Wspaniały klimat, znakomite uprawy
Bogate, aromatyczne kulinaria tego kaukaskiego kraju w okresie PRL-u zaistniały – raczej w teorii – chyba tylko dzięki skromnej książeczce Grażyny Strumiłło-Miłosz (1937–2018) pt. „Kuchnia gruzińska” (Warszawa 1981 i 1990). Autorka, dziennikarka, publicystka i tłumaczka, urodzona w Nowogródku, postać niezwykle barwna, bratowa Czesława Miłosza, wcześniej napisała równie ciekawy poradnik kulinarny – razem z dagestańską pisarką Fazu Alijewą opracowała książkę „Kuchnia narodów Kaukazu” (Warszawa 1979).
Autorka „Kuchni gruzińskiej” słusznie zauważa, iż sztuka kulinarna w tym dalekim kraju mogła rozwinąć się niezwykle bujnie właśnie dzięki niezwykle sprzyjającym warunkom geograficznym, a więc i klimatycznym, które sprawiają, iż w Gruzji dosłownie nie brak niczego! Na górskich halach porosłych aromatyczną trawą pasą się stada rogatego bydła i owiec, dostarczając mięsa znakomitej jakości. Na pochylonych ku słońcu górskich zboczach mają się znakomicie uprawy winogron, cytrusów, granatów, moreli, brzoskwiń, śliwek, gruszek, jabłek czy plantacje znakomitej herbaty. W dolinach pomiędzy górami dojrzewają wspaniałe arbuzy, melony, pomidory, papryka, kabaczki, bakłażany i liczne, aromatyczne zioła, bez których kuchnia gruzińska by nie istniała. Lasy pełne są dziczyzny, zaś czyste rzeki obfitują w ryby, pośród których króluje pstrąg.
RES
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!