Jeden z czołowych dowódców separatystów DNR Arsen Pawłow, znany jako „Motorola”, trafił do szpitala w Donbasie z ranami postrzałowymi. Nie wiadomo w jakim jest stanie – podał portal Reporters.pl.
O zamachu na „Motorolę” poinformowała jego żona. Miało do tego dojść 1 czerwca, jednak władze DNR próbowały utajnić tę informację.
Według nieoficjalnych doniesień z otoczenia „Motoroli” próbowała go zlikwidować rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa z powodu jego konfliktu z przywódcą DNR Aleksandrem Zacharczenką.
20 komentarzy
iks
3 czerwca 2016 o 20:08Nie wiem co to faktycznie za człowiek, ale po tym jak się w mediach reklamował chyba niewiele osób łzę nad nim uroni jakby wyszedł cały.
Japa
5 czerwca 2016 o 12:15iks, ty jesteś chyba ukrop zapadynski? Przedstaw się. V kolumna UPAiny sie odzywa. Gdyby nie tacy jak Motorola, to Donbas podzieliłby los Wołynia. Gieroje banderowscy. Dlaczego zamiast służyć „niezawisimoj” masowo „otmazujeties” i uciekacie do Polszy? Zbrodnia wołyńska nigdy nie zostanie zapomniana!!!!
Rusofob
6 czerwca 2016 o 17:56Japa, ty masz mentlik w głowie czy co ? Gdyby nie tacy jak „motorola” to ludzie nazywający siebie „noworosjanami” nie musieliby tak prędko uciekać do swojej rosji, Ukraina walczy tylko o swoją niezależność 😉
1andrzej
6 czerwca 2016 o 20:11Przypomnij sobie co on mówił o polakach, no tak ale tobie ruSSkowi to nie przeszkadza.
Robin
9 czerwca 2016 o 13:51Japa, kłamco ruski, myślisz , że ktos uwierzy w ta twoja zakłamana ruska propagande ?
Sadako
3 czerwca 2016 o 20:28Ojej… ależ mi tego skur..syna nie żal, co sie odwlecze… następnym razem ubiją gada!
ltp
3 czerwca 2016 o 20:58Porachunki w gangu. Niech sie wszyscy nawzajem powyrzynają
buttek
4 czerwca 2016 o 09:50No i dobrze. Jesli FSB chce ho zlikwidowac to prendzsj czy pozniej to zrobia
mruwa
4 czerwca 2016 o 10:58A niech zdycha , ruski pies !
SyøTroll
4 czerwca 2016 o 12:20Pułkownik, z dzikich pól. Gdyby zginął łzę uroniło by sporo osób z „Republik Ludowych” i prawie nikt z „Ukrainy Właściwej”. Analogicznie jak to się dzieje, gdy ginie jakiś znany ATO-wiec, nie będący posłem Wierchownej Rady, którego opłakuje pół „Ukrainy Właściwej” i nikt z „Republik Ludowych”.
pol
4 czerwca 2016 o 17:37… w Petersburgu setki ludzi stukają w klawiatury komputerów. Są na linii frontu wojny propagandowej. Nazywa się ich „kremlowskimi trollami”. Ich zadaniem jest propagowanie w sieci putinowskiej wizji Rosji i świata. Propagandowa fabryka działa 24 godziny na dobę. Ludmiła Sawczuk, 34-letnia dziennikarka pracowała w petersburskiej komórce wojny propagandowej do połowy marca. Kobieta opisała, jak każdy z trolli prowadzi pod różnymi pseudonimami po kilkanaście kont na portalach społecznościowych. W wydziale, w którym pracowała, każdego obowiązywało napisanie 160 postów na 12-godzinnej zmianie. Trolle z innych wydziałów zalewają internet spreparowanymi zdjęciami i proputinowskimi komentarzami na temat materiałów, ukazujących się na rosyjskich i zachodnich portalach. Niektóre z nich otrzymują codzienne instrukcje, określające, co mają pisać i jakie emocje wywoływać. „Wydaje mi się, że ci ludzie nie wiedzą, co robią. Po prostu powtarzają to, co im powiedziano” – mówi Sawczuk. Dodaje, że większość trolli to młodzi ludzie, skuszeni względnie wysoką płacą. Petersburski dziennikarz Andriej Sosznikow, jeden z pierwszych, którzy informowali o „fabryce”, mówi, że pracuje ich w Petersburgu około 400. Operację nasilono w marcu 2014 roku, kiedy Rosja zaanektowała ukraiński Krym. W ostatnich miesiącach poszukuje się anglojęzycznych trolli, by – jak twierdzi Sosznikow – wpływać na opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych. Jak poznać? USA, Unia, Ukraina, Izrael opisane jako wrogowie Polski i zagrożenie, ostra krytyka Turcji (po strąceniu samolotu); Rosja – przyjaciel, sojusznik, wyzwoliciel, Putin – mąż stanu. Namawianie do zniesienia sankcji. Krytyka „Solidarności” i ostatnich 27 lat, gloryfikacja PRL-u, wyśmiewanie armii i polityków. Nawoływanie do kłótni, protestu i opuszczenia sojuszy – najlepiej jak Polska będzie sama poza Unią i NATO. Manipulacja ocenami. Czasem oskarżanie o rusofobię i/lub nazywanie „banderowcem” oponentów. Podajcie dalej.
pol
5 czerwca 2016 o 11:29Ale mi go żal ! co za strata ! a taki fajny rusek, mam nadzieje że choć na wózku inwalidzkim pojedzie do rasyjji by głosić tam russkij mir .
pol
5 czerwca 2016 o 13:25Prawdopodobnie stracił jedno oko ( W kraju ślepców jednoki jest królem ! ) i sie leczy w Pitrze .
pinokio
5 czerwca 2016 o 20:40myślę że to nie koniec walki o władze i wpływy i niedługo usłyszymy o zlikwidowanych coś znaczących osobach
BartoszW
5 czerwca 2016 o 21:34To nie ten co Polsce groził?
Szachrajew
6 czerwca 2016 o 09:45Ten sam. Ta ryża małpa i tak za długo chodzi po tym świecie..
Gothic
6 czerwca 2016 o 10:39A czego się spodziewał ? To była tylko kwestia czasu kiedy go „zdymisjonują”.
matimati-biceps(pro)
6 czerwca 2016 o 17:27A ten motorola tto przypadkiem do syrii nie wyjechał?
Było jakieś zdjęcie z pół roku temu jak był w syrii?
Rusofob
6 czerwca 2016 o 18:24no tak, był w syrii, bo ruscy muszą przecież wysyłać dezerterów z donbasu, w inne miejsce, gdzie toczą wojnę
kozak mazepy
14 czerwca 2016 o 18:54Jeszcze będą drzewa ozdobione takimi jak rudy