Z inicjatywy partii Swoboda miało się odbyć 11 lipca w Żytomierzu spotkanie „okrągłego stołu” poświęcone „wydarzeniom na Wołyniu” w latach 1943-1944.
Zaproszenie do udziału w tak anonsowanym spotkaniu otrzymali działacze społeczni Żytomierza, w tym żytomierscy Polacy. Przewodniczący lokalnej partii Swoboda Wiktor Brokariew tak skomentował inicjatywę jego siły politycznej (podajemy za portalem WIZYT.net):
„Zebraliśmy się z powodu wydarzeń, które miały miejsce w latach 1943-1944, kiedy odbywała się tak zwana „Rzeź wołyńska”. Były przypadki, kiedy UPA mordowała Polaków i odwrotnie, kiedy polska AK i polscy policjanci, którzy byli na służbie u Niemców, mordowali Ukraińców. Wskutek tych wydarzeń ginęli przedstawiciele obydwu narodów. Wcześniej już miał miejsce akt przebaczenia, już zapomnieliśmy o tej tragedii, a dziś zaczyna się wszystko od nowa. Po co? Chyba ktoś ma z tego korzyść. Myślę, że najbardziej z tej sytuacji skorzysta Rosja. Żeby skonfrontować Polaków z Ukraińcami. Jest takie przysłowie – „Dziel i rządź”… My jako ogólnoukraińskie stowarzyszenie „Swoboda” chcemy zgody. Fakty już od dawna są znane. Chcemy, by przeszłością zajęli się historycy a nie politycy. Zapomnieliśmy o dawnych pretensjach. Tym bardziej, że w roli poszkodowanych są obydwie strony i odbywało się to na ukraińskich etnicznych ziemiach. Dlatego ten temat jest wyczerpany”.
W związku z tym, że na zaproszenie Swobody odpowiedziało obecnością na spotkaniu tylko 15 osób, zdecydowano się przenieść je na wrzesień.
Kresy24.pl/WIZYT.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!