Gabriel Narutowicz był pierwszym prezydentem RP, Stanisław – członkiem litewskiej Taryby i sygnatariuszem aktu niepodległości Litwy. Obaj będą tematem dzisiejszej konferencji polskich i litewskich historyków w Telszach.
„Losy tych dwóch ludzi bardzo dobrze ilustrują polityczne i kulturowe relacje polsko – litewskie w XX w.“ – napisali organizatorzy konferencji z Instytut uWielkiego Księstwa Litewskiego i samorządu w Telszach.
Konferencja potrwa do niedzieli. Wezmą w niej udział Dariusz Szpoper z Uniwersytetu Gdańskiego, Artur Kij z Uniwersytetu Poznańskiego, dyrektor Litewskiego Instytutu Historycznego Rimantas Miknys, Andrzej Pukszto z Uniwersytetu Wielkiego Księcia Witolda oraz Povilas Šverebas z Akademii Sztuk Pięknych.
O Gabrielu Narutowiczu, pierwszym prezydencie RP, nasi czytelnicy wiedzą zapewne dużo. Znacznie mniej popularna jest wiedza o jego bracie Stanisławie, który po ukończeniu gimnazjum w Lipawie studiował prawo w Sankt Petersburgu. Po powrocie na Żmudź prowadził pracę oświatową i kulturalną wśród litewskich chłopów. Był członkiem Taryby (Rady Litewskiej) i sygnatariuszem aktu niepodległości Litwy. Wystąpił z Rady na znak protestu przeciw jej uległości wobec Niemców. W latach 1919–31 był radnym gminy Telsze.
W latach międzywojnia działał na rzecz pokojowego rozwiązania sporu polsko-litewskiego. Był rzecznikiem niezależności Litwy. Do końca życia nie wyrzekł się kultury polskiej ani języka polskiego.
Stanisław Narutowicz popełnił samobójstwo w Kownie 31 grudnia 1932 roku. Był rozgoryczony polityką rządu litewskiego wobec Polaków na Litwie, ale i nieprzejednaniem Polaków. Historycy litewscy akcentują dziś, że to głównie kłopoty prywatne i zdrowotne, a nie niepowodzenie jego zamiarów politycznych było przyczyną samobójczej śmierci. Pochowany został na cmentarzu w miasteczku Olsiady.
Jego syn, Kazimierz Narutowicz (1904–1987), próbował aż do wybuchu wojny kontynuować dzieło ojca.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz