„28 kwietnia 2017 roku przypada 70. rocznica przeprowadzenia przez komunistyczne władze PRL akcji „Wisła”, w wyniku której ofiarą masowych wysiedleń i zbiorowych represji stało się około 150 tysięcy obywateli Polski narodowości ukraińskiej zamieszkujących południowe i środkowowschodnie regiony Polski” – czytamy w apelu zamieszczonym na stronie Związku Ukraińców w Polsce.
„Jej celem – piszą autorzy apelu – było ostateczne rozwiązanie kwestii ukraińskiej w Polsce poprzez uwięzienie przedstawicieli ukraińskiej inteligencji w obozie pracy w Jaworznie, rozproszenie ludności na ziemiach zachodnich i północnych, zakaz kultywowania wszelkich form życia społecznego w jego narodowej, ukraińskiej tradycji, zniszczenie ukraińskiego dziedzictwa kulturowego oraz wyrugowanie z życia wspólnoty Cerkwi greckokatolickiej jako instytucji umacniającej duchowość i tożsamość”.
Informują, że „W skład Komitetu Honorowego Społecznych Obchodów 70. rocznicy akcji „Wisła” weszli: Danuta Kuroń, Krystyna Zachwatowicz, ojciec Tomasz Dostatni OP, prof. Włodzimierz Mokry, Adam Bodnar, Andrzej Seweryn i Andrzej Stasiuk”.
W dalszej części apelu czytamy: „Po demokratycznych przemianach w 1989 r., obchody rocznic akcji „Wisła” otrzymywały wsparcie z budżetu polskiego państwa. W tym roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, współfinansujące działania organizacji mniejszości narodowych i etnicznych nie przyznało żadnej dotacji na ten cel. Do dnia ogłoszenia niniejszej informacji Ministerstwo nie zmieniło decyzji o nieprzyznaniu środków na rocznicowe obchody.
Nie akceptując tej decyzji, niezgodnej naszym zdaniem z ideałami wolnej, demokratycznej Polski, chcemy wspólnie, my, obywatele RP, środowiska polskie i społeczność ukraińska, zorganizować w Przemyślu, w dniach 28–30 kwietnia, uroczystości upamiętniające tę tragiczną rocznicę. Środki zebrane w ramach zbiórki zostaną wykorzystane na zorganizowanie wystaw, debat, spotkań i prezentacji ukazujących różne aspekty oraz skutki przeprowadzonej 70 lat temu deportacji (stanu zabytków ukraińskiej kultury materialnej, świadomości społecznej obecnych mieszkańców, stereotypów i form niszczenia pamięci historycznej o powojennych wydarzeniach).
Chcielibyśmy zwrócić uwagę, iż po 1989 r. to właśnie akcja „Wisła” stała się jednym z kluczowym wydarzeń historycznych, wokół którego mozolnie budowano dialog polsko-ukraiński. Na szczególną uwagę zasługują w tym kontekście wieloletnie działania Jerzego Giedroycia i osób skupionych wokół „Kultury” a także Jacka Kuronia. Przełomowymi momentami stały się: uchwała senatu RP z 1990 r., list otwarty polskich intelektualistów potępiający akcję „Wisła” z 1997 r., list biskupów polskich i ukraińskich o wzajemnym pojednaniu z 2005 r. oraz oświadczenia w 60. rocznicę akcji „Wisła” sygnowanego przez śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i Ukrainy Wiktora Juszczenkę. Nie zaprzepaśćmy tego dorobku! – apelują w imieniu organizatorów obchodów: Danuta Kuroń, Krystyna Zachwatowicz, Iza Chruślińska, Anna Dąbrowska, Piotr Tyma.
„Zwracamy się do wszystkich osób i środowisk dobrej woli w Polsce o wsparcie Związku Ukraińców w Polsce w organizacji godnych społecznych obchodów tej tragicznej i dla Ukraińców, i dla Polaków, rocznicy” – kończą swój apel.
39 komentarzy
tagore
8 marca 2017 o 11:51Ciekawe ,że nie organizują na Ukrainie obchodów z okazji deportacji Polaków.
prawy
8 marca 2017 o 16:36O tym, co Ci upamiętniać chcą;
„Danuta Kuroń, Krystyna Zachwatowicz, ojciec Tomasz Dostatni OP, prof. Włodzimierz Mokry, Adam Bodnar, Andrzej Seweryn i Andrzej Stasiuk”.”
napisał zwięźle i treściwie:
http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-czy-akcja-wisla-byla-koniecznoscia,nId,2358077#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
:(
8 marca 2017 o 18:00Do @ prawy
Dziękuję za link ,rzeczywiście wszystko na temat 🙂
SyøTroll
8 marca 2017 o 11:57„Ostateczne rozwiązanie kwestii ukraińskiej w Polsce” Ciekawe określenie użyła ukraińska V kolumna w Polsce. To brzmi niemal jak „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”.
Znowu należy wylać dziecko z kąpielą, skoro związek Ukraińców w Polsce tego się domaga. Jeszcze trochę, w ramach wstawania z kolan, będziemy za Wołyń, przepraszali biednych Ukraińców, za to że musieli sobie rączki brudzić krwią naszych rodaków w trakcie „wyzwalania Ukrainy” spod „polskiej agresji”.
Przeprośmy lepiej Bojków, jako stojących w rozwoju niżej niż Łemkowie, za uznanie za „Ukraińców” i wywózkę do USSR.
Sebastian
8 marca 2017 o 12:33Nie mogli być narodowości ukraińskiej, gdyż nie byli obywatelami państwa Ukraina, byli to Rusini.
Akcja Wisła nie miała celu ostatecznego, gdyż oni przeżyli, a nawet pozostali w Polsce i mają się dobrze, w przeciwieństwie do Polaków na Wołyniu.
Obchody rocznic polskich na Ukrainie nie mają wsparcia, to dlaczego akcja Wisła w Polsce ma mieć.
Chciałbym zbiórek w celu upamiętnienia innego wydarzenia, wokół którego można zacząć mozolnie budować dialog polsko ukraiński, oraz chcę dbałości o polskie zabytki na Ukrainie dzisiejszej.
Związek Ukraińców już jest wspierany przez Państwo Polskie, a za to Związek Polaków na Ukrainie nie jest wspierany przez Ukrainę, przynajmniej nic o tym nie wiem.
Jacek
8 marca 2017 o 12:45Chyba wam tyko wtedy ja będą na banderowskiej ukrainie obchody Wołynia
Ula
8 marca 2017 o 13:10Cytat z tekstu: „zniszczenie ukraińskiego dziedzictwa kulturowego „. To die polscy komunisci musieli nameczyc z tym niszczeniem dziedzictwa ukrainskiego.
Ula
8 marca 2017 o 13:30Mysle, ze Polacy obok wystaw opowiadajacych o akcji „Wisla” powinni zrobic wystawy z informacjami, dlaczego ta akcja byla przeprowadzona, bo dziwnym trafem nasi ukrainscy „przyjaciele” o przyczynach zapomnieli.
W tej niepamieci nie byloby nic dziwnego, gdyby nie cynizm Rusinow biedniejszych, ktorzy morderstwa Polakow i osob ktore Polakom pomagaly w czasach „rzezi Wolynskiej” tlumacza, zemsta za zle traktowanie „Ukraincow” w calych dziejach „tysiacletniej” Ukrainy, a w szczegolnosci w czasie miedzywojennym.
Wszystko sprowadza sie do tego, ze Polacy jako narod cywilizowany, nie jest zdolny do masowych morderstw, ale niestety przgrywa ze sredniowieczna brutalnoscia wschodnich sasiadow.
My ulaskawienie ( Bandera) oni wyrzynanie za polskosc. My przesiedlenie za wyrzynanie i wspomaganie bandytow, oni oskarzanie o brutalne czystki etniczne.
Sorry nigdy nie bylam za mordowaniem, brutalnosc uwazam za cos bardzo zlego, ale zdaje sie ze z Ukraincami trzba tak jak z IS. zniweczyc, zniszczyc, bo to jest jak Hydra, ktora sie ciagle odradza, kazda nowa „glowa” jest okropniejsza od tej odcietej.
I przepraszam z calego serca normalnych Ukraincow, bo wiem, ze tacy istnieja, to co napisalam odnosi sie do bandytow, i tych, ktorzy tych bandytow czcza.
I przepraszam tez normalnych Ukraincow, ktorzy chca po prostu normalnie zyc, za wladze w Polce wspierajace obecnych bandytow w ukrainskich wladzach, choc to nie ja ich wybralam.
Ci biedni ludzie (normalni Ukraincy), nie Maja zadnego wsparcia przeciw odradzajacej sie hydrze banderyzmu. A polskei?? wladze zamiast cos zrobic- morda w kubel, i wspieraja bandyckie rzady. Wstyd.
Jarema
8 marca 2017 o 13:41Część środowisk ukraińskich cechuje się polonofobią. To niekończący się ciąg skarg i żądań. Nie ma w tej narracji miejsca na wskazanie ciągu logicznego – ludobójczy nacjonalizm ukraiński Dońcowa, jego realizatorzy – UPA i skutek straszliwe ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na 100 tys, Polaków aż po akcję Wisła. Nie ma mowy o deportacji Polaków z dzisiejszej Ukrainy, nie ma mowy o nowych poniemieckich domach, jakie Ukraińcy zasiedlali. Obchody akcji Wisła przez te polonofobskie ukraińskie środowiska będą sposobem służącym wyolbrzymianiu polskich przewin. W ślad za tym będą się pojawiały roszczenia odszkodowawcze przesiedlonych w ramach akcji Wisła, czy Ukraińców przesiedlonych do ZSRR.
daniel
8 marca 2017 o 20:36Ma Pani rację, pani Ulo!
sekator
8 marca 2017 o 15:07A może prościej będzie was przeprosić za działania Stalina?. A potem deportować wraz z dobytkiem i potomstwem?.
Japa
8 marca 2017 o 16:37Ja znam Ukrainę i jej problemy. Trzeba rozumieć ludzi, tym bardziej sąsiadów. Tyle, że co innego jest sympatia, czy pomoc Ukraińcom, a co innego UPAińcom. USrael i IV Rzesza łapami Juszczenki wypuścili banderowskiego Dżina z butelki i stało się. Polskie środowiska postbanderowskie też łby podnoszą. (usun.-red.) Nie dziwota, ze na linii ATO sporo jest rozbitych terenówek z rejestracjami z ziem, na których żyją potomkowie wysiedlonych w czasie akcji Wisła. Ilu walczy po stronie reżimu kijowskiego Bóg jeden wie? Tyle, ze „kwestia UPAińska” wcześniej niż póżniej da o sobie znać.
ltp
8 marca 2017 o 17:53Początek miałeś nawet dobry, ale zakończenie żałosne
Peter
8 marca 2017 o 16:58Nie popieram wysiedlen czy deportacji Ale moze te wysiedlenia zapobiegly /drugiej jugoslawii/
Gdyby nie bylo przesiedle Niemcow Polakow I Ukraincow moze mielibysmy /DONBAS/ na wschodzie Polski i zachodzie Ukrainy
jw23
8 marca 2017 o 19:33I tak jak przesiedlenia Niemców były następstwem działań Hitlera i nazistowskich Niemiec, tak akcja Wisła i przesiedlenia Ukraińców były następstwem działań Bandery i UPA
Jarema
8 marca 2017 o 18:51Nie widać komentarzy w trybie oczekiwania na moderację, a także brak publikacji komentarzy do tego artykułu. Co się dzieję?
HHG
8 marca 2017 o 19:03Usuwamy komentarze wzywające Polskę do zwrotu Ukrainie tzw. „ziem etnicznie ukraińskich”. Redakcja Kresy24
Jarema
8 marca 2017 o 20:49To nieporozumienie. W żadnym razie nie wzywałem, aby Polska oddawała Ukrainie tzw. „ziemie etnicznie ukraińskie”
HHG
9 marca 2017 o 09:12Nikt też Pana o to nie obwinia. To była odpowiedź na Pańskie pytanie, dlaczego nie ma komentarzy.
Ula
8 marca 2017 o 20:57Dlaczego je usuwacie? Powinnismy widziec, co Ukraincy zamierzaja. Usuwanie tego typu komentarzy moze okazac sie wspomaganiem sil( mam nadzieje, ze nieswiadomie), ktore marza o wygnaniu Polakow z „odwiecznie etnicznie ukrainskich ziem).
Ja mysle, ze lepiej by bylo, gdyby Polacy byli przygotowani na taka ewentualnosc. Nie byloby wtedy zaskoczenia, jak Ukraincy zaczna robic to co zamierzaja.
Jarema
9 marca 2017 o 13:22Wyraziłem się nieprecyzyjnie, pytałem dlaczego nie ma mojego wpisu, który nie dawał powodu do odmowy zamieszczenia go na stronie z względu na niewłaściwe treści?
Marcin
8 marca 2017 o 19:51Polska nie może wspierać banderowców. Gdyby nie akcja Wisła to mordowanie Polaków mogłoby trwać nawet przez całe lata 50-te, sama logika to mówi. Banderowcy nie uznawali rozmów pokojowych.
sekator
8 marca 2017 o 20:27Ja wiem jaka jest prawda z przesiedleniami. Stalin przygotowując akcje Wisła, zacierał łapki i chichotał godzinami. Myślał, że Polacy wyduszą Ukraińców jak wszy, natychmiast po przekroczeniu granicy!. Był sadystą i myślał jak sadysta!. Pomylił się!. Polacy to naród katolicki i nie kieruje się prymitywną zemstą, jak narody Rusińskie!. Dzięki temu, UP-aszki z akcji Wisła, żyją dziś w dobrobycie. Trafili do polskiego parlamentu, ministerstw i polityki!. Są milionerami i przedsiębiorcami, jak towarzysz Frasyniuk. Wystarczy zresztą spojrzeć na pełne miłości do Polski oblicza, Schetyny czy Onyszkiewicza. O Komorowskim, nawet nie wspomnę!.
daniel
8 marca 2017 o 20:34Związek Ukraińców w Polsce oraz ci, co doń należą, to nie są ofiary lecz beneficjenci akcji „WISŁA”. Nie muszą iść mordować a potem ginąć w Donbasie, żyją w cywilizowanych warunkach na polskich Ziemiach Odzyskanych, mają nieograniczony dostęp do wszystkich zdobyczy Polski Ludowej (tak, tak jeszcze niektóre udało się uratować jak np. dostęp do oświaty czy opieki lekarskiej, mogą prowadzić biznesy, mogą się dorabiać, jechać do Kanady czy gdzie chcą. To z ich strony obłuda – udawanie, że akcja „WISŁA” przyniosła im tragedię. Na odwrót, oni dzięki temu, dzięki tamtej dawnej, bezpłatnej podróży na cywilizowany zachód Polski, żyją lepiej niż ich pobratymcy , co dotąd mieszkają w Galicji.
stary Buc
9 marca 2017 o 09:10Czemu NIKT nie pisze o tym,że tzw. akcja Wisła była PRL-owska przeprowadzoną operacją wojskową, mająca na celu przerwania LUDOBÓJSTWA dokonywanego przez zdziczałe, zwyrodniałe ludzkie kreatury! takiego rodzaju morderstw na cywilnej bezbronnej ludności zwłaszcza: kobietach, starcach, dzieciach a nawet niemowlętach nikt do tej pory nie robił! Aktualnie teraz w skali okrucieństwa dokonują muzułmanie z tzw. państwa ISIS.
stary Buc
8 marca 2017 o 20:59Czy jest sens dyskutować o tzw. akcji Wisła przerywającej ludobójstwo polskiej ludności?… Czy jest sens dyskutować o możliwości jakimkolwiek: zbliżeniu, pojednaniu itp., skoro nie ma płaszczyzny porozumienia się bo są to ludzie, którzy zupełnie inaczej pojmują i identyfikują wydarzenia moralne! To inna CYWILIZACJA!!.. To tak jakby próbować porozumieć się ze skrajnymi muzułmanami z tzw. państwa ISIS. Przypominam, że zdziczałych i okrutnych morderców bezbronnej cywilnej ludności w szczególności: kobiet, starców, dzieci a nawet niemowląt ubóstwia się tam z wielką estymą a osoby negujące karane są prawem!
amtrak
8 marca 2017 o 21:03Kresy to Polska ,,,
amtrak
8 marca 2017 o 21:04ruski to barbarzynca
DOn Wasylo
9 marca 2017 o 07:20Jestem dumny z naszego Rządu, w końcu przestał finansować tą faszystowską organizację, która nie łączy Polaków a dzieli. Tyma znany negocjalista Wołyński i Polonofob nie powinien stać a tym bardziej być finansowany za moje i nasze wspólne pieniądze. Może Ukraina sfinansuje obchody ludobójstwa na Wołyniu ? Bravo przestać dawać kasę Ukraińcom, niech sami na nią zarobią. W ogóle dawać tyle ile oni dla organizacji Polskich na Ukrainie.
Adr
9 marca 2017 o 09:15Dalej ich finansujemy,
nie ma tylko celowego finansowania na tę konkretną imprezę .
ZUwP jako taki dostał dofinansowanie
Władysław
9 marca 2017 o 09:44Nacjonalizm ukraiński ma swoje źródła u D. Doncowa. Zbrodnie ludobójstwa ludności polskiej, żydowskiej we wschodnich województwach II Rzeczypospolitej realizowanej przez ukraińskie formacje SS , policyjne i przy wsparciu tkz. siekierników (pospólstwa ukraińskiego) . W wyniku decyzji jałtańskich Stalina, Roosvelta i Churchila odebrano nam tereny wschodnie a granica Polski została przesunięta na zachód.
Jednak OUN –UPA (głównie banderowcy ) zasileni członkami formacji siłowych (wojskowe, policyjne, Abwehra itp. ) uznali jednak , że „należy” się im niezawisła Ukraina na terenach byłej wschodniej Polski , USRR i dzisiejszej Polski południowo wschodniej.
W wyniku przesunięcia granic Polski na zachód przesiedlono na zachód Polaków pozostałą przy życiu 1 / 3 część Narodu Polskiego. Ukraińcy pozostali w granicach Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Część z nich przeszła na tereny Polski południowo wschodniej.
Ideologia Doncowa realizowana przez Banderę siłowo spowodowała , że po przejściu frontu OUN – UPA (b) zasilona sprzętem wojennym i przymusowo wcielanych ludzi do bandyckich grup. Zaznaczam – wbrew ich woli – bo tylko niewielki odsetek z korzeni SS ukraińskich formacji zaciągnęło się ochotniczo do band ukraińskich. Celem OUN – UPA było oderwanie siłą tkz. „Zakerzonia” na terenie Polski.
Stworzono bandyckie zbrojne ugrupowania, które siłą brały młodzież do UPA (pod karą śmierci) , terroryzowały i zabijały ludność polską na tych terenach, uniemożliwiały prowadzenie władzy administracyjnej w szerokim pojęciu. Przymusowo pod terrorem (służba bezpieczeństwa i żandarmeria ) zagarniały kontygenty od lokalnej ludności. Państwo Polskie nie mogło pozwolić kwalifikowane w kodeksie karnym zbrodnie przeciwko Narodowi Polskiemu zagrożone karą śmierci.
Siły WP wracające z frontu mogły przezwyciężyć UPA jeśli byłby stosunek sił 10 : 1. Natomiast ten stosunek wynosił 3:1 . UPA z zasobów Wehmachtu była podobnie uzbrojona i zaszyła się w terenie dla nich sprzyjającym.
Proszę zauważyć, że walki z UPA trwały by o wiele dłużej z większymi stratami po obu stronach (przez analogie można wspomnieć rejony walk w dzisiejszym Donbasie na pograniczu Rosji i Ukrainy).
Wówczas jednak (dla powstrzymania walk, ucięcia dróg wspomagania i zaciągu do band UPA) przesiedlani byli do gospodarstw poniemieckich na terenie tkz. „ziemiach odzyskanych” o wyższym stopniu rozwoju. Ten wątek nie może być podważany wobec zbrodniczego ludobójczego rugowania Polaków na Kresach.
„Akcja Wisła” była zatem usprawiedliwiona ze strony Państwa wobec nienaruszalności jej granic i zabezpieczenia zdrowia, mienia i życia obywateli.
prawy
9 marca 2017 o 10:21Zbiórka publiczna wymaga przestrzegania stosownych przepisów RP, dokumentowania tej zbiórki i ujawnienia tych dokumentów.
Nawet tacy honorowi jak Ci wymienieni, nie mogą oczekiwać że w tym przypadku prawo RP, NIE będzie przestrzegane.
Wołyń1943
9 marca 2017 o 15:17Sprawa jest banalnie prosta: Państwo Polskie winno tyle dać Ukraińcom w Polsce na obchody związane z rocznicą Akcji Wisła, ile Państwo Ukraińskie daje Polakom w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu na obchody rocznicy Rzezi Wołyńskiej. Relacje dobrosąsiedzkie opierają się na wzajemności, a nie na ciągłym dawaniu Ukraińcom, a nic nieotrzymywaniu w zamian! Ukraińcom wydaje się, że wszystko im się w Polsce należy. Taki nowy Naród Wybrany, ten dla odmiany, nie wywodzi się od Machabeuszów. Jestem Ukraińcem, więc Państwo Polskie musi mi dać, bo jak nie da, to złożę skargę do UE na prześladowanie mniejszości narodowej… Jak długo jeszcze będziemy ulegać temu szantażowi? Tak należy traktować nowy Naród Wybrany, jak Państwo Ukraińskie traktuje Polaków na podległym sobie obecnie obszarze, ot co.
Luki
9 marca 2017 o 15:24PO KASE NA TE OBCHODY TO JEDZCE DO PUTLERA.. TO SOWIETÓW WINA ON WTEDY RZĄDZILI W POLSCE DO 1989 roku.
gegroza
9 marca 2017 o 18:15Pod warunkiem ze Ukraina uzna rzeż Wołyńską i za nią przeprosi
Szczerbiec
9 marca 2017 o 18:34KBW-zrobiła dobrą robote,wytłukła tysiące upowców,akcja wisła -szacun.
Jerzyk
9 marca 2017 o 18:57Akcja „Wisła” to był błąd. Należało te wioski po prostu wymordować.
rafi
10 marca 2017 o 00:52Niech sobie obchodzą te świeta ale tam u siebie banderowska zaraza !
rafi
10 marca 2017 o 00:53Akcja Wisła była poprostu przesiedleniem , należało te zaraze banderowsko cała wymordować jak to robili z Polakami na Wołyniu !!!!