Mszą świętą w intencji Polaków – ofiar terroru komunistycznego, wywiezionych przez Sowietów na Sybir i do Kazachstanu z okupowanych przez ZSRR po 17 września 1939 roku terenów Polski, rozpoczęły się tegoroczne obchody Światowego Dnia Sybiraka w Grodnie. Uroczystości zostały zorganizowane 21 września przez działające przy Związku Polaków na Białorusi Stowarzyszenie Polaków – Ofiar Represji Politycznych, któremu przewodzi wieloletnia działaczka ZPB Halina Jakołcewicz.
Nabożeństwo w intencji Sybiraków z udziałem nich samych oraz członków ich rodzin było celebrowane w Kościele Pobrygidzkim Grodna przez proboszcza ks. Antoniego Gremzę oraz kapelana zrzeszonych przy ZPB Sybiraków ks. Andrzeja Radziewicza, który wygłosił okolicznościowe kazanie, przypominające o ofierze, złożonej przez Polaków na Kresach na ołtarzu Ojczyzny i wiary katolickiej po zajęciu Wschodnich terenów II Rzeczypospolitej Polskiej przez ateistyczną władzę komunistyczną.
Wraz z grodzieńskimi Sybirakami we Mszy św., odprawionej w ich intencji, udział wzięli przedstawiciele władz ZPB – prezes organizacji Mieczysław Jaśkiewicz i przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys. Za dusze ofiar komunistycznego terroru modlili się także inni zasłużeni działacze organizacji – m.in. prezes honorowy ZPB Tadeusz Gawin. Nabożeństwo swoją obecnością zaszczycił także konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek, który przybył do Kościoła Pobrygidzkiego z małżonką Elżbietą.
Po uczcie duchowej obecni na nabożeństwie Sybiracy zostali zaproszeni przez Jarosława Książka i Halinę Jakołcewicz na spotkanie w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie.
Tu do Sybiraków przemówił szef placówki konsularnej. Jarosław Książek podkreślił, że jest zaszczycony tym, iż może gościć na terenie kierowanego przez niego urzędu ludzi, będących świadkami wydarzeń, które zapisały się w polskiej historii jako jedna z najtragiczniejszych jej kart. Kierując wyrazy uznania i szacunku do Polaków, którzy mimo napotkanych przez nich represji potrafili zachować polskość w sercach, dyplomata zaznaczył, że Konsulat Generalny RP w Grodnie będzie wspierał środowisko Sybiraków w podległym mu okręgu konsularnym, a spotkania z nimi będą miały charakter regularny.
Do swoich podopiecznych przemówiła też prezes Stowarzyszenia Polaków – Ofiar Represji Politycznych Halina Jakołcewicz. Dziękując konsulowi generalnemu za przyjęcie Sybiraków pod dachem kierowanej przez niego placówki, polska działaczka wyraziła nadzieję, iż dalsza współpraca reprezentowanego przez nią środowiska i polskiej dyplomacji na Białorusi będzie układała się pomyślnie z korzyścią dla młodych pokoleń Polaków, które muszą znać nie tylko historię polskich zwycięstw i sukcesów, lecz także historię ofiarności Narodu Polskiego w imię odrodzenia Ojczyzny, zaznającej w swoich dziejach porażki i klęski.
Po oficjalnych przemówieniach przyszedł czas na refleksję poetycką. Agata Abramienko, uczennica Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Grodnie i Justyna Porzecka, uczennica Polskiej Szkoły w Grodnie zarecytowały wzruszające wiersze poety-Sybiraka, śp. Mariana Jonkajtysa, „Co to jest Syberia” i „Kresowe Dzieci”.
Obecni na uroczystości Sybiracy i ich goście, wzruszeni poetyckim przypomnieniem o losach polskich zesłańców, zostali zaproszeni do poczęstunku, przygotowanego przez Konsulat Generalny RP w Grodnie.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u:https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl za Znadniemna.pl
8 komentarzy
Kaz
22 września 2016 o 15:50Polacy to wyjątkowo łagodny naród.
Żydzi za to bestialstwo, które spotkało ich z rąk Niemców, ścigają winnych do dnia dzisiejszego, a komusza zaraza w Polsce w spokoju i luksusie dożywa swoich dni.
To hańba !
Sprawiedliwości już tu, na ziemi ,powinno się stać zadość.
Na pohybel komuchom i postkomuchom !
Chwała polskim bohaterom !
Śmierć w niesławie zdrajcom !
obrucz
24 września 2016 o 18:42Główny komuch stoi pośrodku na ww.ostatnim zdjęciu.
lola
22 września 2016 o 22:58Emerytowany pułkownik KGB Gawin zawsze jest niby w cieniu, a rządzi Borysową i wszystkimi, jak Kaczyński swoją dudą i szydłem. )))
Irena
23 września 2016 o 08:12Święta prawda!
lola
23 września 2016 o 12:10Bo to „warszawka” wybrała ich za swoich@twardzieli@, bo nie reprezentują tu w Polsce u nas żadnych Polaków z Białorusi. Tylko i wyłącznie kreują samych siebie i załatwiają swe interesy z takimi politykierami, jak Warzocha czy cały ten niby MSZ dudowy.
Polacy na Kresach są pozostawieni sami sobie i nikt dzisiaj, w odróżnieniu od lat1989-1992, o nich się nie troszczy.
Tę ekipę przygotowują na wypadek przewrotu, aby obsadzić stanowiska na Kresach. Mam takie wrażanie, że świnie w korycie i to lepiej widzą i przewidują, niż wzajemnie adorowana oBcja(nie mylić z opcją).
lola
24 września 2016 o 16:27Tutaj w Polsce ta nieliczna grupka „profesjonalnych żydo-Polaków” nie reprezentuje Polaków z Białorusi. Oni tylko i wyłącznie kreują samych siebie i załatwiają swe interesy z takimi politykierami, jak Warzocha …(Warzocha dzięki nim i przegrał z Matyjaszczykiem, bo Polacy tutaj wiedzą kim jest niejaka Borys).
Dzisiaj Polacy na Kresach są pozostawieni sami sobie i nikt dzisiaj o nich w kraju nie myśli, jedynie wykorzystuje instrumentalnie w celach wyborczych.
Tak jest lepiej?
mądry
14 lutego 2017 o 11:11lola jaka ty jesteś głupiutka
PATRIOTA
23 września 2016 o 22:57My Polacy – jestesmy pomszczeni – OBSERWUJCIE ROZPAD ROSJI!!!!!!!!!!!!!!