Na kilka dni przed wizytą Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Kijowie były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczneko odniósł się do uchwały polskiego Sejmu ustanawiającej 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Wypowiedź Juszczenki nagłaśniają ukraińskie media.
„Należę do tych Ukraińców, których oburzyło to oświadczenie. Uważam, że jest niesprawiedliwe, niesłuszne i nieuczciwe. Przyjaciele nie mogą tak postępować. Nawet, kiedy nie ma wojny. A kiedy Ukraina jest w dość ciężkiej sytuacji, nie wygląda to po przyjacielsku” – powiedział Juszczenko w wywiadzie dla apostrophe.com.ua z 17 września.
Odpowiadając na pytanie, co dalej robić i czy w związku z uchwałą polskiego Sejmu może dojść do pełnej rewizji stosunków polsko-ukraińskich, Wiktor Juszczenko stwierdził, że byłaby to polityczna porażka, a jedyną słuszną formułą gwarantującą przyjacielskie relacje jest przyjęta w 2003 formuła wzajemnego wybaczenia i oświadczenie „O pojednaniu w 60. rocznicę tragicznych wydarzeń na Wołyniu”.
Podkreślił, że Ukraińcy nigdy nie przywiązywali takiej wagi do historii, jak Polacy, którzy swoją historię piszą sami.
Polakom nie pisze historii Moskwa i nikt im nie proponuje jej interpretacji. To jest historia taka, jaką pisze polski naród, a nie ktoś z zewnątrz – stwierdził Juszczenko dodając, że Ukraińcy swojej historii jeszcze nie napisali i dopiero muszą to zrobić, jednak kiedy Polacy nazywają ludobójstwem „nacjonalistyczny ruch wyzwoleńczy na etnicznych ziemiach ukraińskich”, dotykają rzeczy, które dla Ukrainy „zawsze będą święte”.
Każdy, kto walczył w latach 40. o niepodległość i suwerenność Ukrainy będzie dla nas bohateremn – zapowiada były ukraiński prezydent.
– Musimy się nauczyć szanować ukraiński ruch wyzwoleńczy i należycie czcić jego bohaterów, jak robią to Polacy i inni Europejczycy, a do tego nam jeszcze daleko – stwierdził Wiktor Juszczenko. „Polski” wątek wywiadu dla apostrophe.com.ua zakończył stwierdzeniem, że decyzja polskiego parlamentu nie jest opinią całego narodu polskiego narodu, a „jedynie prorządowej siły politycznej”.
Wypowiedź b. prezydenta Ukrainy dot. decyzji Sejmu RP ustanawiającej 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP jest fragmentem obszernego wywiadu, jakiego udzielił ukraińskiemu apostrophe.com.ua.
To właśnie ten fragment za szczególnie istotny uznały i nagłaśniają media ukraińskie, w tym te ukazujące się w Polsce, na kilka dni przed oficjalną wizytą, jaką złoży 24 sierpnia w Kijowie Prezydent RP Andrzej Duda w związku z Dniem Niepodległości Ukrainy. Podczas wizyty Polska i Ukraina mają zatwierdzić wspólną deklarację polityczną o relacjach strategicznych obu państw.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
54 komentarzy
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 10:49Od 73 lat trwa sowiecka, komunistyczno-polska i rosyjska gra, mająca na celu pogorszenie polsko-ukraińskich stosunków. Nie mam co do tego wątpliwości.
Jednak na tę uchwałę patrzę nieco inaczej.
W grze, o której wspomniałem wyżej, przeciwnik odniósł znaczne sukcesy. W tej sytuacji lepiej było cofnąć się, niż trwać na pozycjach, jak Niemcy pod Stalingradem.
Gdyby PiS nie cofnął się, straciłby część poparcia na rzecz Kukiza, a to na pewno nie służyło by Ukrainie.
Ukraińcy powinni to zrozumieć i nie brać sobie tego co się stało do serca.
Dzięki temu posunięciu (dzięki tej uchwale) możliwy był udział Ukraińców w paradzie 15 sierpnia, możliwe będzie postawienie pomnika Bezruczki albo Petlury. Możliwe będzie udzielenie większego wsparcia Ukrainie.
Twarde „ani kroku wstecz” niczego dobrego by nie przyniosło.
Ula
18 sierpnia 2016 o 11:54Nie zgodze sie z Panem. Ukraincy powinni sobie jak najbardziej brac do serca uchwale o ludobojstwie. Fakt, ze pis zrobil to tylko i wylacznie pod naciskami ale nasciskajacym bylo spoleczenstwo, wiec wielkiego wyboru nie mieli.
Ukraincy powinni sie przygotowac na ustawe o ludobojstwie, i na ustawe zrownujaca banderyzm z fastyzmem i stalinizmem. na to, ze w Polsce poslugiwanie sie symbolamo baderowskimi bedzie karane. I nie bedzie mogl Poroszenko obok polskiego prezydenta (jaki to byl wstyd) z czerwono-czarnym kotylionem w klapie stac.
A doprowadzili do tego sami Ukraincy wynoszac zwyrodnialcow na cokoly, uchwalajac, ze UPA OUN gyli bojownikami o wolnosc. A grozac karami za nazwanie ich czynow tak jak na to zasluguja.
To po tych czynach Ukraincow zaczelo sie w Polsce cos w tej sprawie ruszac. Idac panskim tokiem rozumowania, musze po raz kolejny stwierdzic, ze wladze ukrainskie to trolle Putina, bo nie pozwalaja na pojednanie Polski i Ukrainy. Bo Panie Bohdanowicz, Polacy nie zgodza sie na zgode z Banderlandem. Koniec kropka.
Tylko szkoda normalnych Rusinow, ktorzy musza pod dyktytem banderowcow zyc, oni z pewnoscia chcieliby zyc w pokoju, bez bomb spadajacych ( szczegolnie w nocy) na glowy.
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 12:24Wolno Pani! I póki nie ma u nas Putina, wolno będzie.
Ula
18 sierpnia 2016 o 13:22Do Pana Bohdanowicza
Wspomnial Pan Putina, i ze poki go nie mao mozna miec swojzdanie. A co powie Pan o Ukrainie, gdzie wlasnie niedalej jak przed dwoma dniami Aresztowano Mirosławę Berdnyk. Za to, ze ktykowala pomajdanowcow?
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 13:47A u nas Piskorskiego. Ale na pewno nie z powodu poglądów.
Ula
18 sierpnia 2016 o 20:05Musze jeszcze cos napisac, bo dziwie sie, ze Pan taki „ukrainski” wlasnie Piskorskiego- ktorego oskarza sie o wspolprace z rosyjskim wywiadem- jako przyklad nieprawomocnosci Polski. Myslalam, ze Pan napisze, ze wszystkich krytykujacych pomajdanowe, banderofilskie rzady powinno sie pozamykac.
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 21:59Pani Ulu!
Nie wiem, co Pani rozumie przez „nieprawomocność Polski”. Dla mnie taki zbitek słów jest po prostu bełkotem. Aresztowanie Piskorskiego, moim zdaniem, zdaje się wskazywać na to, że Polska zaczęła bronić się przed agresją.
Ukraina, choć ledwie żywa, również próbuje się bronić.
Jarema
18 sierpnia 2016 o 22:11Trafne uwagi.
wnuk rezuna
21 sierpnia 2016 o 00:04Ukraińcy powinni wreszcie zrozumieć ..
że skończył się w Polsce czas ochronny dla banderowców …
Pierwsi na świecie uznaliśmy to „państwo” którego nigdy w historii nie było i czekaliśmy 25 lat z nadzieja , ze naród ukraiński napisze swoją prawdziwą historię i wybierze realną drogę do cywilizowanego swiata ….
Uchwała Sejmu RP w sprawie rzezi wołyńskiej (Za przyjęciem uchwały zagłosowało 432 posłów, nikt nie był przeciw, dziesięć osób wstrzymało się od głosu.) ma wyrażna dedykację i treść nie pozostawiająca złudzeń Pane Bohdanowycz .
Zatem Pańskie uwagi żeby Ukraińcy nie traktowali jej poważnie , w połączeniu z sugestiią że 432 posłów RP mogło pracować w interesie Rosji !!!!!!…..stawia Pana , Panie Bohdanowycz w szeregu pseudowykształconych półgłówków , z pseudowiedzą do klajstrowania własnych urojeń ….
A co do Pana Prezydenta Juszczenki
Polacy wbrew swym intencjom szczerym , przyjaciółmi Ukrainy nie są .
Vice-versa jest chyba jeszcze gorzej .
Prawdziwy przyjaciel Panie Wiktorze , to taki który zawsze powie nam w oczy prawdę , nawet najbardziej bolesną . Który nigdy nie będzie nas okłamywał , a nasze krzywdy i tragedie będzie odczuwał jak SWOJE WŁASNE .
Jeżeli Drogi Wiktorze potrzebujecie „przyjaciół” którzy ZAWSZE będą Wam wybaczać !!! ,,,wszystkie Wasze zbrodnie i niegodziwośći któreście nam uczynili….i zawsze bezwarunkowo będą Was wspomagać
głównie pieniędzmi , bo Wasza sytuacja jest „trudna” i taką zapewne pozostanie (bo macie ją w genach) ….
..to Drogi mój Wiktorze ….może poszukajcie sobie tych „przyjacół” gdzie indziej …
…bo KJM..mać …będzie tego
Marcin
18 sierpnia 2016 o 17:47Wie Pan za co wsadzono Piskorskiego? Bo ja dalej nie wiem, a chciałbym dowiedzieć się kto go zwerbował, kto mu dawał pieniądze i na co. Jeżeli Prokuratura ma problemy z przedstawieniem tych zarzutów, to równie dobrze powinna aresztować polskich dziennikarzy, którzy otrzymali odznaczenia od SBU.
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 18:50Niedawno Pan „zawodowiec” tłumaczył mi, że „archiwum UPA” nie można opublikować, bo to by zaszkodziło śledztwu.
😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
A Piskorski? Coś tam pisali na jego temat:
—- POCZĄTEK CYTATU —-
Przedstawiono mu zarzuty szpiegostwa na rzecz rosyjskiego wywiadu cywilnego, w tym poprzez udział w spotkaniach operacyjnych z osobami kontaktowymi i przyjmowanie zadań operacyjnych celem propagowania rosyjskich interesów, za co miał otrzymywać wynagrodzenie…
—– KONIEC CYTATU —–
Marcin
18 sierpnia 2016 o 19:02Rozumiem, że Ukraińcowi trudno zrozumieć zawiłe meandry państwa prawa, ale chyba nawet mało inteligentny ukraiński nacjonalista powinien widzieć subtelną różnicę między postawieniem zarzutów a ich udowodnieniem. Jeżeli ktoś nawie Pana Panie studencie Pavlo Bohdanowiczu z Ukrainy złodziejem i wsadzi do aresztu nie jest to równoznaczne z udowodnieniem winy.
Proszę przy okazji nie kłamać, ponieważ nie sądziłem kategorycznie, że archiwum UPA nie można opublikować ze względu na śledztwo, ale że jest to prawdopodobne.
PS: Czy Redakcja kontaktowała się z profesorem Grzegorzem Motyką?
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 20:18Panie Marcinie,
bardzo proszę nie wygłupiać się. Niech Pan przynajmniej udaje człowieka dojrzałego intelektualnie.
A co do „Parośli”…
Proszę pytać Redakcji, nie mnie. Ja jestem takim samym komentatorem, jak Pan. Nikim więcej.
Tak sobie jednak myślę, że gdyby Grzegorz Motyka chciał zareagować, to by zareagował. Internet jest monitorowany przez IPN. Moja „Parośla” jest teraz w Googlach między 4 a 15 miejscem. Oprócz tego wrzuciłem link w dyskusji na „Wiki”.
Co nasz zasłużony historyk może powiedzieć?
Że przez 8 lat nie zauważył zniknięcia 90 nazwisk z listy ofiar?
Że przez 8 lat nie zauważył zniknięcia 20 domów?
Że poprzekręcał cudze wypowiedzi?
Że wymyślił rzeź 600 Polaków w Hucie Stepańskiej?
Że zafałszował chronologię raz przesuwając „Włodzimierzec” o 24 godziny do przodu, to znów o 24 godziny cofając „Paroślę”?
Marcin
19 sierpnia 2016 o 12:14Panie Pavlo, PS nie było skierowane do Pana, tylko do Redakcji. Przykro mi, że kresy24.pl zamiast umożliwić polemikę, do czego się zobowiązało zdecydowało się na danie możliwości siania banderowskiej propagandy. Kiedy napisał Pan o możliwości wrzucenia tekstu o ile Redakcja się zgodzi napisałem, że sprawiedliwie byłoby skontaktować się z prof. Motyką, by mógł odpowiedzieć na stawiane mu zarzuty. Redakcja odpisała, że tak zrobi, po czym umilkła zbywając po publikacji pańskiego tekstu każde pytanie tego dotyczące. O czym to świadczy? Każdy może sobie dośpiewać.
Nie muszę „udawać” kogokolwiek, by widzieć różnice pomiędzy zarzutami, a udowodnieniem czynu.
Kicia
18 sierpnia 2016 o 10:51Brak słów do komentowania takich idiotyzmów !!! Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości co do dobrych intencji Ukraińców ? Może wreszcie nasze ,,elity,, zmądrzeją ? Wątpię. Ich narracja jest jedyną i słuszna!
Obserwator
18 sierpnia 2016 o 10:51Ukraińcy nie toczą wojny z Rosją, tylko nie panują nad swoim państwem. Niech sobie nie pochlebiają, bo gdyby Putin ruszył, to banderowcy gubiliby gacie pod naszą granicą. Ciekaw jestem głosów poparcia dla fałszerzy historii – jak będziecie usprawiedliwiać rezunów ?
Japa
18 sierpnia 2016 o 10:54Juszczenko to cyniczny agent USraela. Żona b. kadrowy pracownik Dep. Stanu USraela. Do jego czasów problem banderyzmu nie istniał, a jeżeli gdzieś się tlił, to strach było się z tym obnosić. Nastepował proces oddolnej integracji społeczeństw. Powszechne były wyjazdy na „tranzyty”. Tworzyły sie małe i większe wzajemne biznesy. Problem banderyzmu i nienawiści , praktycznie, nie istniał. Była mentalna róznica pomiędzy „wschodem” (od linii Dniepru) i „zapadem” Ukrainy, ale o konfliktach narodowościowych nikt nie myślał. Dopiero zainicjowana przez Juszczenko INDOKTRYNACJA banderowska rozpoczęła ten proces. W szkołach , organizacjach młodzieżowych, armii itd. rozpoczęto propagowanie kultu Bandery. Podatny grunt te idee znalazły , jedynie, na „zapadnoj” UPAinie. „Dzieci” tego procesu to Tiagnyboki, Liaszki, Jarosze i takie tam kanalie. Potem wielkie pieniądze z USraela i II Majdan. No i mamy co mamy. Tyle, ze ten tryzub , kiedys i Polsce zagrozi.
observer48
18 sierpnia 2016 o 12:40@Japa
” Potem wielkie pieniądze z USraela i II Majdan.”
Z Moskwy, bo Moskalom zależy na skłóceniu Ukraińców. Jeśli Ukraina wybije się na prawdziwą niepodległość, co może potrwać nawet dwie dekady, a ukraińskie „Bolki” nie zniszczą materiałów archiwalnych, będziemy mogli się dowiedzieć naprawdę ciekawych rzeczy, m. in kto naprawdę podgrzewał atmosferę na Majdanie i prowokował Janukowycza do użycia siły.
Ukraina jest wciąż zdominowana przez kacapską agenturę, a i w dzisiejszej Polsce też sporo tej swołoczy siedzi i próbuje destabilizować nasz kraj. Konflikt na Ukrainie się nie skończy dopóki RoSSja się ostatecznie nie rozpadnie, a do tego chyba niedaleko, choć jej agonia może potrwać nawet do 10 lat. Wszystko będzie zależało od światowych cen surowców energetycznych, a wszystko wskazuje na to, że będą one spadać, a w najlepszym dla RoSSji przypadku utrzymywać się na obecnym poziomie przy zmniejszającym się na nie zapotrzebowaniu.
Wypada tylko cierpliwie czekać, a w międzyczasie budować potęgę gospodarczo-polityczną i militarną Polski, a Ukraińcom należy co najwyżej sprzedawać broń po cenach rynkowych, aby mieli czym grzmocić kacapię i przyspieszać jej upadek. Polska nie jest nic winna Ukrainie, choć w interesie Polski jest prozachodnia, a nie prokacapska Ukraina.
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 12:57DZIĘKI !
Coraz więcej ludzi to rozumie.
wulgarny
18 sierpnia 2016 o 11:13Współpraca Polsko – Ukraińska:
We wsi Połoski pow. Biała Podlaska: „We wrześniu 1939 Ukraińcy dokonali pogromu ludności polskiej w Żukach i Połoskach. Wymordowano tam 30 osób, a ich ciała topiono w bagnach, grzebano w obejściach, zakopywano na polach. Popi i zakonnicy z monastyru św. Onufrego w Jabłecznej odprawili w październiku 1939 nabożeństwo w trakcie którego urządzono „pogrzeb Polski”. Ubraną w biało – czerwone szmaty słomiana kukłę podpalono i ciśnięto do Bugu „na wiecznu zahubu”
Ula
18 sierpnia 2016 o 11:24Panie Juszczenko, Tym sie Polska rozni od Ukrainy, ze Polska nie pisze historii. Polska ma historie, Ukraina musi ja pisac, bo jeje nie ma. Jak mozna przywiazywac wage do czegos czego nie ma?.
Polska czci bohaterow walczacych o wolnosc ojczyzny. Ukraina uwaza za bohaterow bestialskich mordercow. Mordowanie sasiadow panie Juszczenko to nie jest walka o wolnosc.
Mnie oburza czczenie zwyrodnialcow panie Juszczenko. A Ukraina za swoja ciezka sytuacje moze podziekowac zachodowi i swoim nieudolnym wladzom, i nie am to nic wspolnego z uchwala polskiego parlamentu. A tak na marginesie, musze pana rozczarowac, to dzieki temu, ze narod polski oburzyl sie na wasze czczenie bandytow, polski Parlament zostal praktycznie zmuszony do uchwalenia tej ustawy, mimo niecheci, micho checi zamiecenia pod dywan. To Polacy nie zapomna o wymordowanych.
A wy jak chcecie zgody z Polakami ( nie mylic z rzadem w Polsce), to zburzcie pomniki Bandery, zmiencie nazwy ulic, i podrecznuiki w szkole. I wtedy bedziecie mogli zapisywac sprawy bierzace, z ktorych tworzy sie historia.
Ale musze przyznac, ze wzmianka o pisaniu historii mnie ubawil. Czy oni wszyscy tam sa tacy tepi?
Wołyń1943
18 sierpnia 2016 o 11:30Ileż to słów o „pojednaniu” i „wzajemnym wybaczeniu” win padło ostatnimi czasy ze strony „braci” Ukraińców, którzy tak Polaków kochają i szanują, że nie są w stanie tego wyartykułować? A czy ktoś słyszał lub czytał jakiekolwiek zdanie wypowiedziane przez dożywającego swych dni w glorii i sławie upowca, bijącego się w pierś za Rzeź Wołyńską? Czy w jakiejkolwiek wypowiedzi upowców pojawia się żal i ubolewanie z powodu popełnionego przez nich ludobójstwa? Tak, dziś uważam że źle uczyniliśmy, nie trzeba było podpalać polskiej wioski, nie trzeba było zabijać siekierą polskiego sąsiada, z którym razem zasiadaliśmy do stołu na wigilię, nie trzeba było nabijać polskiego dziecka na sztachety, a ciężarnej Polki wrzucać do studni… Dziś po namyśle dochodzę do wniosku, że to byłe złe. Wybaczcie nam, Polacy. Czy ktoś słyszał taką wypowiedź byłego upowca? Nie? A dlaczego? Bo oni nadal uważają, że postępowali dobrze, a zabicie Polaków to nie zbrodnia! Więc o jakim „pojednaniu” tu mowa? Jeszcze mają czelność obrażać się za to, że ich czyny zostały nazwane po imieniu… To jakby złodziej złapany na gorącym uczynku stanął przed obliczem sądu, dostał wyrok, a później obraził się na sędziego i cały boży świat, ze go złodziejem nazwano. Oj, długo nie będzie pojednania z Ukraińcami, bardzo długo! A każda deklaracja prezydenta, premiera czy ministra w tym tonie, będzie tylko malowaniem trawy na zielono przed przyjazdem I sekretarza…
observer48
18 sierpnia 2016 o 11:39Budowanie państwowości i tożsamości narodowej Ukrainy na spróchniałym i podmytym krwią niewinnych ofiar ldobójstwa fundamencie banderyzmu, który nigdy nie obejmował więcej, niż jakieś 20% terytorium obecnej Ukrainy wydaje się oględnie mówiąc ryzykowne. Ruch Bandery był popularny tylko na Wołyniu i części zachodniej Galicji, i nawet nie na całym terenie byłego zaboru austriackiego.Był to ruchkryminalno- terrorystyczny bez żadnych koncepcji nowoczesnej państwowości, czego nie można odmówić rządom i koncepcjom atamana Petlury.
Kowalski
18 sierpnia 2016 o 12:07Jeśli w 2003 roku była podpisana ustawa o przebaczaniu to nie rozumiem dlaczego teraz nagle kiedy naród najbliższy nam genetycznie jest w problemie, my wyciągamy gówno z przeszłości. Czy PiSowi naprawdę podoba się wysadzanie kija w mrowisko. Dla mnie jest to głupie i dziecinne, bo jak kolwiek chcemy uczcić ludzi poległych na Ukrainie to możemy wrócić do tematu za 10 lat i wtedy może będziemy już rozmawiać z wolnym suwerennym państwem.
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 12:30Myślę, że trzeba było. O sowieckiej i postsowieckiej specpropagandzie wołyńskiej wiem sporo. Wiem, jak to wszystko było konstruowane; wiem, jak to działało kiedyś i jak działa dziś. „Twarda obrona” skończyłaby się utratą 2-3% na rzecz kukizowców-isahakianistów, a do tego nie wolno było dopuścić.
Na Ukrainie też jest kilku inteligentnych ludzi. Zrozumieją.
Z naszej strony należy kłaść nacisk na popularyzację niezafałszowanej wiedzy historycznej i na uczciwe badania historyczne.
cherrish
19 sierpnia 2016 o 10:53„Z naszej strony należy kłaść nacisk na popularyzację niezafałszowanej wiedzy historycznej i na uczciwe badania historyczne.” Zatem dlaczego tego nie robicie i pozwalacie Wiatrowyczowi na to co robi?
wulgarny
18 sierpnia 2016 o 12:32Nie obrażaj rozumu.
Ula
18 sierpnia 2016 o 12:33Panie Kowalski, to nie my (Polacy) wyciagnelismy gowno (UPA,OUN) z przeszlosci tylko Ukraincy. U nas nareszcie sprawa zostala poprawnie nazwana.
Kij w mrowisko, tez wsadzili Ukraincy, zaklamujac historie. A w latach 40 Polacy nie polegli na Ukrainie, Polacy zostali bestialsko pomordowani we wschodniej POLSCE, nie na Ukrainie.
A co do odwlekania w czasie nazywania rzeczy po imieniu. Ukraina od 25 lat jest niezalezna, suwerenna, 13 lat temu zaczela czczic bandytow, na co maja Polacy czekac nastepne 10 lat? Na wyrosniecie nowego pokolenia wyznawcow banderyzmu? Bo dzieciom na Ukrainie od Elementarza wprowadza sie chore doktryny do glow.
Za 10 lat moze Ukraina zaatakuje Polske zbrojnie, chchac „odebrac” odwieczne ukrainskie ziemie, znajdujace sie w tej chwili pod polska okupacja.
tagore
18 sierpnia 2016 o 12:46Za dziesięć lat gdy wyjdzie dziesięć roczników absolwentów ukształtowanych przez wiatrowyczową politykę historyczną
będzie Pan mógł najwyżej porozmawiać o odszkodowaniach dla Ukrainy za 500 lat wyzyskiwania kolonii. Miarą ogłupienia nacjonalistów jest pomnik Gonty i Żeleźniaka w Humaniu.
Podszczuci przez Cerkiew moskiewskiego patriarchatu wymordowali
również Grekokatolików uważając ich za Polaków. Pomnik mordercom działającym w interesie Moskwy w czasie wojny z Moskwą to jest mocne.
Jarema
18 sierpnia 2016 o 16:45Co do skutków, jakie przyniesie polityka historyczna Wiatrowycza/Szuchewycza juniora i Poroszenki na Ukrainie w pełni się zgadzam. To będą kolejne pokolenia wychowywane na antypolskim resentymencie. Szkoda, że inteligencja Giedroyciwska nie widzi takich zagrożeń.
Wypowiedz Juszczenki i jego zarzuty wobec Polski są oburzające. Juszczenko solidnie zapracował na rozbudzenie polskiej wrażliwości dotyczącej Zbrodni Wołyńskiej – gloryfikując ukraińskiego faszystę Bendere.
Jan
18 sierpnia 2016 o 22:27@Kowwalski: A Ty to genetyk?
tagore
18 sierpnia 2016 o 12:22Patrząc wstecz widzimy ,że Juszczenko dla umocnienia swojej pozycji politycznej posłużył się z całą świadomością polityką historyczną
,poświęcając stosunki polityczne i gospodarcze z Polską.
To był ważny moment w stosunkach polsko ukraińskich, Ukraina
postawiła jednoznacznie na współpracę z Niemcami na zachodzie,a
Polska jako strona przestała mieć znaczenie w oczach ukraińskich polityków. Stąd szok związany z upadkiem PO i wsparcie dla pro niemieckiej opozycji w Polsce.
wulgarny
18 sierpnia 2016 o 12:24Ile trzeba czekać na moderację ?
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 13:49Proponuję Onet. Tam czeka się kilkadziesiąt sekund. Dlatego jest tam tyle niemądrych wpisów 😀
Tadeusz
18 sierpnia 2016 o 12:50Szkoda, że Ukraina buduje swoją tożsamość na popełnionym ludobójstwie wobec swoich braci Polaków. Jeżeli Ukraina się nie zmieni w tej sprawie, to niedługo będzie trwać ich państwo.
fanjan
18 sierpnia 2016 o 13:27Trzeba domagać się rewizji granic od rządu polskiego a nie prosić o wybaczenie Ukraińców bo oni jak dojdą w siłę to będą rządząc zwrotu Lublina i Przemyśla i nie zawahają się przed niczym tylko ruszą na Polskę .Chyba że putni ich wchłonie do Rosji i bylo by to najlepsze rozwiązanie oczywiście po odzyskaniu naszych ziem na wschodzie polski do których mamy prawo nienaruszalne
józef III
18 sierpnia 2016 o 13:36Juszczenko nadał Banderze tytuł bohatera Ukrainy ; Janukowycz to skasował ; teraz jest jak widać i słychać
jubus
18 sierpnia 2016 o 14:50No i powiedział w końcu to, z czym się nie kwapił, głośno mówić przez lata.
Dobrze, że mu gębę wypryszczyło, to przynajmniej nikt już na niego nie spojrzy, bo słuchać i tak od dawna nie ma kogo.
tomek
18 sierpnia 2016 o 15:27Juszczenko to agent Putina. Takich ludzi Polska nie będzie miała za przyjaciół.
here
18 sierpnia 2016 o 16:52Tu nie ma o czym gadac,ukraincy to ludzie bez moralnego kręgosłupa,oni nie rozumieją siebie samych…
fanjan
18 sierpnia 2016 o 17:57Jak mają mieć kręgosłup moralny jak cale lata mieli bata ruskiego nad sobą lata muszą upłynąć żeby znów mogli logiczne myśleć i żyć
here
18 sierpnia 2016 o 18:27Do póki będą czcic zwyrodnialców z pod znaku upa nic się nie zmieni…..to totalny dysonans i nikczemnoś by oddawać cześć i hołd zwykłym siepaczom i bandytom którzy byli w stanie robić tak okrutne rzeczy….tacy ludzie to zwyczajny motłoch!
Marcin
18 sierpnia 2016 o 17:59Ukraina utraciła Krym oraz część obwodów donieckiego i ługańskiego. Na tym obszarze ciągle toczy się wojna, giną cywile, giną ukraińscy żołnierze. Wiele osób zostało wygnanych ze swoich domów, straciło dorobek swojego życia, hrywna poleciała łeb na szyję, ludzie ledwo wiążą koniec z końcem, ekonomia Ukrainy praktycznie przestała istnieć, system finansowy balansuje na skraju bankructwa, lokalną władzę sprawują oligarchowie i struktury mafijne, państwo jest w stanie wojny i grozi mu totalny rozpad, ale dla miłośników banderowskiej ideologii – prawdziwych ukraińskich patriotów, którzy zamiast na froncie zabierają polskim studentom stypendia – najważniejsza jest kwestia stawiania pomników zbrodniarzom i ich gloryfikacja. Czy takie państwo może przetrwać? Na pewno nie na mapie politycznej świata.
kresowiak
18 sierpnia 2016 o 18:36Boże chroń Polskę przed ukraińcami
ułan kresowy
18 sierpnia 2016 o 19:17Chwała ks. Iskowiczowi – Zaleskiemu. To on nas zjednoczył.
Jan
18 sierpnia 2016 o 22:22Tylko chory człowiek może myslec o „strategicznym partnerstwie” z Ukraina.Juz raz kaczor znalazł sobie takie cudo u litvusuv którym zrobil jeszcze prezent w postaci zakupu petrochemicznego złomu.Obecny wybraniec zas podarowal 4mld.zl probanderowskiemu Poroszence.
Mam nadzieje ze chcąc rozliczać będą tez rozliczeni.Pieniadze podatnika to rzecz swieta.
STOP_nazistom-banderystom
18 sierpnia 2016 o 22:34Mam pytanie dotyczące Bandery, czy był on zwolennikiem praw osób homoseksualnych ?
Często pojawiają się takie wzmianki jak u Gajowego Maruchy:
W 1950 roku, ukrywając się w Niemczech pod nazwiskiem Poppel, pisał: „Żeby zrzucić z siebie okupację Moskali to ukraińscy mężczyźni powinni poznawać jeden drugiego. Jest to droga do wolności, droga do niezależności…”.
https://marucha.wordpress.com/2015/05/15/bohater-ukrainy-stepan-bandera-wieziennym-cwelem/
Jeśli tak, to dlaczego we Lwowie rozpędzono manifestacje gejów ?
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 22:48Czy Osoba zapoznała się ze źródłami, które podałem? Dotarło wreszcie do świadomości to, co miało dotrzeć?
RAB1621
20 sierpnia 2016 o 07:54CHory psyhicznie juszczenko gloryfikator karla bandery i mitologii karlow z upa i oun!!!
Tedy
21 sierpnia 2016 o 09:53przecież bandera byłruskim agentem,działającym na rzecz stalina przeciw Polsce,tak jak dzisiejsze władze Ukrainy,które gloryfikuja upa działają na rzecz Putin,przeciw Polsce.bo jakie normalne panstwo walczy z agresorem z jednej strony i szuka na sile wroga z 2 strony.dziwie sie ze nasze wladze jeszcze ich wspierają.gołym okim widać ze ukrainskie wladze są na usludze kremla, a zwykly ukrainiec na tym cierpi.
czerwony
22 sierpnia 2016 o 23:40Czytam Państwa opinie i chcę podać swoją myśl : po jaką cholere potrzebna nam ta upaina .Jeśli nigdy nie będzie buforem między nami a Rosją.Niech sobie żyją we własnym państewku ,traktujmy ich jak jakieś państwo dzikusów.
casa
23 sierpnia 2016 o 10:44Proszę nie dyskutujcie z Bohdanowiczem. Ignoranta należy ignorować.
KatolikPolak
23 sierpnia 2016 o 14:45„nacjonalistyczny ruch wyzwoleńczy na etnicznych ziemiach ukraińskich” czyli Ukraina oficjalnie już twierdzi że Chełm Zamość Sanok Przemyśl Rzeszów całe tzw Zasanie to niby ich etniczne ziemie? Przypomnę że przed wojną w województwie Tarnopolskim Polacy stanowili 51% mieszkańców a Żydów było tam tyle samo co Ukraińców więc to cała tzw Galicja to były etnicznie polskie ziemie, bardziej polskie niż ukraińskie
KatolikPolak
23 sierpnia 2016 o 14:51opcje są dwie falenicka i otwocka – albo przywrócimy granicę z traktatu ryskiego 1920 roku alba tą przedrozbiorową z 1772 roku i tyle w temacie