– Nie umiem powiedzieć, co się stanie z Krymem, ale nie podoba mi się to, co się stało. Do aneksji Krymu doszło za prezydentury Baracka Obamy; ja nie pozwoliłbym na to – powiedział prezydent USA Donald Trump podczas szczytu NATO w Brukseli. Przypomnijmy, że w tym tygodniu zaplanowany jest także w Finlandii szczyt z udziałem prezydentów USA i Rosji.
– Nie chcę, by prezydent Rosji Władimir Putin był zagrożeniem dla Europy lub USA – dlatego mamy NATO – mówił Donald Trump walczący w Brukseli o zwiększenie wydatków na obronność przez inne kraje NATO.
Trump zażądał w Brukseli od sojuszników w NATO szybkiego zwiększenia wydatków na obronność do 2 proc. PKB. Zagroził podejmowaniem przez USA działań w pojedynkę, ale – jak twierdzą źródła w NATO – nie była to groźba wycofania USA z Sojuszu.
– Wszystko, co udało się ustalić, potwierdza jedność Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił z kolei prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z dziennikarzami podczas drugiego dnia szczytu, który zakończy w ciągu najbliższych godzin. O dotychczasowych ustaleniach można przeczytać tutaj i tutaj.
Oprac. MaH, Niezalezna.pl, prezydent.pl
fot. Krzysztof Sitkowski, prezydent.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!