80 lat temu sowieccy partyzanci wspólnie z oddziałem żydowskim Tewje Bielskiego wymordowali 128 Polaków w Nalibokach na dzisiejszej Białorusi.
8 maja 1943 roku oddziały partyzanckie Sowietów oraz członkowie tzw. Otriadu Bielskich – żydowskiego oddziału partyzanckiego działającego na terenie Puszczy Nalibockiej dokonały masakry Polaków zamieszkujących wieś Naliboki. W wyniku zdradzieckiej napaści śmierć poniosło 128 polskich cywilów.
Wcześniej dla obrony przed grabieżą ze strony sowieckich partyzantów i okolicznych band mieszkańcy Naliboków powołali niewielki oddział samoobrony pod dowództwem Eugeniusza Klimowicza. Doszło nawet do pertraktacji pomiędzy przedstawicielami komunistycznej partyzantki, a członkami polskiej samoobrony, ale przywódca polskiej samoobrony, nie chciał przyłączyć swoich oddziałów do Sowietów, ponieważ wiązałoby się to z likwidacją struktur AK na Nowogródczyźnie. Sowieci złożyli obietnicę, że nie będą atakować Polaków, ale o tym, na ile warte są słowa bolszewii Naliboczanie mieli się przekonać już wkrótce.
8 maja 1943 roku oddziały radzieckich partyzantów z Brygady im. Stalina pod dowództwem Pawła Gulewicza i Rafała Wasilewicza oraz oddział żydowski braci Bielskich opanowały miejscowość. Polskiej samoobronie udało się zabić kilku napastników. Śledztwo nie ustaliło jeszcze czy żydowskim oddziałem dowodził w tej akcji sam Tewje Bielski czy Szolem Zorin.
Bandyci zamordowali 128 polskich mieszkańców (według innych źródeł – 250) – każdego kogo podejrzewali o współpracę z AK, ale także kobiety i dzieci. Spalili kościół, szkołę, pocztę, remizę i część domów mieszkalnych, resztę osady ograbiono. W czasie napadu na Naliboki nie było tam żadnych Niemców, tylko przebywający na przepustce białoruski policjant, który także został zabity.
Nie był to jednak koniec tragicznych wydarzeń w Nalibokach: 6 sierpnia 1943 r. wieś została ponownie spacyfikowana – tym razem przez Niemców, w ramach tzw. Operacji Hermann. Pozostałych przy życiu mieszkańców wywieziono w głąb Rzeszy na roboty przymusowe.
Co ciekawe, żydowscy zbrodniarze z oddziału Bielskich doczekali się po latach gloryfikacji w postaci filmu fabularnego „Opór” opartego na książce Nechamy Tec, w reżyserii Edwarda Zwicka, w którym w rolę Tewjego Bielskiego wcielił się brytyjski aktor Daniel Craig, odtwórca roli Jamesa Bonda w pięciu filmach z tej serii.
O wymordowaniu Polaków w Nalibokach w filmie nie ma ani słowa, zresztą obraz Polaków na Kresach prawie w ogóle pominięto. Pokazano natomiast nie mające nic wspólnego z prawdą historyczną rzekome „wyczyny bojowe” braci Bielskich w Puszczy Nalibockiej.
5 komentarzy
Obserwator
8 maja 2023 o 16:49A czy ktoś z polskich historyków lub przedstawicieli IPN raczył przesłać panu Craigowi prawdziwa historię tego oddziału i ich wyczyny? Oraz oczywiście list upublicznić by „nożyce” się odezwały.
Co z tego że na prawicowych portalach sobie o tym poopowiadamy skoro świat nakarmiony został fałszywym przekazem i nie widać chętnych do polemiki
Arturo
9 maja 2023 o 09:40A są jakieś dowody na udział Bielskich w tej masakrze, czy może to takie antysemickie wywody. Czytałem sporo na temat ten w „innych” publikacjach i w wielu jest informacja że oddział Bielskich był w tym czasie 40 km od Nalibokow .
zbi_bas
9 maja 2023 o 09:54Tak – zapamiętane wspomnienia świadków, tych co przeżyli mord w Nalibokach – moi nieżyjący dziadkowie, ich sąsiedzi…zawsze, gdy wspominali ten dzień mówili, że wśród rosyjskich morderców byli żydzi od Bielskiego…
Feder
9 maja 2023 o 13:56Tak oczywiście wszystko co poddaje jakiejkolwiek krytyce żydowskie występki to tzw. antysemityzm, czyli pojęcie wykreowane przez środowiska żydowskie w celu pałowania tych co chcą dochodzić prawdy. Wszyscy ludzie dobrej woli wiedzą, że dla środowisk żydowskich kłamstwo to nowa prawda.
Edek
9 maja 2023 o 10:43Zapomniałeś o lewicowych portalach i TVN. Czekam na obszerny dokument w tej sprawie w TVN.