(Na podstawie materiałów udostępnionych przez p. Lucie di Angeli)
Kazimiera i Maria Ganeckie, córki Bazylego i Pauliny Żyłowicz ze Sławińskich z Kieny, urodziły się w Wilnie. W latach trzydziestych XX wieku, rodzina przeniosła się do Mołodeczna w woj. Wileńskim. W 1929 r., Mołodeczno było miasteczkiem powiatowym, liczyło 1997 mieszkańców.
Położone na skrzyżowaniu ważnych szlaków kolejowych: Lida – Królewszczyzna i Wilno – Olechnowicze, ok. 30 kilometrów od ówczesnej granicy z ZSRR. W mieście znajdowało się Starostwo, Komenda Powiatowa P.P. i Urząd Gminy, kościół katolicki, cerkiew i synagoga, elektrownia, szpital państwowy, Powiatowa Kasa Chorych. Starostą powiatowym był Jan Piekutowski, komendantem straży pożarnej p. Lemelmann.
Najważniejszą „instytucją” był 86 Miński Pułk Piechoty i stacjonujący w pobliskim Helenowie 19 Pułk Artylerii Polowej. W latach 1931/34 dowódcą pułku był płk. dypl. Władysław Smolarski.
wyszła za mąż za oficera pułku Romana Karasińskiego (płk. Smolarski był jego stryjkiem).
Kazimiera, wyjechała z miasteczka do m. Nowojelnia w woj. Nowogródzkim, gdzie wyszła za mąż za p. Aleksandra Kardasza „Szuryk”, który był artystą i śpiewał w miejscowym klubie na terenie ośrodka wypoczynkowego ( w Nowojelni rodzina p. Kardaszów prowadziła piwiarnię?) Nowojelnia w 1929 r., znajdowała się na terenie gminy Dworzec liczącej 944 mieszkańców.
W czasie niemieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 r., Roman Karasiński walczył w rejonie Piotrkowa Trybunalskiego. Po przegranej kampanii, dotarł najpierw do swojego majątku w Burzynowie, następnie z kolegą Jurkiem (n.n ) przedzierał się konno w kierunku Białegostoku. Schwytany przez Niemców został przekazany Sowietom. Do czerwca 1941 r., mieszkał się u żony w Mołodecznie. Nie wiadomo czy należał istniejącej na tamtym terenie polskiej konspiracji tzw. „Komitetu Pomocy” opartego na Związku Rezerwistów. Na przełomie 1940 i 1941 r. NKWD aresztowało 15 konspiratorów z dowódcą Konstantym Lemantowiczem. Czy aresztowało wszystkich?
w czasie niemieckiej agresji na ZSRR w czerwcu 1941 r., w okolicach Mołodeczna zabito Romana Karasińskiego, którego pochowano w miejscu jego zamieszkania.
Aleksander Kardasz „Szuryk” pod sowiecką okupacją mieszkał w Nowojelni. Od 1941 r., współpracował z podziemiem zbrojnym walczącym z Niemcami.
Pewnego dnia w 1942 r., kiedy „Szuryk” się mył, i był bez koszuli, Niemcy załadowali go na ciężarówkę i razem z ludnością żydowską wywieźli do okolicznych lasów. Od tego czasu ślad po nim zaginął, i nikt nie wie gdzie jest jego grób. Inna wersja jego śmierci mówi, że „Szuryk” jeszcze za Sowietów miał być osądzony i osadzony w Twierdzy Brzeskiej gdzie zmarł.
Obie siostry, Maria Ganecka – Karasińska i Kazimiera Ganecka Kardasz „znalazły się” później w Krakowie, następnie na robotach przymusowych w Prusach Wschodnich a po wojnie w Zielonej Górze. Wojnę przeżyły, ale poranione utraciły mężów i swoje małe ojczyzny.
Stanisław Karlik
1 komentarz
stanisław wójcik
21 sierpnia 2018 o 20:16ślady Rodziny Grabianka prowadza do Indii