Stanowisko Fundacji Centrum Badań Polska -Ukraina dotyczące petycji grupy ukraińskich polityków i aktywistów w sprawie propozycji odpowiedzi na uchwałę Sejmu RP z dnia 22 lipca 2016. Tekst stanowiska przytaczamy za portalem polukr.net:
Jako osoby zaangażowane bezpośrednio w stosunki polsko-ukraińskie, codziennie mający styczność z tą tematyką, politolodzy, specjaliści, eksperci ds. pomocy rozwojowej i dziennikarze zarówno Polacy jak i Ukraińcy uważamy, że pora przestać ścigać się w nieodpowiedzialnych krokach. Naszym zdaniem, opublikowana petycja jest próbą zrobienia politycznego show i wywarcia presji na środowisko prezydenta Poroszenki, który ze strategicznego znaczenia relacji z Polską doskonale zdaje sobie sprawę.
Aczkolwiek uchwała Sejmu RP z dnia 22 lipca 2016 roku ( M.P. 2016 poz. 726) zawierała kilka nieszczęśliwych sformułowań, nie zawarto w niej jakichkolwiek oskarżeń przeciwko obecnym obywatelom Ukrainy w całej masie, ani jakichkolwiek roszczeń wobec kogokolwiek.
Zawarte w tekście propozycji sformułowania stanowią kalkę z wieloletniej radzieckiej propagandy, która wykorzystywała przez lata antypolskie resentymenty do pogłębiania niechęci pomiędzy narodami tworzącymi ongiś Rzeczpospolitą, które stanowiły wówczas wspólny organizm polityczny i społeczny.
Linię polityki wobec Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy i Białorusi wyznaczył po 1989 roku nie spadek po emigracyjnym Rządzie RP na Uchodźstwie, ale ośrodek intelektualny Kultury Paryskiej stworzonej przez Jerzego Giedroycia. Dysydenci ukraińscy jeszcze w czasach komunistycznych spotykali się w głębokiej konspiracji i współpracowali z antykomunistycznym polskim podziemiem. Nie ma już wśród żywych Wiaczesława Czornowoła, który był głównym aktorem na scenie współpracy z Polakami, z Jerzym Giedroyciem wymieniał poglądy i doskonale rozumiał konieczność znalezienia wspólnej przyszłości we współpracy politycznej po odzyskaniu niepodległości.
Próba prowadzenia dyplomacji alternatywnej i stawiania w tych kwestiach na rywali politycznych obecnego polskiego rządu, jeśli nawet zamierzona, jest dramatycznie krótkowzroczna i nie opiera się na faktach. Myli się ten kto uważa, że poprzedni Rząd RP Platformy Obywatelskiej nie podnosił kwestii historycznych. Były i są one ważne dla wszystkich rządów, różni się jedynie sposób realizacji i poszczególne akcenty.
Interesem strategicznym Ukrainy jest współpracować z Polską gdyż tylko ona rozumiała i rozumie zagrożenie rosyjskie. Polska, zarówno rząd jak i społeczeństwo obywatelskie bez przerwy udziela Ukrainie konkretnej pomocy, która obecnie jest kilkadziesiąt razy wyższa i konkretniejsza niż miało to miejsce w przeszłości. Warto wspomnieć chociażby o tym, że:
· corocznie 400 ukraińskich urzedników wyjeżdża na staże do polskich urzędów w ramach pomocy typu twinning,
· Narodowy Bank Polski udzielił linii kredytowej SWAP Narodowemu Bankowi Ukrainy w wysokości 4 mld zł,
· w ramach programu U LEAD, który wynegocjowały polskie władze zorganizowano 100 mln euro na wsparcie instytucji w ramach reformy samorządowej,
· podpisano szereg umów wojskowych o ścisłej współpracy i systematycznych wspólnych ćwiczeniach, a z polskiej inicjatywy ukraińscy żołnierze uczestniczą w ćwiczeniach NATO,
· polscy obywatele przekazali łącznie kilka milionów złotych na pomoc Ukrainie, a polskie wolontariuszki i wolontariusze nieustannie jeżdżą na front ryzykując życie by dostarczyć pomoc tam, gdzie nie dociera ona z rządowych rozdzielników.
Należy zatem zadać sobie pytanie, czy fakt, że polska pomoc nie jest pomocą bezwarunkową jest dla Ukrainy czymś do takiego stopnia nie do przyjęcia, że niektóre środowiska próbują dokonywać takiej skali prowokacji? W historii świata można znaleźć niejeden przykład bliskiej współpracy pomimo trwajacych jednocześnie trudnych rozmów o przeszłości. Bo tylko trudne rozmowy mogą doprowadzić do prawdziwego zakończenia sporów i pojednania.
Na sam koniec: tak samo jak krytykujemy polskich nacjonalistów z wybranych ugrupowań politycznych, jak wzywamy ukraińską opinię publiczną do znalezienia rozróżnienia pomiędzy dzisiejszym heroicznym patriotyzmem dzięki któremu obecnie bronione są granice państwa ukraińskiego, a nacjonalistycznymi i szowinistycznymi ideami, które w historii XX wieku nie przyniosły Europie niczego dobrego.
Fundacja Centrum Badań Polska-Ukraina, Kijów-Warszawa, 30 sierpnia 2016 roku
__________________________
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
49 komentarzy
el putlero
31 sierpnia 2016 o 11:11DOKŁADNIE !!! 100% racja. Jeśli Ukraińcy tego nie rozumieją, to rzeczywiście są bardzo biednymi ludźmi. Muszą się otrząsnąć z banderyzmu, a nie gloryfikować go. Drodzy Ukraińcy nie idźcie tą drogą, bo będziecie sami dreptać do czarnej dziury ! My nie musimy wspierać banderowców, typu szuchewycz i inne wiatrowycze. Trzeba dbać o dobre stosunki z Ukrainą, ale nie za wszelką cenę i tylko naszym kosztem !
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 11:54JEŻELI COŚ JEST KORZYSTNE I MOŻLIWE, TO ZWYKLE SIĘ TO ROBI.
Czy Rosja (a wcześniej sowieci i polskojęzyczni komuniści) jest zainteresowana w pogarszaniu stosunków między narodem polskim a ukraińskim? Czy jest to dla niej korzystne?
TAK !
Czy Rosja (a wcześniej sowieci i polskojęzyczni komuniści) ma środki i możliwości negatywnego wpływania na stosunki między Ukraińcami a Polakami?
TAK !
Trzeba więc potraktować poważnie tezę, że Rosja to robi.
Dowodów na prawdziwość tej tezy nie da się ująć w jednym komentarzu. To jest materiał na całą książkę.
Jednak głupotą jest przyjmowanie, że fałszowano historię w wielu miejscach i tylko w zakresie tragedii wołyńskiej takich działań nie podjęto.
———————-
Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię.
Na Wołyniu „siatka” londyńska i „siatka” moskiewska splątały się tak, że do dziś dnia trudno jest je rozplątać.
JEŻELI NIE WIERZYCIE, PRZYJRZYJCIE SIĘ ŻYCIORYSOM
Jarema
31 sierpnia 2016 o 13:38Panie Bohdanowycz, daj pan spokój z tymi wywodami. Problem w relacjach polsko-ukraińskich tkwi nie w rosyjskiej działalności (owszem ona jest, ale nie decydująca), ale w tym, że polityka historyczna obecnej Ukrainy każe czcić faszystów ukraińskich odpowiedzialnych za ludobójstwo – Szuchewycza i Banderę i domaga się pojednania z Polską na skrzyżowaniu ulic Bandery i Szuchewycza, a potem pewnie składania kwiatów przed pomnikami tych faszystów podczas wizyt delegacji polskich. Na co w Polsce nigdy zgody nie było i nie będzie. Jest tu także obecny komponent antypolski, jakże typowy dla ukraińskich nacjonalistów, którzy o dziwo atakowali II RP, a byli finansowani przez Związek Sowiecki, którego rzecz jasna nie atakowali, choć Stalin zagłodził 10 mln. Ukraińców.
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 13:53Panie Jarema!
Umówmy się, że każdy pisze, co chce, a ostateczna decyzja należy do moderatora.
SyøTroll
31 sierpnia 2016 o 14:03Panie Bohdanowycz, jeśli oni chcą, na złość Polsce, uprawiać kult banderyzmu, to ich sprawa, ale my nie musimy, na złość Rosji wspierać ich w rzeziach Rosjan, pamiętając ze wcześniej skupiali się na ogół na Polakach i Żydach (nie zawsze pod wpływem nacisków rosyjskich). W założeniu Ukraina miała być w Unii, wraz z Polską przeciwwagą dla Niemiec. Prawda ? Tylko że nikt ich w Unii nie chce, z ich wrogością do wszelkich mniejszości. Im się zdaje że MY MUSIMY ich wspierać ponieważ ONI tak CHCĄ. Nie, nie musimy. Nie mamy takiego obowiązku by bronić Ukraińców przed konsekwencjami błędów przez nich samych popełnionych.
to
31 sierpnia 2016 o 14:26Jeżeli zabiera pan głos publicznie, szczególnie gdy czyni pan to w sposób dla większości radykalny, to musi być pan gotowy, że pana osąd będzie kwestionowany. Ja pana personalnie nie atakuję, ale polemizuję z pana poglądami.
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 15:20Panie Troll !
Ten „kult banderyzmu”, jak go Pan głupawo określa, nie ma nic wspólnego z wrogością wobec Polaków. Była wrogość, póki istniał przedmiot sporu, czyli do końca 1944 roku.
Teraz udało się siłom wrogim Polsce i Ukrainie znów dolać trochę oliwy do ognia. SPODZIEWAM SIĘ, ŻE WASI PÓJDĄ ZA CIOSEM I ŻE BĘDĄ KOLEJNE PROWOKACJE – niszczenie grobów itp.
Jednak rozsądniejsi ludzie po obu stronach wciąż dążą do wygaszenia tego.
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 15:41@to
Ależ oczywiście. Każdemu wolno. Jestem przyzwyczajony do o wiele ostrzejszych ataków. Nie ma problemu.
Emeryt
31 sierpnia 2016 o 19:23Panie Bohdanowicz !
Ten „kult banderyzmu”, nie ma nic wspólnego z wrogością wobec Polaków? To Pańskie stwierdzenie nie jest głupawe ale jest podłe. Jednak rozsądniejsi ludzie po obu stronach wciąż dążą do pojednania w imię prawdy, ale z tym ani Pan ani dzisiejszy banderowcy nie mają nic wspólnego.
SyøTroll
31 sierpnia 2016 o 19:53Pane Bohdanowycz
Ja wiem, że obecnie większość z tych miłośników banderyzmu jako ukraińskiego patriotyzmu nie deklaruje wrogości do Polski i Polaków. I co z tego, okazują wrogość do wszystkich mniejszości które ośmielają się domagać jakichkolwiek praw. Ich sprawa, ale z mojego punktu widzenia są w Europie zbędni, a cała ukraińska hucpa została rozkręcona by koniecznie ich do Europy wciągnąć. Niestety okazało się, że metody walki o ich ojczyznę, bardziej przystają do Bliskiego Wschodu i Kaukazu, niż chociażby Europy Wschodniej, więc nikt poza nami ich nie chce. Tymi metodami, jednocześnie deklarując „proeuropejskość” godzą w wizerunek Europy i państw europejskich, w tym Polski.
Przy okazji wiem o „wrogości”, częściowo rozumiem nawet jej powody, nie rozumiem natomiast powodów stopnia okrucieństwa. Ja się pytam dlaczego według pana, pane Bohdanowycz, MY POLACY koniecznie musimy płacić za błędy popełnione przez ukraińskie władze ? Powody, tych konkretnych decyzji, są dla mnie jasne. Tylko dlaczego Polska i Polacy maja płacić, za to że post-majdanowe władze nie uwzględniły praw Murphy’ego, że coś nie wyjdzie lub nie zgra się w czasie, z innymi elementami ? Bo pan, pane Bohdanowycz, tak chce ?
Wołyń jest tylko jednym z elementów, jednym z ataków agresji i wrogości, Ukraińcy to w sumie miły naród, tylko szczególnie podatny, na nawoływania ich przywódców do rzezi „obcych”, na ziemiach, które uznają za swoje rdzenne. Białorusini są do pewnego stopnia podobni ale mniej agresywni. Zatem to nieprawda, że zwichrowanie dotyczy wszystkich Małorusinów.
observer48
1 września 2016 o 12:04@Paweł Bohdanowicz
Z całym szacunkiem dla pańskich dobrych intencji i rzetelnej wiedzy historycznej kwestinowanie faktu, że rzeź Polaków przez Ukrainców na Wołyniu była LUDOBÓJSTWEM odbiera panu wiarygodność, na którą pan tak ciężko i cierpliwie pracował. Tylko Niemcy i Sowieci, a także Japończycy okupujący Chiny popełniali takie zbrodnicze akty, choć Niemcy i Sowieci w sposób mniej okrutny, niż Japończycy i Ukraińcy. Tu nie chodzi o licytację, bo Polacy nie byli święci, ale żadnych polskich zbrodni przeciwko Ukraińcom nie da się w żaden sposób zakwalifikować do kategorii ludobójstwa. Im prędzej stosunki polsko-ukraińskie dramatycznie się polepszą w każdym wymiarze i na każdym poziomie.
observer48
1 września 2016 o 12:09@Paweł Bohdanowicz
Nie zauwazyłem, ze część ostatniego zdania znikła podczas formatowania. Powinno o brzmieć:
„Im prędzej Ukraińcy zrozumieja i zaakceptują tę niekwesttionowaną prawdę, tym prędzej stosunki polsko-ukraińskie dramatycznie się polepszą w każdym wymiarze i na każdym poziomie.”
gegroza
1 września 2016 o 21:08Już się nie da czytać powielanych przez Pana bzdur.
obe
31 sierpnia 2016 o 11:15Jeszcze niech Ukraina zniechęci do siebie Polskę, a wtedy już chyba żadne inne państwo nie zechce powstrzymywać Putina.
miki
31 sierpnia 2016 o 16:19O tym samym pomyślałem. Ostała im się na dzień dzisiejszy Polska i Litwa. Ta druga ze swoimi WSZYSTKIMI dwoma czołgami 🙂
el putlero
31 sierpnia 2016 o 11:15Jeszcze jedno te 4 mil PLN to nie kredyt ale darowizna, chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie liczy, że oni to kiedyś oddadzą ! Sądzę, że za tak olbrzymie wsparcie finansowe i polityczne Polska powinna dostać więcej niż w twarz od banderowców ? Mam nadzieję, że stosowanie real polityk weźmie górę nad emocjami i sentymentem do kresów.
Wołyń1943
31 sierpnia 2016 o 11:33To skoro już wiadomo, ile robimy dla Ukrainy, to czas najwyższy, by pokazać, ile Ukraina robi dla nas. Bo, o ile mi wiadomo, stosunki międzynarodowe to jest ulica dwukierunkowa, a z tego co widać, Ukraina (na drugie: DAĆ!) nie jest w stanie zwrócić Polakom nawet jednej świątyni, ot tak, w geście wzajemności i braterstwa.
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 12:25Ukraina, proszę Mądrali, osłania nas od wschodu. Oczywiście, stawia opór Rosji nie z miłości do Polski, ale dla nas to wszystko jedno.
Barnaba
31 sierpnia 2016 o 13:11I co z tego wynika? Wynika, że jest zwolniona z prowadzenia względem nas polityki nieagresji i może nas szkalować i fałszować historię? Tak się składa że Ukraina od wschodu jak tylko może to współpracuje z Ruskimi (i nie tylko) przeciw nam. Mam na myśli przyłączenie się do rosyjskiego embargo na polskie mięso i starania żeby linia kolejowa Moskwa-Wiedeń i szlak jedwabny ominęły nasz kraj. Śmieszne tezy głosisz jak zwykle.
SyøTroll
31 sierpnia 2016 o 13:21A obwód Kaliningradzki od północnego-wschodu, zaś Białoruś od wschodu, co ?
Gdybyśmy i my, i Rosjanie chcieli mieć poprawne wzajemne stosunki, takowa „osłona” by nie była potrzebna. Ale co poradzić jeśli nasze polskie władze uważają że im gorsze mamy stosunki z Rosją, to tym lepiej, ponieważ można straszyć „rosyjskim zagrożeniem”. By przyciągnąć amerykańskie inwestycje i stać się przez to bardziej „wartościowym” sojusznikiem dla USA. A jak już staniemy się dla nich „wartościowym” sojusznikiem, to będą bronić swoich „polskich” interesów, nawet kosztem polskich „kołków” vel „palików” (amer. „pole”).
Kwestia druga jak daleko na wschód musi sięgać Ukraina żeby skutecznie „ochronić” nas przed Rosją, w sytuacji gdy graniczymy z Rosją i prorosyjską Białorusią ? 🙂
pozdrawiam
Wołyń1943
31 sierpnia 2016 o 13:36Hm, mogło być gorzej. Moglibyśmy przeczytać w komentarzu PB, o ukraińskich nagich piersiach, którymi bracia Ukraińcy osłaniają Polskę (ba, co tam Polskę, cały cywilizowany zachodni świat!) przed agresją Putina. Oj, opuszcza się Szanowny PB w tej złośliwości, opuszcza!
Jarema
31 sierpnia 2016 o 14:35To rzekome osłanianie Polski przez Ukrainę od Rosji wynika z geografii. Dla Polski stąd nie wynikają żadne zobowiązania, w szczególności tylko romantyce mogą przyjąć, jako aksjomat, że Polska powinna wspierać banderowską Ukrainę, która przygotowuje się do podjęcia wrogich deklaracji. BANDEROWSKA UKRAINA ZMAGAJĄCA SIĘ Z ROSJĄ ZASŁUGUJE NA INSTRUMENTALNE, A NIE PRZYJACIELSKIE TRAKTOWANIE PRZEZ POLSKĘ. Niech więc banderowska Ukraina dalej osłania Polskę, ale na żadną taryfę ulgową, wsparcie, pomoc niech nie liczy. Proste.
gegroza
1 września 2016 o 21:12Ale póki co nikt nie ma w Rosji pretensji terytorialnych a na Ukrainie niektórzy mają mimo uzyskania naszym kosztem choćby Lwowa. Czas zacząć kreować politykę zagraniczną zgodną z NASZYMI interesami a nie naszych sąsiadow, którzy mają nas w poważaniu.
Tedy
31 sierpnia 2016 o 11:55wszystkich ukraincow i przesiedleńców z akcji wisła należy jak najszybciej wydalić z Polski,bo to 5 kolumna i sługusy kremla.to jest moje zdanie
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 12:41BARDZO GŁUPIA, ALE BARDZO POUCZAJĄCA WYPOWIEDŹ !!
Pamiętajmy, że w 1943 roku po obu stronach było mnóstwo kretynów. BYŁO ICH NAWET WIĘCEJ, NIŻ JEST DZISIAJ ! To była jedna z ważniejszych przyczyn tragedii.
KRETYN WE WŁASNYCH SZEREGACH JEST GORSZY OD WROGA
O ile jednak kretyn jest tylko kretynem i nie można mieć do niego pretensji, o tyle ludzie podburzający kretynów są ZBRODNIARZAMI.
Barnaba
31 sierpnia 2016 o 13:14No i proszę- uderzysz w stół a nożyce się odezwą. Czyżby strach obleciał przed deportacją na wschód???
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 13:30Jedyne, czego się boję, proszę Barnaby, to powtórki z XVIII wieku. Wtedy też zabiła Polskę ciemnota.
Paweł
31 sierpnia 2016 o 14:30Przepraszam, ale ten bełkot intelektualny jest nie do przyjęcia.
1. Teza (założenie) nie może być głupia tylko prawdziwa lub nie.
2. Dlaczego zakłada Pan a priori rok 1943, a nie każdy inny, dowolny.Wskazanie konkretnego roku należy uzasadnić. Jednocześnie podważa to dalszy wywód.
3. Takie hasełka (nie wiem dlaczego pisane z dużej litery) czytałem np. Siergieja Sadowa,ale i u gen. Pattona. Nic oryginalnego, a już na pewno nie autorskiego. Dodam, że pisanie dużymi literami jest traktowane jak krzyk w rozmowie. Każdy, nawet początkujący internauta wie, że nie należy bez potrzeby używać dużych liter.
4. Świadomie lub nie, stosuje Pan sofizmaty i biedni gimnazjaliści nie potrafią udzielić skutecznej riposty.
5. No i na koniec. Prezentuje Pan typowe antyscjentystyczne podejście na bazie raczej teorii dedukcyjnej wyrywkowo dedukcyjnej. I nawet nie to jest najgorsze, ale to że przyjmuje Pan wiele dyskusyjnych aksjomatów.
Proszę nie odpowiadać. Wiem co Pan napisze.
Piotr
31 sierpnia 2016 o 16:03Kretyn? Czy to przypadkiem nie Pan kilka wypowiedzi wyrzej poddawal w watpliwosc fakt ludobujstwa na Wolyniu? Produkowal o jakiejs propagandzie? Wystarczy poczytac kilka Panskich wypowiedzi zeby dojsc so wniosku ze ladnie sie to wszyatko mija z faktami a jesli juz ktos szkodzi relacja obu naszych panstw to sa to ludzie Panskiego pokroju.
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 16:10Piszę o głupiej WYPOWIEDZI.
Rozumie imiennik różnicę? Rozumie Pan, co znaczy „głupia wypowiedź”, a co „głupia teza”?
Napisałem o roku 1943, ponieważ był to rok najbardziej krwawy w całym konflikcie. Wówczas głupie postępki głupich ludzi bardzo pogorszyły sytuację. Dobrym przykładem są tu wielokrotnie przywoływane przeze mnie Lipniki.
Wielkie litery, bo tak się po polsku te litery nazywa, stosuję żeby zaakcentować ważniejsze słowa lub zdania.
Nie wiem, co rozumie Pan przez „zakładanie roku”.
Nie rozumiem też, po co Pan pyta, jeżeli nie oczekuje odpowiedzi.
Paweł Bohdanowicz
31 sierpnia 2016 o 18:32@Piotr
Czy potrafi Pan zdefiniować ludobójstwo? Czy opiera się Pan na definicji lemkinowskiej? Czy na jakieś innej?
Pawel
31 sierpnia 2016 o 18:34Dużo pan nie rozumie i w tym problem 🙁
Emeryt
2 września 2016 o 03:53Szanowny Panie Pawle Bohdanowicz.
Czytam: „Napisałem o roku 1943, ponieważ był to rok najbardziej krwawy w całym konflikcie. Wówczas głupie postępki głupich ludzi bardzo pogorszyły sytuację.”
Czy mam rozumieć, że przyczyną skali Ludobójstwa na Wołyniu dokonanego przez Ukraińców, to według Pana „głupie postępki głupich ludzi”. Czy jest to Pańska wypowiedź czy też Pańska teza?
Chyba ma Pan spaczoną wizję faktów z przeszłości, bo o głupotę Pana nie posądzam. A obelgą głupoty wobec dyskutantów szafuje Pan jak pijany chłop cepem.
SyøTroll
31 sierpnia 2016 o 13:48Brawo, pane Bohdanowycz. Niektórzy nie chcą zrozumieć ze akcja Wisła miała na celu przede wszystkim uniemożliwienie działania bojówek UPA i uniemożliwienia wspierania ich ze strony ludności rusińskiej, które to wsparcie, często miało miejsce pod lufami karabinów. Poza tym jak to sobie wyobrażasz ? Chcesz wypędzać obywateli polskich z Polski wyłącznie z powodów etnicznych ?
Podlaszuk
31 sierpnia 2016 o 17:51@SyøTroll
Akcja „Wisła” miała na celu wywiezienie Ukraińców z ich rodzinnych ziem, czyli działanie o charakterze represyjnym, a nie wojskowym. UPA na terenach podlegających wywózce zbyt aktywna nie była aż do czasu rozpoczęcia wywózek do sowieckiego raju. Szczególnie Łemkowszczyzna, Południowe Podlasie. Do czasu wywózek na Wschód ludność ukraińska specjalnie nie była zbyt aktywna (Łemkowszczyzna), lub po cichu sympatyzowała z komuną (południowe Podlasie). Ukraińcy bronili się przed wywózką, a pomocna mogła być tylko UPA. W ten sposób oddziały (nie bojówki) stawały się liczniejsze. To oczywiście nie podobało się pokojowemu ZSRR, ani rządzącym z ich nadania nad Wisłą. Zastrzelenie pewnego alkoholika w generalskim mundurze posłużyło jedynie za pretekst do wywózek. Zresztą czy naprawdę wiemy, kto go zastrzelił?
cherrish
31 sierpnia 2016 o 20:53UPA przewidziała Wisłę i dlatego działała? Większej głupoty dawno nie czytałem.
SyøTroll
1 września 2016 o 12:16@Podlaszuk
Akcja „Wisła” miała na celu wywiezienie Ukraińców z ich rodzinnych ziem. Ukraińców ? Czy raczej Rusinów Karpackich. Wywózki miały charakter represyjny ? A może raczej prewencyjny.
„Alkoholika” zastrzelili „żołnierze” UPA, czemu akurat w tym momencie, jakaś sotnia była obecna w tym konkretnym punkcie to już inna sprawa (dla historyków). Dlaczego „żołnierze” UPA napadali na Polaków z terenów wspólnych a nie „ukraińskich” ? Ponieważ chcieli się pozbyć konkurencyjnego narodu, by mieć tę ziemię jedynie dla siebie.
Reasumując jest pan zwolennikiem wypędzania lub mordowania Polaków z powodu ich przynależności etnicznej, i przeciwnikiem mordowania lub wypędzania Ukraińców i osób za Ukraińców przez pana uznawanych, również z powodów etnicznych.
Kicia
31 sierpnia 2016 o 11:56Wołyń, Ukraina nic nie robi dla nas .Oni nas tylko wykorzystują a nie robili by tego gdyby o jakiejkolwiek pomocy decydowało polskie społeczeństwo !!! Tylko my widzimy jak robią nas w bambuko a ,,elity,, nie chcą tego widzieć i olewają totalnie opinię publiczną !!!
SyøTroll
31 sierpnia 2016 o 12:36A czego się spodziewać, skoro „ukraiński patriotyzm” sprowadza się do bicia „lachiw” „kacapiw” i „żydiw” i innych, chyba ze się opłacą i zaczną wspierać bijących. Niby czemu wsparliśmy ich rewolucję godności ? Bo myśleliśmy, że jest skierowana wyłącznie przeciw Rosji. Ale nie oni teraz wstają z kolan i będą lać wszystkich wokół, do utraty wszystkich potencjalnych sojuszników lub przyjęcia przez tych sojuszników ukraińsko-centrycznego punktu widzenia, że „kiedy Ukrainiec bije to dlatego że się broni, a kiedy ktoś bije Ukraińca to dlatego, że go bezprawnie napadł”.
tagore
31 sierpnia 2016 o 12:46Kolejni nawiedzeni udający ślepotę. Polityka Państwa Ukraińskiego
jest nastawiona na ścisłą współpracę z Niemcami i stąd poparcie dla polskiej opozycji widoczne w mediach ukraińskich i nominacje
Polaków z nią związanych. Neobanderowcy są potrzebni oligarchom dla uzasadnienia braku współpracy z Polską ,stąd tak silna pozycja
Wiatrowycza ,czy Szuchewycza.
miki
31 sierpnia 2016 o 16:31To co napisałeś Tagore ma jak najbardziej sens!!!!!!!!!!! Oni tak chcą się przypodobać Niemcom że gotowi są nawet …… przyjąć uchodźców. Tak, tak ja nie żartuję-widziałem jakiś czas temu na Ukrainie odrestaurowany piękny ośrodek dla uchodźców z państw typu Irak, Etiopia, Afganistan, Syria. Oni na powaznie zamiast zająć się swoimi bezdomnymi albo kalekami rzucają przysłowiowy ostatni grosz na pucowanie ośrodków dla uchodźców. Komu na tym zależy wiemy…….
fanjan
31 sierpnia 2016 o 13:13Jeżeli Ukraina chce z mami być w zgodzie to muszą odac nasze ziemie inaczej będę nom stóp zatargi między Polakami a Ukraińcami i będzie się to nasilać bo potomkowie rodzin wywiezionych z tych terenów będą się domagać rekompensat pieniężnych lub zwrotu ziem .To samo dzieje się w Polsce gdzie niemieckie rodziny odzyskują swoją ziemie i domy i też byli wywiezieni tak że historia lubi się powtarzać
to
31 sierpnia 2016 o 13:47Autorzy petycji to środowiska skrajnie pro-ukraińskie. Jak dla mnie to realizuje się scenariusz otwierania oczu tym środowiskom, wskutek aroganckich, kłamliwych i bezpardonowo agresywnych działań ukraińskich. Jeżeli chcą one zachować resztki wpływu w społeczeństwie, a także dotacje wszak uchwała Sejmu RP wskazuje na pewną korektę polityków, to muszą dokonać korekty swojego stanowiska. TO WSZYSTKO SUKCES UKRAIŃCÓW. Ambasador Deszczyca będzie miał coraz więcej dziur i dziurek do zatkania, ale fala oburzenia na bezpodstawne działania Ukrainy ruszy. Ks. Isakowicz-Zaleski sam by tego nie dokonał. Doprawdy neobanderowska część Ukrainy strzeliła sobie w kolano. To zaczyna być śmieszne, choć sprawa jest poważna. Obrót spraw jest dobry.
Kaz
31 sierpnia 2016 o 14:18Ale się swołocz trollska uaktywniła ! Sporo tu miłujących Mordor.
Zastanawia tylko jedno, co tu ta swołocz robi ?
Jak im tak pasuje Mordor, czemu tam jeszcze się nie wynieśli tylko śmierdzą i knują w naszej Ojczyźnie ?
Taki mają rozkaz ?
Wszystko, co prowadzi do osłabienia Rosji, do jej zniszczenia jest dla Polski i dla wielu innych państw, Mordorowi sąsiednich,
bardzo korzystne.
Na pohybel putlerowcom !
Niech żyje wolna i niezależna od putlerowców i ich trollów Polska !
Barnaba
31 sierpnia 2016 o 18:02A dlaczego o Bander-Mordorze nic nie napisałeś? Wszystko co prowadzi do wzmocnienia Bander-Mordoru jest słuszne? Przecież to oczywiste, że lepiej dla nas jak dwa Mordory się ze sobą skonfliktują i osłabią na długie lata. Ukraińcem jesteś? Dlaczego uważasz że tylko jeden Mordor powinien upaść? Powinny zostać zniszczone oba i najlepiej same niech do tego doprowadzą. Odzyskamy wtedy co najmniej część Kresów. Nie chcesz? Jak nie chcesz to znaczy że aneksję Stalina popierasz, więc jaki z Ciebie Polak?
fanjan
31 sierpnia 2016 o 14:38Nie możemy pozwolić aby jakieś kanalie upa zakłamywali naszą historię.historię kresów naszej rzeczpospolitej prawda zawsze boli zwłaszcza takich zboczeńców i morderców niewinnych dzieci matek i ojców
Tedy
31 sierpnia 2016 o 15:36zdanie ukraińców akurat wcale mnie nie obchodzi,to że nauczyłeś sie pisać i mówić po Polsku,nie czyni cie Polakiem.Już nie długo pierwszy konwój na wschód aty Bohdanowicz razem z Tymo w pierwszym wagonie.
Putler faszysta
31 sierpnia 2016 o 16:51Niestety nie ma u nich wdzięczności, taki naród.
józef III
31 sierpnia 2016 o 23:04ta „Fundacja” to mitomani ; dziwi mnie, że wierzą w to co piszą – albo muszą wierzyć bo są zdeterminowani ideologicznie. A na taką determinację nic nie jest w stanie wpłynąć korekcyjnie