Obecnie Ukraina obrona powietrzna jest w stanie zestrzeliwać 90-100% rosyjskich rakiet, podczas gdy w pierwszych miesiącach pełnej rosyjskiej inwazji udawało się przechwycić tylko połowę wrogich celów. Według „The Washington Post” pierwszego dnia wojny na pełną skalę agresor uderzył w naziemne systemy obrony powietrznej Ukrainy, najpierw falą rakiet, a następnie dziesiątkami lotów bombowych wspieranych przez środki walki elektronicznej. Wszystko to faktycznie oślepiło ukraiński system radarowy.
Jednak w przeddzień ataku Ukraina otrzymała informacje wywiadowcze od sojuszników i partnerów, co pozwoliło obrońcom na przemieszczenie jednostek mobilnych w bezpieczne miejsce, chociaż niektóre stałe pozycje dyslokacji zostały zniszczone.
Ponieważ rosyjscy najeźdźcy nie byli w stanie kontynuować początkowego ostrzału rakietowego, pozwoliło to Ukrainie na szybkie przegrupowanie. Dzięki pojawieniu się w październiku i listopadzie nowych zachodnich systemów obrony powietrznej oraz zwiększeniu umiejętności ukraińskich baterii, Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się zwiększyć odsetek przechwyceń z 50% do około 80%.
Obecnie liczba ta zbliża się do 90%. Jednocześnie siły obrony powietrznej zniszczyły 100% rakiet i dronów podczas ataku rakietowego na Kijów 28 kwietnia.
Przypomnijmy, dowódca Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Mykoła Ołeszczuk potwierdził, że podczas nocnego ataku 4 maja ukraińskim wojskom po raz pierwszy udało się zestrzelić wrogi pocisk typu Kindżał. Według niego rosyjska rakieta hipesoniczna została zestrzelona przy pomocy systemu przeciwrakietowego Patriot.
Opr. TB, www.washingtonpost.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!