Kodeks zachowania stołecznego radnego. To najnowszy dokument uchwalony przez Kijowską Radę Miejską. Jak się okazuje – budzi on wielkie emocje.
Kodeks przyjęto głosami 65 deputowanych. Dokument reglamentuje m.in. innymi pracę komisji oraz zabrania członkom Rady reagować na wystąpienia kolegów brawami lub okrzykami.
Niektórzy z radnych uważają dokument bardzo za kontrowersyjny i mają poważne wątpliwości, czy radnym uda się przestrzegać jego postanowień.
– Powiedzieć, że to postanowienie jest sporne to nie powiedzieć niczego. W jednym z rozdziałów jest lista działań, które są zabronione deputowanym. M.in. zabroniono przeszkadzania lub wyrażania aprobaty wystąpieniom radnych oklaskami lub okrzykami – wraca do tego wątku przedstawicielkф „Demokratycznego Aliansu” Galina Janczenko. – Już w trakcie uchwalania tego postanowienia naliczyłam co najmniej siedem faktów jego naruszenia.
Krytycy zauważają, że w takim przypadku powinien znaleźć się tam również np. zapis o zakazie używania siły fizycznej podczas obrad. Wydaje się jednak, że akurat takie niebezpieczeństwo powinien jednak ukrócić w zarodku mer miasta – Witalij Kliczko…
Kresy24.pl/rbc.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!