Metropolita Mińsko – Mohylewski Tadeusz Kondrusiewicz wzywa Białorusinów do przemiany duchowej. Hierarcha przewodniczył uroczystościom ku czci cudownego obrazu Matki Bożej Budsławskiej, przed którym mimo ulewnego deszczu zgromadziło się tysiące pątników z całej Białorusi.
Po procesji ze świecami rozpoczęła się nocna Eucharystia, której przewodniczył hierarcha. Arcybiskup mówił w kazaniu o kondycji moralnej współczesnego człowieka, a zwłaszcza młodszego pokolenia.
„Z jednej strony, możemy cieszyć się z wolności religii, a z drugiej przeżywamy nowe przejawy ateizmu, ignorowanie życia w duchu Ewangelii, rozluźnienie moralne, wypaczenie ustanowionego przez Boga pojęcia instytucji rodziny … Nasz naród zdał egzamin, zachował wiarę w czasach prześladowań, ale czy zdaliśmy egzamin z wolności? To pytanie dotyczy każdego z nas, a zwłaszcza młodych ludzi, którzy są na rozdrożu i często nie wiedzą, którą z nich wybrać” – powiedział Tadeusz Kondrusiewicz.
Zwracając się z narodowego sanktuarium patronki Białorusi do wszystkich Białorusinów, abp Kondrusiewicz powiedział:
„My i nasz naród, który w tym roku obchodzi 100. rocznicę proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej – faktu, którego nie można lekceważyć ponieważ jest częścią naszej historii – potrzebujemy przemiany duchowej. – Trzeba zacząć od siebie, nie szukając winnych. Musimy na drodze szczerego dialogu znaleźć sposób rozwiązania istniejących problemów naszego społeczeństwa. Ale nie kompromisu, ale dialogu, bo kompromis ma na celu uzyskanie „większego kawałka tortu”, zaś celem dialogu jest osiągnięcie wspólnego dobra”- cytuje słowa arcybiskupa Kondrusiewicza portal catholic.by.
Święto Matki Bożej Budsławskiej jest jednym z największych i najbardziej uroczystych świąt religijnych na Białorusi.
Co roku to narodowe sanktuarium gromadzi się dziesiątki tysięcy wiernych różnych wyznań, do Budsławia przybywają pielgrzymi z całego kraju.
Szczególnie imponująca jest nocna, wielotysięczna procesja ze świecami i obrazem Matki Bożej.
W 1598 roku papież Klemens VIII podarował obrazmińskiemu wojewodzie Janowi Pacowi z okazji jego przejścia z kalwinizmu na katolicyzm. Po śmierci Paca obraz trafił do Izaaka Sołokaja, który w 1613 roku przekazał obrazklasztorowi Bernardynów w Budsławiu.
Obraz zasłynął cudami uzdrowień, które zostały opisane przez przeora klasztoru Eleuteriusza Zielejewicza w książce „Zodiak na ziemi”. Pierwszy cud odnotowano w 1617 r., kiedy to odzyskał wzrok pięcioletni niewidomy chłopak Jozafat Tyszkiewicz, późniejszemu znany ojciec karmelita.
W latach 1654-1667, podczas wojen miedzy Rosją a Rzeczpospolitą, cudowny obraz wywieziono z Budsławia do Sokółki pod Białymstokiem. W 1864 roku władze carskie ostatecznie zlikwidowały klasztor bernardyński w odwecie za pomoc udzielaną powstańcom styczniowym, przeznaczając go na wojskowe stajnie. W konsekwencji został on zupełnie zrujnowany.
W okresie międzywojennym Budsław był położony w granicach II Rzeczpospolitej, w ówczesnym powiecie wilejskim województwa wileńskiego. Do 17 września 1939 stacjonował tam garnizon batalionu KOP „Budsław”.
Ożywienie kultu Cudownego obrazu nastąpiło dopiero na początki lat 90. W 1992 roku rozpoczęły się coroczne lipcowe pielgrzymki do obrazu Matki Boskiej Budsławskiej. 2 lipca 1996 nuncjusz papieski odczytał w sanktuarium papieski dekret, w którym ogłosił Matke Bożą Budsławską – opiekunką archidiecezji mińsko-mohylewskiej.
Kresy24.pl/catholic.by/ba
2 komentarzy
józef III
3 lipca 2018 o 18:29do „Białorusinów” ? chyba do katolików w tym w większości, Polaków na Białorusi !
tagore
5 lipca 2018 o 09:25Papież Franciszek na list Polki z Białorusi odpowiedział listem w języku białoruskim.