Wprawdzie głównodowodzący białoruską ekipą olimpijską igrzyska będzie mógł oglądać jedynie w telewizorze, reprezentacja pozostanie w dobrych rękach. Wraz z nią do Londynu jedzie ksiądz prawosławny Fiodor Pownyj. Jego zadaniem będzie utrzymanie duchowej równowagi wśród sportowców.
Jak informuje Informacyjna Agencja Radiowa, duchowny już wcześniej duchowo towarzyszył białoruskim olimpijczykom. Tygodnikowi „Swobodnyje Nowosti Plus” powiedział, że dzięki temu, że gorąco modlił się za sukces, już raz białoruska sportsmenka Julia Niestierenka wygrała bieg sprinterski na 100 metrów na olimpiadzie w Atenach.
Białoruski duchowny przyznał, że jest kibicem tych dyscyplin sportowych które nie wywołują nadmiaru emocji. Skrytykował też zachowanie rosyjskich kibiców piłkarskich na ostatnim Euro. – Ten sposób fanatycznego kibicowania, który niedawno demonstrowali rosyjscy kibice piłkarscy w Polsce jest nie do przyjęcia – podkreślił prawosławny duchowny.
Ksiądz pozwolił sobie zauważyć, że rosyjskiej drużynie olimpijskiej w Londynie towarzyszy aż 15 duchownych.
kresy24.pl/iAR
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!