam jakis grob lub miejsce upamietniajace pomordowanych polskich zolnierzy? Na zdjeciu pomnika widac z tylu pagorek z krzyzem.
Aleks
3 czerwca 2024 o 22:23Z drobną poprawką: tamto było 380 lat temu, a Katyń i Dachau 80 lat temu. Oczywiście tu i tam ginęli ludzie, ale tamtych potomków ślady już dawno przepadły, oprócz zapisów w kronikach, a Katyń i Dachau są świeże i jeszcze żyją świadkowie i ich dzieci i wnuki. Stąd odbiór postawienia pomnika NKWD czy SS jest zupełnie czym innym, niż upamiętnienie Chmielnickiego i porównywanie tego jest delikatnie mówiąc – lekkim nadużyciem. Owszem, też chciałbym bardzo, żeby upamiętnić wymordowane tam polskie rycerstwo, ale jakoś bez tego przeżyję, najpierw uzyskajmy upamiętnienie przynajmniej ofiar UPA. A pomnika NKWD, czy SS w Katyniu i Dachau bym nie ścierpiał, jak każdy normalny Polak. Skądinąd na Białorusi władze nie upamiętniły Kuropat, gdzie leży 100 tys., a może nawet 200 tys. Polaków z Mińszczyzny i Mińska, zastrzelonych przez NKWD i masowo je dewastują (krzyże stawiają zwykli ludzie, a władze je wyrywają), podobnie jak dewastują i wręcz całkowicie znoszą cmentarze AK, polskich żołnierzy z 1920, 1939 i w ogóle wszelkie polskie cmentarze, a kult NKWD jest oficjalny i powszechny i w Rosji i na Białorusi. W Niemczech jednak kult SS nie jest, jakby nie patrzeć, obecnie oficjalnie obowiązującą ideą państwową. 🙂
LT
4 czerwca 2024 o 02:45@Aleks,
Dzieki za komentarz,
Oczywiscie zgadzam sie 380 lat to prahistoria.Niemniej jakos wszystko co antypolskie jest traktowane jako patriotyczne.Bedac Polakiem moge krytycznie spojrzec na nasza historie I pod tym katem zrozumiec miniony czas.
Ukraincy chca budowac swoja narodowa tozsamosc na bandytach z UPA na Chmielnickim,ktory oddal Ukraine w wielowiekowa niewole I jakakolwiek proba rozmowy z nimi na ten temat ,to jak grochem o sciane.
Rzeczpospolita byla dobrem wszystkich jej mieszkancow.To nie wina Polakow,ze szlachta I magnateria :ukrainska ,bialoruska,litewska nawet niemiecka z Infant przyjela nasz jezyk I kulture.
Ukraincy maja piekne historyczne miasta I miasteczka zamki I palace,uczelnie,parki I ogrody(ten w Zofiowce jest jednym z najpiekniejszych w Europie) I kto im to wszystko wybudowal,Kozacy???
Odlowiedz moga odczytac ze starych napisow,badz zapuszczonych cmentarzy.