Na narodzie ukraińskim nadal ciąży grzech ludobójstwa, do którego trudno mu się do tej pory przyznać i z którego trudno się oczyścić, choć było kilka prób takich postaw, m.in. z okazji 70. rocznicy wydarzeń na Wołyniu – mówi abp. Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, sekretarz św. Jana Pawła II i Benedykta XVI w rozmowie z ks. Robertem Gołębiowski z tygodnika Niedziela.
„Naród ukraiński krwawi i trwa na modlitwie o pokój. Solidaryzujemy się z cierpiącymi i modlimy się za wszystkich, którzy oddali życie za wolność. Z jaką nadzieją patrzy Ksiądz Arcybiskup w przyszłość i co poza modlitwą może doprowadzić do prawdziwego i trwałego pokoju?
– Jesteśmy bardzo wdzięczni całemu Kościołowi powszechnemu, a w szczególności polskiemu, za tę solidarność z narodem i Kościołem ukraińskim – za modlitwę i pomoc humanitarną. Dziękujemy za troskę wyrażaną przez Ojca Świętego Franciszka oraz kapłanów, którzy niosą konkretną pomoc. Od kilku lat naród ukraiński przeżywa trudny okres. Wojna toczy się na wschodzie, ale jej skutki są odczuwane wszędzie. Cała społeczność jest dotknięta wojną nie tylko materialnie czy ekonomicznie, ale także w wymiarze duchowym – mówi lwowski metropolita.
– Wielu młodych z zachodniej Ukrainy idzie na front i bardzo często, niestety, ich życie kończy się właśnie tam. U nas, pełni bólu, przeżywamy ich pogrzeby. Dużo ludzi powraca okaleczonych fizycznie i moralnie. Zniszczonych jest wiele kościołów, domów i mieszkań. Moim zdaniem, Ukraina potrzebuje pewnej refleksji i odpowiedzenia sobie na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Pan Bóg nie jest Bogiem, który karze swój naród, swoje dzieci, ale daje nam znać, upominając się o swoje prawo miłości do drugiego człowieka.
Myślę, że szczególnie ta odpowiedź musi się pojawić teraz, w roku jubileuszu objawień Matki Bożej w Fatimie, która mówiła, że komunizm jest karą za grzechy, za odwrócenie się od Boga, ale jednocześnie wzywała do nawrócenia, pokuty i przeproszenia Pana Boga. Na narodzie ukraińskim nadal ciąży grzech ludobójstwa, do którego trudno mu się do tej pory przyznać i z którego trudno się oczyścić, choć było kilka prób takich postaw, m.in. z okazji 70. rocznicy wydarzeń na Wołyniu. Przykładem tego był wspólny komunikat Konferencji Episkopatu Polski, wydany z Synodem Kościoła Greckokatolickiego, i Konferencji Episkopatu Ukrainy Obrządku Łacińskiego.
Niestety, nie został on odczytany na Ukrainie. Wyrażam przekonanie, że dopóki ten naród nie wyzna swej winy, nie stanie w prawdzie i nie oczyści się z tego grzechu, nie będzie mógł cieszyć się błogosławieństwem. Mam jednak nadzieję, że rok fatimski przyczyni się do uświadomienia, iż brak pokoju na Ukrainie domaga się tego gestu, na który czekamy z miłości i z miłością. Potrzeba przeproszenia i przebaczenia za ten wielki grzech ludobójstwa. W tym kontekście modlimy się również o nawrócenie Rosji – aby szanowała inne narody”.
Kresy24.pl za niedziela.pl, Fot. ©Mazur / catholicnews.org.uk / flickr
22 komentarzy
Wołyń1943
31 maja 2017 o 14:22Odważne i prawdziwe! Ukraińcy do tej pory nie zadośćuczynili ofiarom Rzezi Wołyńskiej. Mało tego, zbrodniarzy nie spotkała żadna kara za dokonane ludobójstwo. Powszechny kult upowskich katów i ukraińskiej czerni, która pustoszyła i grabiła mienie zamordowanych Polaków, nie sprzyja pojednaniu w duchu katolickiej wiary. Obawiam się, że gorzkie słowa metropolity Mokrzyckiego nie znajdą zrozumienia u „braci w wierze”. Trudno bowiem zestawić Dekalog boski (nie doncowski!) z atencją dla Zbrodni!
Ula
31 maja 2017 o 14:45Tu jest pokazane, jak Ukraincy rozumieja to co zrobili ich przodkowie:
http://kresy.pl/wydarzenia/mazur-pamietaj-wolyniu-narodzila-sie-upa-protest-neobanderowcow-konsulatem-lucku-foto/
i jak sie do tego odnosza.
Dobrze, ze to tylko „margines”.
Enej bandyta
31 maja 2017 o 14:54Na Ukrainie nie przyjęli tego jako drogowskazu moralnego, tylko jako atak na Ukrainę i baderowców. Chcą odwołać Arcybiskupa. Tak więc kochani, nie inwestujmy w coś, co nigdy nie przyniesie korzyści. Niestety faszyści nie chcą przyznać się do ludobójstwa i nie są gotowi aby uznać swoje grzechy i prosić o przebaczenie.
Enej bandyta
31 maja 2017 o 15:00Tak wygląda pojednanie z bandytami z d-upa: http://kresy.pl/wydarzenia/mazur-pamietaj-wolyniu-narodzila-sie-upa-protest-neobanderowcow-konsulatem-lucku-foto/
Z nimi nie ma dialogu, bo niby o czym. Publiczne wyrażanie faszyzmu jest niedopuszczalne w Europie, no ale przecież Ukraina to nie Europa.
SyøTroll
31 maja 2017 o 15:37Zgadzam się z arcybiskupem. Dopóki nie przyznają się, przynajmniej przed sobą, że wydali pewne grupy ekstremistów którzy wciąż „bronili się” przed „obcymi agresjami” (żydowskimi, polskimi a obecnie rosyjską, zaś niedługo zapewne węgierską), tak jak ci co obecnie udają na front, na wschodzie Ukrainy, z prawdziwej wolności nie będą mogli korzystać. Chcą udowadniać, że „wolność”, według nich, to prawo do niewolenia innych, to idą.
Módlmy się zarówno o nawrócenie Rosji by szanowała inne narody, jak i o nawrócenie Ukrainy, by także szanowała inne narody, także u siebie, zwłaszcza jeśli wciąż pragnie być „proeuropejska”.
Basia
31 maja 2017 o 16:47Dopóki tam we władzach są ludzie tacy jak Wiatrowycz żadnej szansy na poprawę nie widzę.
prawy
31 maja 2017 o 18:31Wezwanie arcybiskupa i ukronazistowska (satanistów)reakcja.
http://kresy.pl/wydarzenia/regiony/ukraina/abp-mokrzycki-atakowany-slowa-ze-wojna-ukrainie-wezwanie-boga-pokuty-rzez-wolynska/
prawy
1 czerwca 2017 o 14:26Znowu ks. I I-Z w prawdzie, obcej narodowym zaprzańcom, STANĄŁ!
Tak czyni kapłan Chrystusa i tego Dekalogu, którym tak cynicznie zaprzańcy narodowi usiłują oblicza moralnych degeneratów, zasłaniać.
PRAWDA czyni go wolnym.
Zaprzańcom i moralnemu ścierwu, to nie do pojęcia jest.
http://kresy.pl/wydarzenia/ks-isakowicz-zaleski-dla-kresow-pl-watykan-polskie-wladze-musza-interweniowac-ws-abpa-mokrzyckiego/
polak a nie riusski troll
31 maja 2017 o 18:32bardzo dobry artykuł!
W Prawdzie i Pojednawczym tonie!!!
niestety kacapskie siekierniki z onegino będą narzucać narracje wojny i nienawiści – taka moskiewska ewangelia zniewolenia i murów, nie nasza kultura tylko oddziaływanie pokojowej nahajki…Ukraińców bombardują z gradów a nas ze sputnika i onegino….nic innego nie potrafią….
Co do Ukraińców czy Litwinów, są naszymi bliskimi sąsiadami i wierzę że za kilka lat zbudujemy Międzymorze…Polski projekt strategiczny kolejny raz zwycięży, przyciągniemy ich do cywilizacji europejskiej z średniowiecznego ruskiego miru….
tagore
1 czerwca 2017 o 09:04@polak a nie riusski troll Czy może Pan podać nazwiska istotnych ukraińskich polityków traktujących sojusz z Polską poważnie i stawiających tą kwestię na forum parlamentu?
Bez tego „drobiazgu” pisanie o Międzymorzu z Ukrainą
to wręcz manipulacja.
SyøTroll
1 czerwca 2017 o 09:29Czy pan nie zdaje sobie sprawy, że popierane przez pana Międzymurze, będzie w opozycji zarówno do „ruskiego miru” jak i „cywilizacji europejskiej”.
Stein
31 maja 2017 o 18:37Odważny Ksiądz Biskup – brakuje takich w Polsce…
kocki
31 maja 2017 o 20:24„Na narodzie ukraińskim nadal ciąży grzech ludobójstwa”-mówi (Mokrzycki) -jak Hitler pro zydow…mów dale ojciec Święty…jak Hitler- ukraincew w krematorium…Auschwitz… paradox dla mnie Jan Paweł II to jest największy człowiek oba narody a- Mokrzycki to wstyd.
tagore
1 czerwca 2017 o 09:12Na odbudowanym pomniku w Hucie Pieniackiej zabrakło pewnego cytatu.To dobry przykład opisanej przez Biskupa sytuacji.Ludzie dumni z rzezi i przelanej krwi widoczni na Ukrainie w mediach budzą odrazę.
Gdyby pokazano w Polsce uczciwie bez manipulacji sytuację na Ukrainie politycy forsujący fikcję współpracy utracili by władzę w krótkim czasie.
I nie trzeba do tego fałszu i fikcji ,wystarczą fakty.
Enej bandyta
1 czerwca 2017 o 11:23Dla mnie wstydem jest brak skruchy neobanderowskich faszystów, wstyd dla całej Europy, że tyle lat po wojnie na Ukrainie gloryfikuje się ludobójców zamiast ich ofiar. Arcybiskup doskonale to ujął, choć słowa wcisnął mu w usta Pawlyszyn znany ukraiński gloryfikator upa. Kocki zapytaj swoich braci: Dokąd idziesz Ukraino ? Kto będzie sprzyjał faszystowskiej Ukrainie ? Kto ?
kocki
1 czerwca 2017 o 16:56Moi bracia- Polacy i Ukraińcy,oni są rodzime dla mnie ,nie rozumiem dlaczego -Bandera -większe zyd i polak lub -galyciychyk – stał się bohaterem Ukraine…wsparcie dla banderywtsiw na Ukraine -minimalne.
faszysm – to jest inna i minimalno wsparcia grupa. Ukraina jest proeuropeyski oryentowna ,szczególnie młodzi ludzie.Dlа polacow nie ma i nie bendzie wience dobrzy sąsiedzi i przyjaciele
Japa
31 maja 2017 o 21:48Firma Mokrzysia na ponad 2000-ce lat. Jeżeli coś mówi, to ma podstawy to takiej postawy. Czuje pismo nosem, ze zachodnia Ukraina zostanie oddzielona od reszty. Stara się, zeby „zapadyncy” nie zastosowali takiej samej kolejności w mordowaniu jak to już raz było. Tzn. Żydzi, księża, Polacy, a póżniej Moskale. Liczy, ze cerkiew grekokatolicka zabroni mordowania katoli. Nic bardziej błędnego. Ukraina , w tych granicach, pociągnie mniej niż rok. Tak więc abp. Mokrzyś musi albo przez Medykę do Polski czmychnąć, albo padnie smiercią męczeńską.
Rob
31 maja 2017 o 22:33Popieram wyważone słowa biskupa. Niestety nasi „przyjaciele” Ukraińcy teraz będą chcieli go zniszczyć. Gdyby ksiądz biskup był Tymą w Polsce to… zupełnie inna sprawa. Tyma w bezczelny sposób może pomawiać Polaków w Polsce i zachowywać jak wysoki dowódca UPA, a lwowski biskup nie ma prawa nawiązywać do historii, wzywać do refleksji itp. Taka asymetria trwa ponad 20 lat. A Ukraińcy coraz bardziej bezczelni. A Polacy… I tu kłania się Jan Kochanowski – „…Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”.
krzysztof
31 maja 2017 o 23:31Żeby nazwać się NARODEM trzeba nie tylko umieć wybaczyć,
ale i umieć prosić o wybaczenie.Najgorsze w tym jest to
że ruch nacjonalistów banderowskich wspiera kościół greko-katolicki.A gdzie episkopat polski ????
Nasi „przyjaciele” już odpowiedzieli??????????
Och co jo godom przecież to „trzecia siła”
Piotr
1 czerwca 2017 o 09:57Jeśli Wołyń to zbrodnia nacjonalistów to niech przepraszają nacjonaliści ukraińscy. Nie powinno się obciążać całego narodu np. urodzonych już w ZSRR czy po 1990 r. To niemoralne. Zresztą Poroszenko w polskim sejmie już przepraszał. Inną sprawą jest czy w ogóle słowo „przepraszam” jest w stanie zrównoważyć zbrodnię wojenną. Co to znaczy „stanąć w prawdzie” ?
Sądzę, że cała ludzkość „nie stoi w prawdzie”: ciągłe wojny i kryzysy gospodarcze, skutki zmian klimatycznych i niszczenie środowiska naturalne, śmieci w oceanach (ryby jedzą plastik, który my następnie spożywamy), fanatyzm religijny, nacjonalizm, populizm, ksenofobia, brak europejskiej i globalnej solidarności itd. W Polsce liczy się już tylko zarabianie pieniędzy, propaganda wojny polsko-polskiej, marketing.
profesor
1 czerwca 2017 o 10:02Dobrze mówi abp Mokrzycki. Świetnie!
ułan kresowy
1 czerwca 2017 o 10:36Abp Mokrzycki na Prymasa Polski. Trzeba nam nowego Prymasa Wyszyńskiego.