Ukraina potrzebuje „kanału komunikacji” z Polską dla dyskusji o trudnych kwestiach historycznych – oświadczył szef MSZ w Kijowie Pawło Klimkin podczas wystąpienia na forum „Ukraina: w dążeniu do równowagi”.
– Stwórzmy jakiś bardzo prosty kanał komunikacji. Zawsze jesteśmy do tego gotowi. Chcemy, by było tak, że zanim coś zrobimy, razem to przedyskutujmy – powiedział Klimkin. Jego zdaniem taka dyskusja potrzebna jest m.in. w przypadku zniszczonego pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu. – Ktoś postrzega go jako pomnik UPA, a my widzimy ten pomnik jako hołd złożony Ukraińcom, którzy walczyli o Ukrainę, umierali za Ukrainę. To jest właśnie nasze rozumienie pojednania. Jest to pojednanie ludzkie. Jest to pojednanie chrześcijańskie. Jeśli zaczniemy mówić, że ten ma większą rację, a ten mniejszą, do donikąd nie dojdziemy – zaznaczył szef ukraińskiego MSZ, cytowany przez agencję informacyjną Unian. Zdaniem Klimkina Ukraina i Polska powinny dyskutować „jak przyjaciele” i brać pod uwagę stanowisko drugiej strony. – Nie mamy (na Ukrainie) jednej narracji historycznej i obecnie nad nią pracujemy. W Polsce taka narracja istnieje, ale to nie znaczy, że polska jest z założenia prawidłowa, a nasza nieprawidłowa. Czasem prowadzimy tę dyskusję w warunkach totalnego upolitycznienia – stwierdził Pawło Klimkin.
Kresy24.pl/Dzieje.pl (HHG)
24 komentarzy
Wołyń1943
29 listopada 2017 o 13:05„jako hołd złożony Ukraińcom, którzy walczyli o Ukrainę, umierali za Ukrainę” – ciekawe, że w przypadku Szczerbca na Cmentarzu Obrońców Lwowa, strona ukraińska nie przyjmowała do wiadomości, iż to oznaka hołdu dla męstwa poległych za Polskę Obrońców Lwowa? Cóż, podwójny system wartości (osobny dla Ukraińców i drugi, dla reszty świata) to nic nowego w wypowiedziach polityków ukraińskich!
Ula
29 listopada 2017 o 14:01A i do tego ogromna roznica, bo Polacy we Lwowie sie bronili, i nie przeprowadzali czystek etnicznych. walczyli przeciwko sobie. A Ukraincy o mordowaniu bezbronnych mowia, ze to walka… o wolnosc.
Kon by sie usmial.
Przyszlo mi do glowy, ze oni tak ostro teraz jada, bo moze obawiaja sie, ze jak Polacy beda w ONZ cos do powiedzenia mieli, to zazadaja umozliwienia prac archeologicznych w celu poszukiwania zabitych. Oby tak sie stalo.
Wołyń1943
29 listopada 2017 o 14:24„jak Polacy będą w ONZ” – obawiam się, że ten optymizm jest bezzasadny. Nie tak dawno przecież, Waszczykowski zapewniał „urbi et orbi”, że Polska będąc w Radzie Bezpieczeństwa ONZ będzie pilnować spraw ukraińskich… I, jak myślę, nie o sprawy Polaków na obecnej Ukrainie, mu chodziło!
Ula
29 listopada 2017 o 14:41Wołyń1943.
pozyjemy- zobaczymy. Waszczykowski tez zmienil narracje. A nie wiadomo, kto bedzie te sprawy prowadzil.
Polska bedzie 2 lata czlonkiem rady ONZ. Moze jak nie ten, to nastepny rzad to zrobi….
Wołyń1943
30 listopada 2017 o 11:06Chciałbym się mylić w tej materii, ale lata troski o „wrażliwość” ukraińską, którą polscy politycy kolejnych ekip rządowych uprawiają od ćwierćwiecza, każą mi powątpiewać w to i kierować się daleko idącym sceptycyzmem. Czas pokaże, a ja wcale się nie zmartwię, jeśli moje dzisiejsze rokowania będą błędne.
Ula
29 listopada 2017 o 13:08Czy ten Pan slyszy co mowi???
Polacy maja pytac, uzgadniac z Ukraincami czy moga nielegalnie postawiony pomnik ku czci mordercow Polakow legalnie rozebrac. Bo Ukraincy tak rozumieja pojednanie. A ukraincy moga budowac u siebie pomniki mordercow, uznawac ich za bohaterow, bo maja taka narracje historyczna, a Polacy narracji nie maja.
Ukraincy moga Polakom niepozwalac na poszukiwania zamordowanych, moga niewpuszczac Polakow, ktorzy powiedzieli, ze UPA mordowalo Polakow.
Prosze Pana Polacy maja HISTORIE, ktorej Ukrainie brakuje, dlatego Polacy nie potrzebuja narracji historycznej.
Ale jest cos pozytywnego w tej jego wypowiedzi. Juz nie zadania odbudowania pomnika UPA, tylko proba przekonania Polski, ze powinna Ukraincow zrozumiec. Ale chyba nie zauwazyl, ze jak Polska sie nie odzywala, probowala zrozumiec i tlumaczyc niezrozumiale, nie do wyjasnienia (gloryfikacja mordercow) to wcale nie bylo lepiej, ciagle sie pogarszalo?
Teraz sami docisneliscie naszych politykow do sciany, za ktora byly dwa wybory.
1 powiedziesc dosc, tak nie mozna (co niektorzy zrobili)
2. Budowac w Polsce pomniki mordercow Polakow, i skladac kwiaty pod tymi wybudowanymi na Ukrainie. Zaakceptowac jakt to ladnie powiedzial „ukrainska wizje historii” A to bylaby prosze Pana, smierc polityczna takiego polityka, a na to niewielu sobie chce pozwolic, (choc ciagle sa tacy)
Sarmata
29 listopada 2017 o 13:32upa-uon to organizacje przestępcze i zbrodnicze – tak samo jak np. formacje ss. Jakiekolwiek porozumienie w tym temacie jest raczej nierealne – pomniki upa/uon w Polsce nie tyle powinny zniknąć co zostać zniszczone. I oczywiście nie jest trudno zrozumieć punkt widzenia ukraińców – ale to co innego niż go przyjąć. To samo można powiedzieć, że żołenieże ss walczyli z komunistami za „cywilizację zachodnią” – tak też można argumentować…Ukraina musi mieć inny sposób odwołania się do dziedzictwa historycznego. Ja jestem za porozumieniem z Ukrainą – ale oni w wielu kwestiach są „agenturą kacapii” a nie ambasadorami „swoich”.
Enej bandyta
29 listopada 2017 o 13:33No to są jakieś jaja. Znowu próbują nas zrównać ze swoimi zbrodniami. Tak jak Niemcy potępiają hitlerowców tak Ukraina musi potępić upowców. Inaczej można powiedzieć, że hitlerowcy też walczyli za wolne Niemcy. Z tym oligarchicznym rządem Ukrainy nie jest nam po drodze.
korrabb
29 listopada 2017 o 13:49Ale kręci. Pomnik w Hruszowicach był nielegalny!!! Na dodatek stał kilkanaście lat. Wystarczy! Czy na Ukrainie są NIELEGALNE polskie pomniki? Nie ma! W Polsce wszyscy Ukraińcy, zabici w czasie II wojny św. mają groby. Na Ukrainie tylko 5% Polaków leży w grobach. Reszta leży po rowach, dołach, lasach tam gdzie zostali zakopani głównie przez UPA, też przez Niemców lub Sowietów. Już ćwierć wieku Polska dyskutuje z niepodległą Ukrainą! Jak długo jeszcze?
Ula
29 listopada 2017 o 13:58A ja dodam jeszcze, ze Kanal komunikacji jest bardzo prosty. Przyznanie, ze UPA OUN wymordowaly Polakow, oraz pozwolenie na prace archeologiczne majace na celu pochowanie w godny sposob doczesnych szczatkow ofiar mordow, lezacych gdzies na zapomnianej ziemi.
TYLKO TYLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dariusz
29 listopada 2017 o 14:10Szczerze przyznaję, jeszcze dwa, trzy lata temu uważałem, że prawdziwe pojednanie jest na wyciągnięcie ręki, że należy za wszelką cenę i że Ukraińcy naprawdę go chcą, a to po naszej stronie za dużo jest zacietrzewienia…. Teraz widzę, że ci Ukraińcy, którzy tu przyjechali, z terenów centralnej Ukrainy i wschodniej są super, asymilują się szybko, pracują dzielnie są przyjacielscy i ciepli i zawsze podkreślają swoją odmienność od tej ukrainy z zachodu…a z drugie strony w żaden pojednanie z tą Ukrainą rządzoną przez zachodnią, banderowską czerń nie wierzę….i nie chcę tego robić na siłę…. wbrew pamięci naszych przodków. Nie ufam im i uważam, że Ci z Zachodniej Ukrainy zawsze będą uważali, ze mordowanie nas Polaków i Żydów to ich prawo, powinność i powód do chluby…nauczyli się tego od XVII w, przez XVII, XIX, po XIX … to wróg zdradziecki i śmiertelny….Pomyśleć że wbrew tylu członkom mojej rodziny, którzy jak choćby mój pradziad Maciej Brycki walczyli o Polski Lwów – wierzyłem, że trzeba zapomnieć , wybaczyć…. Nie ma sensu się starać, nie dla nich. Myliłem się.
Ula
29 listopada 2017 o 14:39Dobrze, ze Pan to zauwazyl. Moze wiecej ludzi wreszcie przejrzy na oczy i zobaczy to, co bylo od poczatku wiadomo, ze nasi sasiedzi za maska Ukrainy skryli banderland.
A krytyke banderlandu od razu zrownywali z krytyka Ukrainy i pomoca dla Putina
Emeryt
29 listopada 2017 o 16:27Święte słowa Pani Ula, święte słowa. Dziękuję.
SLAW69
29 listopada 2017 o 19:26Coraz większym dla nas problemem jest narzucanie przez zachodnią Ukrainę narracji w sprawie UPA reszcie Ukrainy.
Zauważyłem to już w 2008, gdy zobaczyłem na cokole Lenina napis UPA w małym miasteczku pod Kijowem, gdzie naturalnymi bohaterami byli czerwonoarmiści. Dzisiaj słyszę od starszej osoby z tej miejscowości, że np. Lwów stał się pięknym miastem dopiero pod władzą Austrii.
Jacy bohaterowie, taki naród!
Nadzieja, że świadomość Polaków jest coraz większa.
miki
1 grudnia 2017 o 00:35Nic tak nie robi na uspokojenie jak zimny prysznic. A ten obecnie czeka Ukrainę, bo póki co to psika pistolecik na wodę……Dostaną potężne lanie od ruskich przy jednoczesnych wyrazach głębokiego wsparcia ze strony Niemiec i reszty Zach. Europy to pojmą swój błąd. Jest tylko jedno ale-wówczas należy zaprowadzić nasz porządek ,nie bawić się w żaden Wiedeń nr.2. Bądźmy mądrzy. Nie wyzwalajmy Europy po raz kolejny za frajer.A póki co gospodarka. Prawie 5% PKB to bardzo dobrze ale może być jeszcze więcej, reformy jeszcze szybciej, organizacja jeszcze lepsza.Dawać Panowie bo potrafimy.Zróbmy taki kraj aby sami prosili o aneksję! Idzie ku temu.Oni z rozrzewnieniem wspominają lata 80-te ubiegłego wieku jak Polacy wykupywali im wszystko w sklepach. Teraz patrzą i nie wierzą ,że to się mogło stać.Taki dzisiaj dysonans mają poznawczy po przekroczeniu granicy, a bieg przecież nie zakończony, on dopiero nabiera tempa 🙂
Dariusz
29 listopada 2017 o 14:12errata
od XVII, przez XVIII, po XIX i wreszcie XX…zawsze gdy tylko mogli nas bezkarnie mordować.
Aztek_Anonim
29 listopada 2017 o 14:44Nic nowego. Niejaki Himmler, gdy już widział że Niemcy są na wykończeniu też proponował Żydom ”pojednanie” na tych samych zasadach co ten Ukrainiec. Czyli zapomnijmy co się stało oraz kto zrobił Żydom to co zrobił i możemy gadać. Klimkim bezczelnie pluje Polakom w twarz, takimi twierdzeniami. Zastanawiam się natomiast czy tacy Ukraińcy jak Klimkim czy niejaki Bohdanowicz z tego forum to nie są ruskie trolle ? Obiektywnie mówiąc nic tak nie denerwuje Polaków i nie wywołuje w naszym kraju skrajnych antyukraińskich nastrojów. Ludzie którzy w Polsce, nienawidzą wszystkich Ukraińców karmią się ukraińskimi poczynaniami antypolskimi bo Wołyń to główna kwestia, która słusznie wnerwia Polaków. Dlaczego więc częsci Ukraińców tak zależy żeby ludzie którzy piszą o Ukraińcach per ”Chachły” i ”Kabany” mieli u nas podglebie do takich twierdzeń ? No chyba że niektórzy Ukraińcy naprawdę są tak oderwani od rzeczywistości że wierzą w narzucenie Polakom kłamstwa wołyńskiego. Jeśli elity ukraińskie takie są to nic na to nie poradzimy i pojednanie polsko-ukraińskie nie jest niestety możliwe. Przecież każdy kolejny post jakiegoś Bohdanowicza produkuje w Polsce, wrogów Ukrainy. Ukraińcom naprawdę na tym zależy ?
Paul_78
29 listopada 2017 o 15:08Tak, mowa o nielegalnych krzyżach na Wołyniu, postawionych w miejsce wymordowanych polskich wiosek / mieszkańców. Generalnie tylko strategia kija niestety, symetryczne finansowanie organizacji ukraińskich w Polsce. Zwrot nieruchomości polskich na UA – ta sprawa w ogóle nie jest poruszana. Jednoznaczne potępienie UPA jako organizacji zbrodniczej. Kategoryczne pod czy manie wjazdu ukraińskich „watażków” do UE / strefy SCH. Konflikt UA z Rosją nie jest naszym konfliktem, jest konfliktem interesów w którym nie mamy żadnego ekonomicznego udziału a politycznie jest to szantaż. Prawda historyczna jest prosta, ale dla UA przyjecie jej jest skomplikowane, najgorsze jest to, że tam istnieje istny deficyt bohaterów. Albo bandyci albo nic.
Aztek_Anonim
29 listopada 2017 o 15:48Odwołanie do UPA, tak naprawdę Ukraińcom nie jest potrzebne. Stwierdzenie że bez UPA, nie ma Ukrainy jest obraźliwe dla narodu ukraińskiego bo to jak gadka że nie ma Rosji bez Stalina i dlatego Rosjanie powinni czcić Józefa, który przecież dla imperializmu sowieckiego zrobił całkiem dużo. Ukraina ma tradycję Rusi Kijowskiej, Księstwa Halickiego, czy nawet ZURL bo ZURL w porównaniu z OUN to aniołki. Z jakiś powodów Ukraińcy wybierają jednak kult ludobójców, który jest nie do przełknięcia dla sąsiadów.
Cichosz
29 listopada 2017 o 17:06Klimkin nie ma pojęcia na czym polega chrześcijańskie pojednanie z bliźnim, czy z samym Bogiem w czasie sakramentu pokuty i pojednania. Ale jak ma rozumieć, skoro należy do cywilizacji turańskiej, a nie łacińskiej. Po 1. Rachunek sumienia. Po 2. Żal za grzechy. Po 3. Mocne postanowienie poprawy. Po 4. Szczera spowiedź. Po 5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. A jak rozumuje Klimkin? Stawia warunki i żądania tj zły łotr Chrystusowi na krzyżu. Chce negocjować, a przecież sakrament pokuty i pojednania, to nie negocjacje, ale pokorne przyznanie sie do win, obietnica poprawy i zadośćuczynienia. Na pewno nie polega na tym, aby rutynowo odklepac formułki, a potem iść i cieszyc się „dorobku” za który przed chwilą się przepraszało i obiecywało poprawę. Nie polega na stawianiu pomników na część grzechu. Takie „pojednanie” z pewnością jest ludzkie, bo oparte na samousprawiedliwianiu siebie, ale na pewno nie jest chrześcijańskie.
franciszekk
29 listopada 2017 o 17:26We wtorek goszcząca w Polsce ukraińska deputowana Nadija Sawczenko wygłosiła wykład pt. „Ukraina między Europą a Azją” na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu i między innymi mówiła cytat „… o azjatyckim i europejskim sposobie myślenia na Ukrainie. Jej zdaniem, 80 proc. Ukraińców żyje według tego pierwszego, zadowolona z tego co ma i nie znając europejskiego myślenia nt. wolności i bezpieczeństwa….”
Cuż to innego jak już wcześniej PiS-kałem o dwóch różnych cywilizacjach; łacińskiej i turańskiej ( prof. Feliks Koneczny – cywilizacje)!
observer48
29 listopada 2017 o 19:07Zamiast p… farmazony, powinien zabiegać o bezwarunkowy dostęp polskiego IPNu do tych miejsc na Ukrainie, gdzie mogą znajdować się szczątki pomordowanych przez banderowców Polaków. To powinien być pierwszy i nie podlegający żadnym negocjacjom warunek wszczęcia jakiegokolwiek polsko-ukraińskiego dialogu historycznego.
Jarema
29 listopada 2017 o 20:23Znaczące Polacy chcą dyskutować o zniesieniu zakazu ekshumacji, a Ukraińcy o pomniku UPA w Polsce. Pojednania sukces ciąg dalszy …
Pierwszy raz oficjalnie przedstawiciel państwa ukraińskiego zaprezentował „neobanderowską” wizję pojednania proponowaną wcześniej przez Wiatrowycza. Polega ona na symetrycznej ocenie działań OUN/UPA i AK jako organizacji niepogległościowych. Chrześcijańskie pojednanie w rozumienia Klimki oznacza, że nie wolno oceniać skali zbrodni UPA.
To odpowiedz dyplomaty ukraińskiego na „rajd” Waszczykowskiego, który Ukraińcy kompletnie zignorowali i po 2 tygodniach od rozmów „ostatniej szansy” przedstawili konsekwentnie skrajne stanowisko Wiatrowycza. Co na to pan Szczerski, pan Selin, pan Targalski i dziennikarze GP?
Marek
30 listopada 2017 o 14:57Skoro dopiero pracują nad swoją narracją historyczną to niech przyjmą polski punkt widzenia i wtedy szybko dojdziemy do porozumienia.