Wczoraj, 12 czerwca, rozpoczęły się na Litwie międzynarodowe manewry wojskowe pod kryptonimem „Żelazny Wilk”. Potrwają do 24 czerwca.
Tym razem żelazny wilk nie wystąpi jako postać z przysłowia, ale jako nazwa poważnego – angażującego ponad 5,3 tys. żołnierzy szkolenia wojskowego w ramach podnoszenia zdolności obronnych wschodniej flanki NATO.
Chodzi o to, by jednostki stacjonujące na Litwie były zdolne wykonywać poruczone im zadania, ale także, by potrafiły skoordynować swe działania z innymi oddziałami na wypadek rosyjskiego ataku na tzw. przesmyk suwalski.
Ćwiczenia odbywają się w dwóch miejscach: na poligonie im. gen. S. Žukauskasa w Podbrodziu oraz na poligonie litewskiej Brygady Zmechanizowanej „Geležinis vilkas” w Rukle.
Udział wezmą żołnierze z państw bałtyckich, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Belgii oraz Polski.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Basia
13 czerwca 2017 o 20:04A kalesonki wyprane? Żeby wstydu nie było.
mariusz
16 czerwca 2017 o 14:13A tobie ruski trolu ile płacą za hejt?
Japa
18 czerwca 2017 o 09:42Mają szansę w boju, bo sprzęt jest rosyjski i przeciwnik, nijak nie pojmie kto swój, kto obcy. Grzybowska na łysej kobyle poprowadzi Pogoń do ataku. Tyle, że wolałbym jawenego wroga niż takich przyjaciół.