Małżonka Piotra I, caryca Katarzyna I „absolutnie nie była Polką, to Łotyszka” – przekonuje pracownik naukowy muzeum historii w Sankt Petersburgu Marina Łogunowa, specjalizująca się w historii domu Romanowów.
Tymczasem „Łotyszka” Marta Helena Skowrońska, bo tak się nazywała zanim przeszła na prawosławie, urodziła się 15 kwietnia w 1683 roku lub, jak mówią inne źródła, rok później, w Inflantach, na terenach lennych Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Była córką chłopa Samuela Skowrońskiego.
Mając 17 lat, panna Skowrońska najęła się na służbę do ewangelickiego pastora w Marienburgu, gdzie poznała szwedzkiego dragona Johann Rabe i wyszła za niego za mąż. Po zdobyciu Marienburga przez wojska rosyjskie pracowała jako praczka w pułkowej pralni, skąd trafiła na służbę do hrabiego Borysa Szeremietiewa.
Tu zaczyna się jej droga do carskiego tronu. U Szeremietiewa spotkał Martę książę Aleksander Mienszykow, wykupił i w 1702 roku zabrał do Moskwy. W Moskwie przeszła na prawosławie i przyjęła imię Katarzyna Aleksiejewna. Była kochanką Mienszykowa i miała z nim dwoje dzieci. Gorący romans trwał do 1706 roku, kiedy u Mienszykowa poznał Katarzynę car Piotr I. Zakochał się w faworycie Mienszykowa po uszy i w 1711 ogłosił ją swoją żoną, choć formalnie małżeństwo zostało zawarte w 1712 (niektóre źródła mówią o potajemnym ożenku w 1707).
W 1724 Piotr I mianował dawną chłopkę z Inflant carycą i współregentką. W tym samym roku została koronowana. Urodziła mu 11 dzieci, z których tylko dwie córki dożyły dorosłego wieku.
Zgodnie z testamentem Piotra I, przejęła po nim tron carski, jednak faktycznie rządy w jej imieniu sprawował dawny kochanek książę Aleksander Mienszykow, który przewodniczył 6-osobowej Tajnej Radzie, będącej organem doradczym carycy. Katarzyna wkrótce ciężko zachorowała i umarła po dwóch latach sprawowania rządów.
Zasług nie miała wiele, ale jedną Rosja zawdzięcza Marcie Skowrońskiej z całą pewnością: założyła Rosyjską Akademię Nauk.
Kresy24.pl
1 komentarz
M27ny
15 sierpnia 2015 o 01:53Taaaaaak, na pewno Marta Skowronska to Lotyszka, co za bzdura, juz bardziej po Polsku sie nie mogla nazywac.