W dniu 23 września 1998 r. w lokalnej gazecie holenderskiej „Wapen Van Dongen”[1], ukazał się artykuł o polskim żołnierzu 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, która w 1944 r. wyzwalała Holandię spod niemieckiej okupacji. Okazją do napisania artykułu było 50 –lecie ślubu z Holenderką Jo Groen. Żołnierzem tym jest Antoni Adamowicz s. Kazimierza i Franciszki zd. Orłowska ur. w 1919 r., w Pohorełce powiat Wołożyn województwo Nowogródek. Miał liczne rodzeństwo, sześć sióstr: Emilię, Marię „Maryla”, Hannę „Hańka”, Malwinę, Leonardę „Lońcia”, Helenę „Helkę” i trzech braci; Bronisława, „Broniś”, Michała „Michaś” i Wincentego „Wińcia. Rodzina utrzymywała się z pracy na kilkuhektarowym gospodarstwie rolnym w Pohorełce.
Po agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 r., na wiosnę 1940 r., „ Antoniego powołano do służby wojskowej” a de facto do przymusowej pracy w ZSRR. „ Sołdaci przyjechali do Pohorełki konno i jednym samochodem, i za jednym zamachem zaciągnęli do wojska Antoniego Adamowicza i jego kolegów: Kapustę, Żółtka, Jankowskiego i Niedźwiedzkiego. Około 10 chłopaków, których zapędzili pieszo na stację kolejową do Stołpc odległych od Pohorełki ok. 50 km .”[2] W ZSRR Antoni pracował przy wyrębie drzewa w lesie, najpierw na Kaukazie w okolicy miejscowości Prokładze, a później na Uralu k. Świerdłowska. Po agresji Niemiec na ZSRR w 1941 r., drogą przez Syberię, Persję,Palestynę, Egipt i Johannesburg Antoni przybył do Szkocji, gdzie po przeszkoleniu wojskowym został żołnierzem 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka.

Fot. z książki pt. “Eerste Poolse Pantserdivisie in Nederland” – autor Thom Peeters , Wyd. “Brabantia Nostra” s.113
W 1944 r., dywizja wyzwalała m.in. miejscowości Moerdijk, Oosterhout, Bergen op Zoom, Bredę i Middelburg w Holandii. Po zakończeniu działań wojennych, w 1946 r., Antoni spotkał się w Niemczech ze swoim rodzeństwem, siostrą Leonardą i braćmi Michałem i Bronisławem, których Niemcy wywieźli z Pohorełki na przymusowe roboty do III Rzeszy Niemieckiej. Wszyscy oni wyjechali po wojnie do Kanady, gdzie założyli rodziny. Antoni pozostał w miasteczku Dongen w Brabancji (południowa Holandia – w pobliżu granicy z Belgią), gdzie się ożenił i mieszka do dzisiaj. Nauczył się języka holenderskiego i pracował w firmie obuwniczej Van Baxel.

Boeblingen k. Stuttgartu 14 V 1946 r. Stoją od lewej: siostra Leonarda “Loncia”, Stanisław Grabluk, Żółtek, Antoni, brat Michał, nn dziewczyna, Achrem – najwyższy, Żółtek, przed Lonią siedzi brat Bronek. Fot. ze zbiorów autora
W 1958 r., odnalazł rodzinę w Polsce, z którą spotkał się po raz pierwszy w 1960 r. W 1973 r., odwiedził z żoną swoje strony rodzinne, i rodzinę zamieszkującą w Republice Białoruś – był w Iwieńcu, Pohorełce i Starzynkach.

Sint Niklaas – 1946 r., Antoni z kolegami z Pohorełki – z lewej en face Józef Żółtek, z prawej Józef Adamowicz (nie był rodziną). Fot. ze zbiorów autora
Antoni Adamowicz ma troje dzieci, dwie córki i syna oraz kilkoro wnucząt. Kilka lat temu zmarła mu żona Jo Adamowicz z d. Groen, z którą przeżył najlepsze lata swojego życia. Wspomina lata młodości w Polsce, lata wojny, pracę i rodzinne życie w Holandii. Z okazji 93 rocznicy urodzin, Archiwum Kresowe Stanisława Karlika, życzy Jubilatowi Wszystkiego Najlepszego, a przede wszystkim Najcenniejszego Zdrowia!
Ostatni „Maczkowiec” z Pohorełki k. Iwieńca – obecnie Republika Białoruś, zmarł w nocy 6 IX 2016 r., w szpitalu w mieście Breda w Holandii. Cześć Jego Pamięci ! Niech Mu Pan Bóg da wieczne odpoczywanie !
Stanisław Karlik
6 komentarzy
Gussie
1 marca 2013 o 12:18Bogu dzieki, że byli tacy ludzie.
Andrzej Lappo
8 maja 2015 o 16:36Poszukuje swojego krewnego Stanislawa Adamowicza, ktory mieszka(mieszkal) w Starzynkach pod Iwiencem. Czy ktos posiada jakiekolwiek informacje aby mi pomoc?
Czy mozna skontaktowac sie z Panem Antonim?
Z powazaniami
Andrzej Lappo
Mary Caines
2 września 2016 o 14:55My mother was Leonarda (Adamowicz) Grabluk. It was very interesting to find the article on my uncle Antoni Adamowicz. I have the pictures that are in this article.
stanisław
6 września 2016 o 18:37Mary – Marysia, dzisiaj w nocy 6 IX 2016 r., w miasteczku Breda w Holandii zmarł Antoni Adamowicz. Pogrzeb odbędzie się w dniu 9 IX 2016 r.
Marcel Głodowski
24 stycznia 2024 o 01:09Witam serdecznie
Jestem prawnuczkiem Jadwigi Kapusty z pohorełki, posiadam w swoim drzewie wielu Adamowiczów, żółtków, Achremów itd, dużo osob z Pohorełki
Bardzo proszę pana Stanisława Karlik o kontakt na email ma**********@gm***.com
Pozdrawiam
Marcel Głodowski
24 stycznia 2024 o 01:15Witam serdecznie
Moja rodzina od strony prababci pochodziła z Pohorełki w lini bezpośredniej kapusta lecz w drzewie posiadam wielu Adamowiczów, Żółtków, Achremów itd bardzo prosze o kontakt na e-mail
ma**********@gm***.com bądź w odpowiedzi
Pozdrawiam
Marcel Głodowski