Niewiele pozostało informacji o tym zdolnym malarzu, pochodzącym z Białorusi. Wspominał o jego młodości w swoich «Wspomnieniach» Jan Rosen (Warszawa 1933). Można też wspomnieć pracę Tadeusza Zienkiewicza «Polskie życie literackie w Mińsku w XIX i na początku XX wieku» (do roku 1921), w której autor na stronie 13, pośród innych Polaków w Mińsku wymienia też naszego bohatera.
Więcej o życiu Zenona Łęskiego, bo o nim będzie mowa w artykule, napisała N. Usawa w czasopiśmie «Nasza Wiera» (1999). Należy więc szerzej wspomnieć o jego życiu i twórczości. Zenon Łęski urodził się w 1864 roku u schyłku powstania styczniowego w majątku Suła w dawnym powiecie kojdanowskim (obecnie miejscowość ta leży w rejonie stołpeckim, 30 km na północ od Stołpców) w szlacheckiej rodzinie Aleksandra Łęskiego, herbu Ostoja, i Sabiny z Korkozowiczów. Łę- scy należeli do zamożnej szlachty polskiej osiadłej w XVIII wieku na terenie obecnej Białorusi.
Pradziad malarza Paweł Łęski, starosta luboniecki, przybył tu i nabył od Radziwiłłów dobra Suła, Chotów, Tatary i Starzynki. Syn Pawła, Antoni Łęski (1797-1873) w Sule wybudował duży, klasycystyczny, parterowy dwór. Dom był otoczony 5-hektarowym parkiem angielskim. W jego głębi na wzgórzu stała kaplica w kształcie rotundy z grobami rodzinnymi. Za domem teren ogrodu dość stromo schodził do rzeki Suły i pobliskiego stawu.
Były też zabudowania gospodarcze: oficyny, kuźnia, stajnie, wozownia, spichlerze, obora, lodownia, browar, oranżeria i dom ekonoma. Najstarszy syn Antoniego – Aleksander Łęski (1836-?) ożenił się z córką marszałka szlachty powiatu borysowskiego Sabiną Korkozowiczówną i otrzymał w spadku majątek Suła. Bracia Antoniego wzięli udział w powstaniu styczniowym i byli później osądzeni przez władze rosyjskie, natomiast Antoni pozostał lojalnym wobec władzy carskiej i zachował majątek bez strat. Zenon Łęski, syn Aleksandra, dzieciństwo spędził w rodzinnym majątku, zaś w latach 1875-1883 uczył się w rosyjskim gimnazjum w Wilnie.
Po ukończeniu gimnazjum wyjechał na studia do Instytutu Górniczego w Petersburgu, gdzie studiował krótko, bo tylko w latach 1885-1886. Następnie rozpoczął studia jako wolny słuchacz w Akademii Sztuk Pięknych w stolicy Rosji. Tam zaprzyjaźnił się z wieloma studentami-Polakami, m.in. z Kazimierzem Mordasewiczem (1859-1923), późniejszym malarzem polskim rodem z Mińska, Stanisławem Bohuszem-Siestrzeńcewiczem (1871-1927), pochodzącym z Wilna, malarzami Tadeuszem Dmochowskim (1862- 1930), Wiktorem Mazurowskim (1859-1944), Ludomirem Janowskim (1862-1939), Zygmuntem Piotrowiczem (1862-1956), pochodzącym ze Żmudzi. Jako świadectwo przyjaźni z wymienionymi malarzami są portrety Konstantego Łęskiego (1888), Tadeusza Dmochowskiego (1894), Stanisława Bohusza-Siestrzeńcewicza (1897), namalowane przez Ludomira Janowskiego.
Zenon Łęski namalował portret Zygmunta Piotrowicza (1900), ponadto na początku lat 80. XIX wieku namalował kilka portretów, m.in. portret babki ze strony matki Scholastyki Korkozowiczowej z Uniechowskich (1799-1880). W 1888 roku artyści malarze-Polacy zaczęli się interesować szkołami malarskimi w Monachium i Paryżu i po otrzymaniu stypendium wyjechali do Monachium na dłuższe lub krótsze studia jego przyjaciele Piotrowicz, Mordasewicz, Mazurowski, Weyssenhoff i inni. Niektórzy, zdobywając uznanie, osiedlali się na długie lata, inni odwiedzali miasto tylko w związku z wystawami. W tymże roku i Łęski wyjechał na studia malarskie do Monachium. Tam w 1870 r. Józef Brandt (1841- 1915) założył samodzielną pracownię, z czasem stał się niekwestionowanym przywódcą polskiej kolonii artystycznej w stolicy Bawarii. Wspierał radą i pomocą, czę- sto również finansową, młodych adeptów sztuki przybywających na studia do Monachium. Od połowy lat siedemdziesiątych w swoim atelier prowadził nieformalną szkołę malarstwa, która skupiała głównie młodych Polaków.
Do tej szkoły Brandta uczęszczał też Zenon Łę- ski, nieco później zaczął pracować samodzielnie, malował portrety oraz scenki rodzajowe, swoje prace wystawiał w monachijskiej «Kunstveriene». W końcu lat 80. XIX w. Łęski podróżował po Europie. Krótko przebywał we Włoszech, w Paryżu mieszkał kilka miesięcy, odwiedzał tam pracownie artystów i muzea. Jak pisze historyk sztuki N. Usawa, był oczarowany malarstwem francuskim, w Paryżu jego malarstwo zmieniło barwę, stało się bardziej eleganckie.
W Paryżu stał się też kolekcjonerem malarstwa francuskiego, kupował obrazy i wysyłał je do domu ojcowskiego w Sule. W 1890 r. powrócił do Petersburga. W tymże roku namalował portret Katarzyny Radziwiłłowej z Rzewuskich, żony Wilhelma Adama Radziwiłła, dyplomaty niemieckiego. W Petersburgu z jego pędzla powstał «Portret mężczyzny» (1891), obecnie znajdujący się w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Kryjący się pod kryptonimem W.D. w czasopiśmie «Świat» (1909, nr 31, s. 10) twierdził, że jest to autoportret artysty. Jak długo przebywał Zenon Łęski w Petersburgu nie wiadomo, bowiem nie zachowały się na ten temat informacje. Wiadomo natomiast, że w latach 1898-1911 swoje obrazy wystawiał w Petersburgu (1898), Mińsku (1898 i 1911), Krakowie (1900), Warszawie (1901-1902). W tym okresie prawdopodobnie dłużej mieszkał w Sule, bo wiadomo, że pokoje w dworku upiększał freskami.
Zajmował się budową domu w Tatarach, bowiem majątek ten otrzymał w spadku po śmierci ojca. Organizował kółko artystyczne w majątku Ustroń należącym do Konstantego Prószyńskiego. Przed rokiem 1921 bywali tam znani malarze Wilhelm Kotarbiń- ski (1848-1921), Eugeniusz Gepert (1890-1979), a także młodziutki Antoni Uniechowski (1903-1976). Łęski namalował portret pani domu Marii Prószyńskiej.
Ostatnią właścicielką majątku Suła była Elżbieta Łęska-Wasilewska. Mieszkała w rodzinnym dworku do 18 września 1939 r. Gdy weszły wojska radzieckie, dwór został rozgrabiony i zniszczony, meble, obrazy i sprzęt skonfiskowano i wywieziono do Mińska. Elżbietę Łęską-Wasilewską przechowali dobrzy sąsiedzi, w czasie wojny i po wojnie mieszkała, jak pisze N. Usawa, u swej byłej służą- cej Stefanii Syluk i zmarła w 1951 roku.
Natomiast jej brat, Zenon Łęski, mieszkał w swoich Tatarach niedaleko Rakowa. Ten majątek po 1921 r. znajdował się po polskiej stronie. Nie są znane jego ostatnie lata, wiadomo natomiast, że artysta zmarł na raka w listopadzie 1927 roku w Warszawie. W «Kurierze Warszawskim» (nr 331) ukazał się nekrolog malarza.
Mieczysław Jackiewicz
Magazyn Polski na uchodźstwie NR 3 (146) MARZEC 2018
2 komentarzy
Mariusz Mizera
7 kwietnia 2018 o 18:09Białystok 2?
Paweł
10 lutego 2021 o 13:05Sula, Biełaruś -> https://www.youtube.com/watch?v=maG6TMF0tP0