Sieroty z domu dziecka w Szykmencie na południu Kazachstanu skarżą się na złe warunki bytowe. Ale na brak wrażeń nie cierpią na pewno. Szczególnie nocą, kiedy pracujący tam personel oddaje się niewyszukanym uciechom.
Jak relacjonują wychowankowie, najgorsze nie są niedogrzane pokoje i brak ciepłej wody w kranach, ale nocne alkoholowe balangi pracowników w stołówce internatu z rozbieranymi potańcówkami.
Jedna z lokalnych stacji telewizyjnych pokazała zapis wideo, na którym widać, jak leciwa, rozochocona wypitymi trunkami kobieta, tańczy rozebrana do pasa. Widok jest odrażający. Estetom odradzamy oglądanie tego materiału.
Była zastępczyni dyrektora placówki, Zuchra Niszanowa, potwierdza, że film został nagrany w sali jadalnej ośrodka, zakrapiana impreza została zorganizowana na cześć nowego pracownika domu sierot, a główna „bohaterka” to pracownica portierni.
To właśnie Niszanowa miała przekazać film dziennikarzom, po czym została zwolniona z pracy. Według lansowanej przez jej przełożoną „oficjalnej” wersji, Niszanowa straciła posadę z powodu „niemoralnego prowadzenia się”. Na czym „niemoralne prowadzenie się” Niszanowej polegało, nie podano. Zaś rozpustna portierka odeszła z pracy „na własne życzenie”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!