Rządzący Litwą od zeszłego roku wraz z socjaldemokratami Zieloni pozostają najpopularniejszym ugrupowaniem w kraju.
Lietuvos valstiečių ir žaliųjų sąjunga, w skrócie LVŽS otrzymałoby 29% głosów, gdyby wybory odbyły się w przyszłą niedzielę, tzn. 26 marca.
Tak wynika z sondażu opublikowanego przez działający od 12 lat litewski ośrodek badania opinii publicznej RAIT.
Drugą pozycję, z wynikiem 14%, utrzymuje prawicowe ugrupowanie Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci, rządzące ostatnio w latach 2008-2012.
Koalicjant Zielonych, socjaldemokraci mogliby liczyć na 9% głosów, co stanowi poważny spadek w porównaniu z zeszłorocznym wynikiem ok. 15%.
Do sejmu weszliby jeszcze liberałowie z poparciem na poziomie 7%. Blisko co trzeci obywatel Litwy nie wie, na kogo oddałby w przyszłą niedzielę głos.
Powyższe jest sygnałem, że obecny centrolewicowy rząd nie budzi silnych emocji negatywnych.
Gdyby tak było, to niezależnie od poparcia, jakie ma on w społeczeństwie, wzrosłyby notowania partii stojących doń w najsilniejszej opozycji – przede wszystkim konserwatystów i liberałów. Tak się nie stało, jako że oba ugrupowania maja razem 2o%, czyli mniej, niż kilka miesięcy temu.
Co ciekawe, do parlamentu nie dostałaby się Akcja Wyborcza Polaków na Litwie. Z poparciem na poziomie „trzy setne” nie przekroczyłaby bowiem wymaganego również dla mniejszości narodowych 5-procentowego progu wyborczego.
Kresy24.pl
7 komentarzy
tagore
17 marca 2017 o 16:17Litewskie sondaże wyborcze są w kwestii AWPL szczególnie „wiarygodne”.
Dominik
17 marca 2017 o 16:21To fakt!
Ukłony,
Redakcja
leśnik
17 marca 2017 o 19:47To że Żmudzini manipulują to rozumiem,ale za redakcję jest mi poprostu wstyd.
Jan K.
17 marca 2017 o 21:10Proszę litewska propaganda i się wbiła. AWPL jeszcze nigdy nie miał w sondażach przekroczonych 5-ciu % i to przy wszystkich rodzajach wyborów. Ale jakoś we wszystkich od wielu lat przekracza ten próg, w samorządowych nawet znacznie. Po co ten portal powiela te brednie nie mam pojęcia.
Antoni M.
18 marca 2017 o 14:22Co ciekawe, coraz częściej kresy24 idą łeb w łeb z lietuviską propagandą, z gadzinowymi mediami ZW i wszystkimi, którzy źle życzą Polakom na Litwie.
Jak zauważyli inni internauci, lietuviskie sondaże zawsze znacząco obniżają wyniki polskiej partii.
Dla pokrzepienia i odkłamania:
Sondażownia „Spinter tyrimai” na zamówienie portalu Delfi przeprowadziła sondę, z której wynika, że w lutym, w porównaniu ze styczniem, poparcie dla AWPL-ZCHR wzrosło z 5,6% do 5,82% proc., odrzucając osoby niezamierzające brać udziału w wyborach i niezdecydowane.
Ot takie sprostowanie antypolskiej propagandy, w której niestety udziela się także ten portal.
mocna pozycja AWPl-ZCHR
19 marca 2017 o 17:54W ostatnich wyborach sejmowych w 2016 r. AWPL-ZChR zdobył 5,48 proc. głosów, a prognozowano 3-4-procentowe poparcie. Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w 2014 roku sondaże wieściły poparcie na poziomie 1,1 proc., zaś Waldemar Tomaszewski otrzymał 8,4 proc. głosów.
W 2014 roku AWPL prognozowano jedynie 2-procentowe poparcie, tymczasem ugrupowanie uzyskało 8 proc. głosów, czyli czterokrotnie więcej niż zakładały prognozy.
Anna
20 marca 2017 o 15:18Polacy oraz inne mniejszości narodowe (białoruska, rosyjska, tatarska) mocno popierają Akcję Wyborczą. Także coraz większy odsetek etnicznych Litwinów głosuje na Akcję, doceniając uczciwość, pryncypialność, wierność zasadom i wartościom.