Białoruskie władze odebrały parafię polskiemu misjonarzowi ks. Jerzemu Wilkowi.
Sercanin pochodzący z Muchówki w diecezji tarnowskiej od 20 lat posługiwał jako misjonarz na Białorusi. Od 2015 roku w parafii pw. Świętego Michała Archanioła w Woropajewie w dekanacie postawskim, najpierw jako wikariusz, a od 2016 roku jako proboszcz. Wcześniej służył w Postawach, Duniłowiczach, Witebsku i na Brasławszczyźnie.
Jak poinformował Biełsat, kapłan w piątek 4 września otrzymał pismo od pełnomocnika ds. religii i narodowości białoruskiego rządu Leanida Hulaki, który anulował jego zezwolenie na pełnienie posługi kapłańskiej. Białoruś jest jednym z nielicznych krajów, w których to świeckie władze udzielają duchownym zgody na posługę kapłańską. Bez specjalnego zezwolenia księża pochodzący z zagranicy nie mogą nawet jednorazowo odprawić w kościele Mszy św.
– Nie z własnej woli wyjeżdżam z Białorusi. Czuję się represjonowany w tej sytuacji. Nikomu nie wyrządziłem zła – zapewnia ojciec Jerzy. – Jestem bardzo wdzięczny ludziom, którzy byli ze mną wszystkie te 20 lat, a zwłaszcza starszemu pokoleniu, które przeżyło czasy prześladowań chrześcijan za władzy sowieckiej. I teraz doświadczają podobnych – powiedział Biełsatowi ksiądz Wilk.
1 października duchowny odprawił pożegnalną mszę. Liczni parafianie, którzy przybyli z różnych zakątków Białorusi uważają, że ksiądz został wypędzony z Białorusi za to, że czynił dobro, zawsze mówił prawdę i uczył tego innych. I że to zemsta władz za aktywność społeczną mieszkańców Woropajewa.
– Wysyłają go z kraju dlatego, że chyba był „niewygodny” dla obecnych władz. O ile można je nazwać władzami…
– Trudno mówić pożegnalne słowa do człowieka, do którego się przyzwyczailiśmy, którego uważaliśmy za swojego, który nie zrobił nikomu nic złego. Uczył nas walczyć ze złem i wierzyć w lepsze.
– Chcemy życzyć księdzu Jerzemu, żeby koniecznie wrócił do nas. Będziemy na niego czekać. Wierzymy, możemy, zwyciężymy! – mówili Biełsatowi parafianie księdza Wilka.
oprac. ba za belsat.eu/ catholicnews.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!