Szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Anton Drobowycz zwrócił się do rządu o przeznaczenie równowartości ok. 95 tys. złotych na specjalny program prac poszukiwawczych i ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.
Jak informowaliśmy, 1 października szef UIPN zadeklarował rozpoczęcie poszukiwań szczątków ofiar ludobójstwa, dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich.
Anton Drowbycz przekonuje, że decyzja Instytutu została podjęta w odpowiedzi na apel obywatelki z Polski.
Zgłosiła się indywidualna obywatelka Polski, ma historię rodzinną, szczegółowo opisała tę historię, niestety nie było geolokalizacji i oficjalnych danych… Jeśli przekaże więcej informacji, to mamy już zaplanowane pewne prace na 2025 rok,
— powiedział na antenie państwowej telewizji Drobowycz dodając, że mimo wojny i związanych z nią potrzeb, na tak zaplanowane prace zostaną przeznaczone osobne środki.
Przedstawiciel Ukrainy nie rezygnuje z zadziornego tonu i winą za to, że kwestia ekshumacji ofiar ukraińskich nacjonalistów nie rusza z miejsca, obarcza Polskę.
Od lat stronie polskiej nie udało się powołać ani grup roboczych, ani komisji międzyresortowych. Cóż, najwyraźniej zrozpaczeni polscy obywatele zwracają się bezpośrednio do nas, chociaż tak naprawdę istnieją międzyresortowe mechanizmy międzynarodowe, które powinny się tym zająć, to w wyjątkowych przypadkach pomożemy – powiedział.
Tymczasem minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powtórzył w czwartek w rozmowie z Wirtualną Polską, że nie zgodzi się na przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej, dopóki nie zostanie rozwiązana sprawa ekshumacji i upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej.
Pytany o aktualne stosunki polityczne Polski z Ukrainą, minister wskazał, że: sprawa pomocy militarnej, to kwestia i człowieczeństwa i naszego bezpieczeństwa, ale kwestie gospodarcze czy historyczne muszą być wyjaśnione.
W środę wieczorem ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha zamieści na Facebooku post z relacją ze swojej wizyty w Polsce, podczas której spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią i marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską i szefem MSZ, Radosławem Sikorskim.
Według relacji ministra „nie pominięto skomplikowanych kwestii stosunków dwustronnych, w szczególności drażliwych tematów z przeszłości”. Jak sprecyzował, chodziło tu głównie o kwestie dotyczące ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
ba za nv.ua
3 komentarzy
LT
4 października 2024 o 14:10Przez chwile wierzylem w dobre intencje UIPN.
Tylko przez chwile.
Beda krecic,oszukiwac ,klamac i obwiniac Polakow za wszystko.
Kressowiak
4 października 2024 o 18:21Dalej szczujnia…dramat. Tyle lat antypolskiej tresury, natury bydlecia nie zmienisz ….
a co do naszego Drogobycza…
Czy to sa LUDZIE ???….on będzie się o każdą kość targował nad grobem….że to nie polska tylko ukraińska
ta sama mentalność
7 października 2024 o 00:53Wiersz sprzed 100 lat, a jak bardzo aktualny (fragment):
„Biedak czy też gruba ryba,
Wszystkich pod klucz się zamyka,
Wkrótce internują chyba
Co drugiego nieboszczyka.
I nie wpuszczą go do nieba,
Aż da okup zań rodzina,
Bo „na wijsko hroszi treba,
Gdy woskresła Ukrajina.”
Za ten wierszyk, poeta Ludwik Wolski, po torturach został zamordowany przez Ukraińców w Złoczowie.
Jak widać tradycja brania w jasyr nieboszczyków dla okupu ma się dobrze w Ukrainie.
https://mojekresy.pl/rocznica-zbrodni-w-zloczowie