Dwa dni po zapowiedzi szefa ukraińskiego IPN Antona Drowbycza o możliwej zgodzie na przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacji na Ukrainie, głos zabrał były szef tej instytucji, obecnie deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyr Wiatrowycz.
Jak powiedział w rozmowie z Janiną Sokołową na „Kanale 5” , Polacy eskalują teraz temat „tragedii wołyńskiej”, bo Ukraina jest obecnie osłabiona.
W opinii tego piewcy banderyzmu, w 2022 roku władze w Warszawie nie dlatego „nie upominały się o ofiary Wołynia, że współczuły walczącej Ukrainie”, ale dlatego, że kalkulowały na chłodno;
„Polacy upominają się teraz o tragedię wołyńską, bo Ukraina osłabła. W 2022 roku nasze państwo pomimo tego, że zostało uderzone przez Federację Rosyjską było silne, było państwem, z którym trzeba było się liczyć” – uważa Wołodymyr Wiatrowycz.
Teraz, zdaniem wpływowego polityka, Ukraina jest słaba i nie wiadomo jeszcze jak się sprawy potoczą, dlatego można na niej wymusić wszystkie nierozwiązane kwestie, i zdobyć na tym dodatkowe 1-2 punkty procentowe u wyborców.
Wiatrowycz przekonywał, że Polska zachowuje się cynicznie, choć strona ukraińska zrobiła wszystko, co trzeba, by odpolitycznić temat „konfliktu polsko – ukraińskiego”, jak nazywa rzeź wołyńską.
Prezes ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Anton Drobowycz przekazał pod koniec ubiegłego tygodnia Polskiej Agencji Prasowej, że Polska powinna otrzymać zgodę na przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacji na Ukrainie, wcześniej jednak musi jednak wywiązać się ze swoich zobowiązań.
Poinformował, że zwrócił się do polskich władz o informacje, gdzie chcą przeprowadzić prace.
„List przekazałem 12 września tego roku za pośrednictwem naszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych” – powiedział.
„Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony polskiej. Gdy będziemy mieli pełną listę miejsc, w których Polska chce przeprowadzić ekshumacje, łatwiej mi będzie – jako szefowi IPN – wskazywać odpowiednim organom, że to są miejsca priorytetowe” – dodał.
Przy okazji Drowbycz stwierdził, że Polska „nie reaguje na prośby o odnowienie zdewastowanych ukraińskich grobów”.
W rozmowie z PAP stwierdził, że „to bardzo zły znak”.
Jak napisał szef UIPN, kluczowe dla strony ukraińskiej jest „wielokrotnie podnoszone” zapobieganie „aktom wandalizmu w miejscach pamięci i pochówków” Ukraińców, szczególnie zaś przywrócenia pierwotnego kształtu miejsca pamięci na górze Monasterz, gdzie w 2015 r. został zniszczony pomnik.
„W 2020 r. anonimowe osoby postawiły nagrobek w miejscu zniszczonego, jednak płyta nagrobna nie zawiera już spisu nazwisk leżących w grobie, co nie odpowiada porozumieniom dwustronnym” – napisał Drobowycz.
Polski IPN w czerwcu podał, że po zniszczeniu tablicy z nazwiskami 62 członków UPA na wzgórzu Monasterz, „strona polska odtworzyła tablicę z napisem w językach polskim i ukraińskim”.
„Jest to obiektywny, zgodny z faktami tekst. Pominięto natomiast listę nazwisk, bowiem budzi ona poważne zastrzeżenia strony polskiej i wymaga weryfikacji. Te zastrzeżenia zostały przedstawione stronie ukraińskiej” – podkreślił polski Instytut.
https://x.com/i/status/1852781786310279241
ba za x.com/pap.pl
20 komentarzy
validator
4 listopada 2024 o 15:11Kwestia wołyńska odbije się jeszcze Ukrainie czkawką. I to potężną.
LT
4 listopada 2024 o 15:25Tutaj ani prosby,ani grozby nie pomoga.
Bandera i Szuchewych to juz swieci ukrainscy.Ich zbrodnie to akty patriotyzmu.
Na bandytach i sadystach buduja swoja tozsamosc narodowa.
Coz my mozemy? Dalej bic glowami o sciane?
observik
4 listopada 2024 o 18:06A może szuchewycz ,stećko melnyk ,bandera to ruski koszmar który od lat śnią. poczytaj bibułę upa z lat 40-tych, bandery tam prawie nie ma.
LT
4 listopada 2024 o 18:42O czym ty czlowieku piszesz????
Pytajniczek
24 listopada 2024 o 02:40LT , ruski trollu. Zamknęli ci forum na wpolityce , to teraz tutaj szczujesz i podżegasz?
Pytajniczek
24 listopada 2024 o 02:43S….w maskwu ruski podżegaczu , znany min z forum wpolityce.pl
Kamil
4 listopada 2024 o 16:02O, i Wiatrowycz odkrył spisek dziejowy. Ukraina w 2022 była silnym państwem? Człowieku, gdyby nie natychmiastowa pomoc sąsiadów i fakt, że ruscy sami byli w rozsypce i nie spodziewali takiej przeprawy, Ukrainy by już nie było, nawet mimo bohaterskiej postawy wielu waszych żołnierzy. Bez sprzętu się nie da. W najlepszym razie zostałby jakiś kadłub. Jakbyśmy tak kalkulowali cynicznie i na chłodno wasi bliscy, którzy uciekli przed wojną do Polski byliby nadal u was – martwi, albo jako ludzie, którym trzeba pomóc i utrzymać – byłoby to na waszych barkach i w warunkach prowadzenia wojny. Mogliśmy stwierdzić – „po co nam ten problem?”. Mogliśmy dla picu wziąć najbardziej potrzebnych dla naszej gospodarki zamiast kobiety z dziećmi, a reszta niech sobie radzi. A jakbyśmy kalkulowali jeszcze bardziej cynicznie, to powinniśmy sobie wrócić Lwów przy sprzyjającej okazji, żeby bufor stworzyć, bo Ukraina się sypie i ruscy u granic. W oczach Wiatrowycza to nieomal takim sąsiadem właśnie jesteśmy. Tylko fakty się nie spinają, bo historia wygląda zgoła inaczej. Cóż, tego się już nie wyleczy.
Pytajniczek
24 listopada 2024 o 02:42Ale nie jesteśmy bolszewickimi gnidami i nie kalkulowaliśmy. Tyle w temacie.
Kamil
5 grudnia 2024 o 22:05Pytajniczek. Toż właśnie o tym piszę. Rzecz w tym, że sam Wiatrowycz w swoich wypowiedziach dorabia nam taką sowiecką gębę. I całe Ukrainy szczęście w tym, że jego brednie nie mają pokrycia w rzeczywistości.
realista
4 listopada 2024 o 16:31Pamiętam sytuację, gdy podczas wizyty w Warszawie, przed Zamkiem Królewskim, prezydent Zełenski zakończył swoje przemówienie słowami (cytat z pamięci): ble ble ble. Niech żyje Ukraina! [i koniec]
Tymczasem prezydent Duda zakończył swoje: ble ble ble. Niech żyje Ukraina! Niech żyje Polska!
Od początku nie było symetrii…
Pomyślałem sobie w pierwszej chwili: może to kwestia buractwa?
Ale po namyśle, zrozumiałem, że dla polityków z Kijowa Polska jest tylko „nawozem [ich własnej] historii”. Jak powiedziała żona Zełeńskiego: „mieliśmy szczęście, że graniczymy [z frajerską] Polską”. – Trafiło się ślepej kurze ziarnko, a kulawemu psu…
Z tej perspektywy lepiej widać, dlaczego prezydent Biden zdecydował się jednak postawić na Niemcy: pilnujcie tych szalonych Polaków, bo wykarmią potwora, który ich zje.
Kamil
4 listopada 2024 o 17:21Tak, tak. Nas szalonych Polaków mają poukładani i rozsądni Niemcy pilnować… Jeśli chodzi o pilnowanie kogokolwiek przez Niemców to raczej żart. Oni sami siebie upilnować nie mogą. Nawpuszczali na żywioł kogo się da. Strach wyjść z domu i do szkoły dziecko puścić. Takiego g..oju w Europie jak Niemcy nikt jeszcze nie narobił, a zdarza im się to regularnie co kilkadziesiąt lat. I ochoczo eksportują go do innych.
Pytajniczek
24 listopada 2024 o 02:45w Rosji nie ma realistów. Są sami podżegacze i szczwacze.Za ruble i kopiejki.
Enricco
4 listopada 2024 o 18:46Przy tej tematyce zawsze w komentarzach dominują rus-trolle.
Kressowiak
4 listopada 2024 o 23:16Polskie wnioski o ekshumacje na Wołyniu, leżą w ukraińskich urzędach od wielu lat, czyli jeszcze przed 2022 rokiem.
To banderowiec Wiatrowycz jako szef ichniego UIPN, zablokował te ekshumacje, kiedy w Polsce zaczęto robic porzadek z bezprawnymi samowolami upowskich pomników.
„Spór” o upamiętnienie w Monasterzu jest ze strony Wiatrowycza i Drobowycza pretekstem durnym i bezrozumnym….
W Polsce nie ma żadnych „dewastacji ukraińskich pomników”. W Polsce jest co najwyzej, zgodna z polskim prawem, rozbiórka ukrainskich samowoli, na podstawie stosownych DECYZJI ADMINISTRACYJNYCH lokalnych samorzadów.
Załatwcie te upamiętnienia w polskich urzędach, zgodnie z polskim prawem. Wtedy polskie prawo będzie CHRONIĆ te upamiętnienia. Polskie prawo nie moze chronić czegoś co w sensie prawnym…NIE ISTNIEJE ….Wiatrowycz !!!
Nie ma żadnych przeszkód dla ukraińskich upamiętnień w Polsce….są tylko dwa warunki
Wiatrowycz moze sobie w Polsce stawiac pomniki nagrobne KAŻDEMU Ukraińcowi, pod warunkiem że bedzie to upamiętnienie CYWILNE !!! i ten Ukrainiec rzeczywiście w tym grobie leży.
Cywilne, to znaczy imię, nazwisko, daty, symbole religijne i TYLE !!…koniec kropka.
Panteony Banderyzmu to sobie możesz Wiatrowycz stawiać na/w Ukrainie (chyba że chcecie do UE i NATO, wtedy będziecie to wyburzać)
W Polsce NIGDY nie będzie możliwe umieszczanie na grobach czy pomnikach symboli banderowskich, ounowskich czy faszystowskich.
Jeżeli chcecie w Manasterzu jakieś nazwiska (w wersji cywilnej) na pomniku, to zróbcie tam ekshumacje albo poproście o nią polski IPN.
„Przywrócenia pierwotnego kształtu miejsca pamięci na górze Monasterz” jest NIEMOŻLIWE, ponieważ polskie prawo nie przewiduje ODBUDOWY SAMOWOLI BUDOWLANYCH. Wiecie o tym dobrze i rzniecie głupów, szukając durnych pretekstów do własnej obstrukcji…
Pomijam już inny idiotyzm tego warunku, zawierajacy się w tym „przywróceniu pierwotnego kształtu” tego upamiętnienia.
Dzisiaj już nikt nie wie, na czele z Wami Wiatrowycz, jak ten pierwotny kształt ukraińskiej samowoli w Manasterzu wygladał. Tego typu „warunki” z Waszej strony są ordynarną bezczelnością, obliczoną na to, żeby móc zakwestionować Wszystko !!!…cokolwiek polska strona chciałaby w tej sprawie zrobić.
To Wasza odmowa polskich wniosków o ekshumacje na Wołyniu, uczyniła tę sprawę problemem politycznym !!! mającym negatywny wpływ na stosunek Polaków do Ukrainy i obecnej wojny Ukrainy ze zbrodniczym „ruskim światem”.
Jedynym sposobem na „odpolitycznienie” tej sprawy, może być jedynie bezwarunkowe pozwolenie na dokonanie ekshumacji Polaków pomordowanych w latach IIWŚ na terenie obecnej Zachodniej Ukrainy.
Mieczysław
2 grudnia 2024 o 15:55Ukraińcy znani są z zaciekłej nienawiści do Polaków. Tutaj żadna dyplomacja nic nie wskóra. Nie będzie żadnej ekshumacji. Ukraińcy mimo „wyrażonej zgody” zrobią wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Już są stawiane warunki. Dostaniemy jeszcze po (usun. – wulgarne) od nich. W Polsce już zaczynają się panoszyć, dlaczego ich utrzymujemy, dlaczego nie bronią swojej ojczyzny?
Mieczysław
2 grudnia 2024 o 16:05Cała prawda !!! Ukraińcy byli i są dalej nie bezpieczni !
Arek
5 listopada 2024 o 12:58Tyle, że my sobie pokrzyczymy na forum a ukr. nigdy się nie zmieni. To zawsze będzie źrodlo konfliktów. Szkoda słów, nic to nie zmieni. Trzeba działać na zimno, dyplomatycznie, zgodnie z regułami i procedurami.
Edmundas
7 listopada 2024 o 17:13Od kilkudziesięciu lat staramy się o ekshumację ofiar banderowców i tzw. siekierników czyli chłopów, którzy zabijali siekierami
Pytajniczek
24 listopada 2024 o 02:48I od 600 lat staramy się o ekshumację ofiar krzyżaków pod Grunwaldem.Bezskutecznie , dodam.
Mieczysław
2 grudnia 2024 o 16:02Dlaczego moja uwaga została usunięta? W konkluzji napisałem, że od Ukraińców dostaniemy jeszcze po (usun. – wulgarne)? Gdzie tu jest podżeganie , obraza, Nienawiść? JEST SAMA PRAWDA !