
Fot: BELTA / RIA
Pod pozorem imigracji zarobkowej Łukaszenka i Putin mogą planować rzucenie nowych wielotysięcznych mas na granicę z Polską.
Aleksander Łukaszenka uzgodnił 11 bm. z premierem Pakistanu Shahbazem Sharifem, że Białoruś sprowadzi „specjalnym mostem powietrznym” 120-150 tys. imigrantów zarobkowych z Pakistanu.
„Umówiliśmy się, że zrobimy wszystko, by nasi pakistańscy przyjaciele – robotnicy, chłopi i inteligencja – mogli przyjechać na Białoruś i rozpocząć tu pracę. Są nam bardzo potrzebni i stworzymy im na miejscu dogodne warunki” – zapewnił białoruski dyktator w czasie wizyty Sharifa w Mińsku. Jego wypowiedź cytuje reżimowa agencja BELTA.
Łukaszenka zapewnił, że będą to „specjaliści z różnych dziedzin”. W celu ich sprowadzenia zostanie uruchomione specjalne połączenie lotnicze Islamabad – Mińsk. Przypomnijmy, że na początku stycznia dyktator zapowiadał też sprowadzenie Tadżyków, Afgańczyków, Syryjczyków, Kazachów i Uzbeków.
Na Tik-Toku natychmiast zaroiło się od komentarzy oburzonych i poważnie przestraszonych Białorusinów. Oto kilka wpisów:
„Nie ma komu robić bo wszyscy Białorusini wyjechali jak nie do Rosji, to do Polski”;
„Każda taka decyzja Łukaszenki niebezpiecznie zaostrza sytuację”;
„Naprawdę wierzycie, że oni będą pracować za 500 białoruskich rubli miesięcznie?”
„Porobią do pierwszej wypłaty, a potem zobaczymy ich na granicy z Polską i Litwą”;
„Od 2020 roku Łukaszenka nienawidzi własnego narodu i stara się mu za wszelką cenę dopiec”.
Obawy Białorusinów są jak najbardziej uzasadnione, biorąc pod uwagę, że jest ich obecnie mniej niż 9 milionów, w tym co najmniej milion poza krajem, a liczba ludności nieustannie spada. Przyjęcie 150 tys. islamskich imigrantów oznacza, że co 50-ty mieszkaniec Białorusi będzie teraz Pakistańczykiem.
Nie wróży to także nic dobrego dla Polski. Nie można bowiem wykluczyć, że pod pozorem ściągania imigrantów do pracy, w rzeczywistości Łukaszenka i Putin planują rzucenie ich na granicę z Polską, Litwą i Łotwą w ramach ataku hybrydowego. Powstrzymanie takiej wielotysięcznej masy może okazać się skrajnie trudne.
Zobacz także: Granica z Białorusią: zrobią to nagle i bez uprzedzenia!
KAS
4 komentarzy
uwe
11 kwietnia 2025 o 21:38Strzelać w kolana. Gdy kilku oberwie, to reszta zrozumie.
J.K.
12 kwietnia 2025 o 10:50Niech ten bękart uważnie studiuje rządy Johna F. Kennedy’ego. Szczególnie wycieczkę do Dallas.
Krzysztof
12 kwietnia 2025 o 13:45płot pod 500v , miną przy minie
Wieslaw
12 kwietnia 2025 o 14:29Strzelac