Ogień olimpijski, który zmierza do Soczi via kosmos zgasł już 44 razy. Producentem wiecznie gasnącego znicza są rosyjskie zakłady zbrojeniowe.
Pochodnie zostały wyprodukowane w Krasnojarskim tajnym kompleksie przemysłu zbrojeniowego. Rosyjski minister sportu zapowiedział, że problemem wykonanych tam pochodni olimpijskich zajmie się powołany do tego sztab specjalistów.
Pomóżmy Rosjanom rozwiązać zagadkę
Winien jest… Adam Mickiewicz. Liczba 44 pojawia się w III części „Dziadów”. W scenie 5, zwanej „Widzeniem księdza Piotra”, wymieniona jest aż dwukrotnie. Nie wiadomo do końca co, lub kogo, miał na myśli polski wieszcz. Literaturoznawcy i czytelnicy od dziesięcioleci próbowali rozwiązać tę zagadkę. Poświęcono jej niezliczoną ilość artykułów i interpretacji. A nuż nasz wielki romantyk przewidział, że rosyjska olimpiada skończy się źle?
A oto inne możliwe drogi poszukiwań sprawcy gasnącego w Rosji symbolu olimpiady:
– ruten (44 to jego liczba atomowa);
– obiekt na niebie Messier 44, galaktyka NGC 44, planetoida (44) Nysa;
– 44 dniem w roku jest 13 lutego (w tym dniu na igrzyskach w Soczi rozgrywane będą: Biathlon, biegi narciarskie, łyżwiarstwo szybkie, narciarstwo dowolne, short trrack, saneczkarstwo);
– mistyczną, jedną z najbardziej tajemniczych liczb, tak fatalną dla Rosjan, ma też w nazwie zespół hip-hopowy Kaliber 44, może to on jest winien;
– 44 występuje również, i tu drżyjcie grzesznicy!, w Apokalipsie św. Jana…
Szukamy dalej?
Kresy24.pl
1 komentarz
AᴃᴃA
31 października 2020 o 22:06Nie wiecie, co się wydarzyło w dniu 18 grudnia 2017 roku. Było to dokładnie w 44 URODZINY tej osoby i trwało kilkanaście sekund.