Przedmiot dumy narodu rosyjskiego, opiewany w literaturze i uwielbiany przez smakoszy słynny czarny rosyjski kawior jest w rzeczywistości… włoski – donosi Bloomberg. Jedynie sprzedaje się go pod rosyjską marką.
A wszystko z powodu kończących się rosyjskich zapasów, szczególnie po tym jak wszedł w życie zakaz połowu jesiotrów w Morzu Kaspijskim. To właśnie dlatego czarny kawior „nie załapał się” na listę zachodnich towarów, które Putin objął zakazem importu.
Największy europejski producent tego smakołyku – włoska firma Agroittica Lombarda SpA zarabia więc na rynku rosyjskim spore pieniądze. „Nie piszemy na opakowaniach „Made in Italy” bo wiemy, że Rosjanie chcą jeść „rosyjski kawior”. Kto by u nas kupował ser mozzarella wyprodukowany w Rosji?” – pyta dyrektor włoskiej firmy Lelio Mondella.
Tak więc póki co ci Rosjanie, których w ogóle na kawior stać, czyli nieliczni, konsumują go w błogiej nieświadomości i przekonaniu, że to część „ich ruskiego świata”.
Mało kto spośród Rosjan wie także, że również samo serce i symbol ich imperium – Kreml moskiewski również nie został zbudowany przez Rosjan tylko przez Włochów. W swoim obecnym kształcie Kreml jest dziełem architektów Aloisio da Milano, Marco Ruffo i Pietro Antonio Solariego, którzy zbudowali mury i wieże w XV w. za czasów cara Iwana III.
I jak tu wierzyć w „ruski świat”? Jedyna nadzieja, że wódka jest jeszcze „nasza, ruska”…
Kresy24.pl
4 komentarzy
Moccus
11 sierpnia 2015 o 12:01Wyżrą wszystkie psy, koty, wiewiórki, żaby to może się opamiętają
i odbiorą władzę swojemu bandycie, czekistowskiemu zbirowi z Kremla.
obserwator
12 sierpnia 2015 o 16:40Ciekawostką jest to, że tan największa na świecie ferma jesiotrowatych zbudowana została z myślą o… węgorzach. Ktoś wpadł na pomysł, aby w części zbiorników „uprawiać kawior” i tak to się zaczęło.
Czy ktoś pamięta czasy, gdy polskie produkty wschodziły poprzez zachodnie sieci na rynki zachodnie? Podpisywane były niemieckimi i francuskimi nazwami z informacją, że pochodzą z zachodniej produkcji. Byliśmy zbulwersowani, że Niemcy nie dają niemieckiemu konsumentowi poznań tej prostej prawdy, że polskie produkty mogą być lepsze i tańsze od niemieckich. Najwyraźniej Rosjanie mają coś z Niemców, a Włosi nie mają skrupułów, aby to wykorzystać 😉
BTW, moją uwagę zwróciła forma wypowiedzi włoskiego dyrektora:
„nie piszemy na opakowaniach „Made in Italy” bo wiemy, że Rosjanie chcą jeść rosyjski kawior. kto by u nas kupował ser mozzarella wyprodukowany w Rosji?”
Na miejscu kontrolerów włoskiego rynku spożywczego sprawdziłbym, czy przypadkiem producent włoskiego kawioru nie sprzedaje też na włoskim rynku rosyjskiej mozzarelli jako włoskiej 😉
Co do „budowniczych Kremla”, to zupełnie nie rozumiem tego (jak rozumiem przypadkowego) wtrętu. Przecież włoscy architekci zaprojektowali większość europejskich pałaców, a nawet miast swojej epoki i Rosjanie nie są jakimiś jaskiniowcami, aby o tym nie wiedzieć (tak zaprojektowano niemal cały Petersburg). W ten sam sposób moglibyśmy powiedzieć, że polskich miast (Warszawy, Zamościa, dużej części innych miast) nie zbudowali Polacy, lecz Włosi.
Nie popadajmy w skrajności, architekci nic nie budują. Oni tylko projektują (właściwie projektowali w Renesansie, bo dzisiaj od tego są projektanci tłumaczący artyzm architekta na język techniki budowlanej).
JURIJ RUSKI BANDYTA
12 sierpnia 2015 o 18:17NAJWIĘKSZY CHLEW NA ŚWIECIE NAJGŁUPSZYCH LUDZI NA ŚWIECIE… })
Zibi
14 sierpnia 2015 o 15:44Oni swoje guwno zjedza bo to ruskie jest swiete tak uczy ich komuna i propaganda juz w szkolach zmieniaja historie swiata ze lenin byl na ksiezycu to ludzie zagubieni nie ma przyszlosci wielka zaglada tego panistwa modle sie za nich Amen.