Brytyjska agencja bezpieczeństwa cyfrowego ostrzegła miejscowe instytucje przed stosowaniem rosyjskich programów.
Jak sprecyzował Ciaran Martin, szef Narodowego Centrum Cyberbezpieczeństwa, „Rosja działa przeciwko narodowym interesom Wielkiej Brytanii w cyberprzestrzeni”.
W liście datowanym na piątek, przesłanym do szefów najważniejszych instytucji w państwie Martin napisał, że w związku z tym, że Rosja chce uderzyć w rząd Wielkiej Brytanii w „krytyczną infrastrukturę Wielkiej Brytanii”, brytyjskie instytucje nie powinny używać programów i systemów produkcji rosyjskiej.
W liście nie padła nazwa producenta programów antywirusowych, Kaspersky, ale brytyjskie media jednoznacznie odebrały to jako ostrzeżenie głównie przed tą firmą, która znalazła się pod ostrzałem krytyki, podejrzana o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. O sprawie czytaj między innymi tutaj i tutaj.
Pytany o Kaspersky’ego Martin powiedział dziś, że brytyjskie władze prowadzą dialog z firmą, by zapobiec „transferowaniu brytyjskich danych do państwa rosyjskiego”.
Martin już wcześniej, w listopadzie, ostrzegał też przed rosyjskimi cyberatakami na Wielką Brytanię. Z kolei brytyjska prokuratura i inne uprawnione służby prowadzą śledztwo w sprawie domniemanego wpływu rosyjskiego na brytyjską politykę, głównie w kontekście referendum w sprawie Brexitu. Z kolei premier Wielkiej Brytanii Teresa May w ostrym przemówieniu skrytykowała Rosję za mieszanie się w wewnętrzne sprawy innych państw i posługiwanie się informacją jak bronią.
Oprac. MaH, insurancejournal.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!