Wiktor Szejman znów wraca do łask dyktatora. Jeden z najbardziej bezwzględnych urzędników białoruskiego reżimu, człowiek, któremu przypisuje się porwania i zabójstwa oponentów politycznych Aleksandra Łukaszenki, stanął na czele jego gabinetu.
Po przyjściu do władzy Łukaszenki, Szejman został sekretarzem Rady Bezpieczeństwa RB, doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa państwa, Ministrem Spraw Wewnętrznych (1994 -2000).
W 2000 roku mianowany na Prokuratora Generalnego Republiki Białoruś. W latach 2004-2006 stał na czele Administracji Prezydenta. Następnie do 2008 roku był Sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Republiki Białoruś.
Od czasu ataku terrorystycznego, do którego doszło w 2008 roku w Mińsku, Szejman przestał pojawiać się publicznie. Najpotężniejszy człowiek z otoczenia Łukaszenki zniknął, mówiło się, że stracił zaufanie prezydenta, otrzymał mało znaczące stanowisko doradcy w strukturach Sekretariatu Rady Bezpieczeństwa.
I oto znów taki awans.
Osoba Szejmana zawsze owiana była wielką tajemnicą. Wokół niego panowała atmosfera strachu i niepewności . Nigdy nie udzielał wywiadów, sprytnie tłumacząc to życiowa maksymą: „ Milcz – uznają cię za mądrego”. Jak pisze „Białorusskij Partizan”, teraz dopiero wyjaśniło się, że jego milczenie spowodowane było wewnętrznymi kompleksami i wręcz niedorozwojem umysłu, ale bardzo długo udawało mu się to ukrywać. Mimo to prezydent powierzał mu najważnejsze i najbardziej odpowiedzialne zadania. Człowiek nr 2 na Białorusi porównywany był do Himlera, ze względu na pełnione funkcje i cechy charakteru.
Gazeta przypomina, że przez całe lata, wszystkie decyzje na Białorusi, włącznie z tymi biznesowymi, podejmował Łukaszenka i Szejman. Jego wpływy były trudne do przecenienia. Mówiono, że za możliwość spotkania się z nim, płacono ogromne sumy pieniędzy. Według informatora gazety, w MSW przechowywane są ciągle dane osób, które płaciły za kontakty z wszechwładnym Szejmanem. Wielu też z nich trafiło za kratki.
Kresy24.pl/belaruspartisan.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!