Zapowiedziana na 20 kwietnia „gorąca linia” Aleksandra Zacharczenki z mieszkańcami Charkowa stawia przed sobą ambitne cele: ma zrewolucjonizować poglądy Ukraińców na bieg spraw w ich państwie.
„Zamykanie się w granicach DNR nie ma sensu, ponieważ zmienić się musi cała Ukraina. Teraz są tam (na Ukrainie – red. Kresy24) rozpowszechniane fałszywe informacje o tym, co ma miejsce w DNR i ŁNR. Przerwanie blokady informacyjnej jest koniecznością. Ludzie muszą się dowiadywać prawdy u źródeł” – tłumaczą wtajemniczeni w przedsięzięwcie. Cele, jakie stawia przed sobą Zacharczenko w „gorącej linii”, są wielkie. Kiedy najpierw Charków, potem zaś cała Ukraina zostanie przez Zacharczenkę odmieniona, Zacharczenko może – według nich – stać się jej niekwestionowanym liderem.
„Wszystko może się wydarzyć, kiedy DNR i ŁNR wejdą w skład Ukrainy. Jeśli nie wejdą, będą budować swoje własne, odrębne państwa. Jednak wcześniej czy później Ukraińcy zmądrzeją i zrozumieją, jaka jest im przypisana rola w świecie, i będzie to bolesne” – twierdzą eksperci cytowani przez media „Noworosji”.
Relacjonowanie „historycznego wydarzenia”, jakim ma być „pierwsza gorąca linia” z Zacharczenką (należy wnioskować, że będą kolejne?), rozpocznie się jutro rano. Ma ją pokazywać Doniecka Agencja Novostiej (DAN) w dwóch blokach: porannym i popołudniowym, po g. 13:00. Zbieranie pytań do przyszłego „lidera całej Ukrainy” trwa od 15 kwietnia. Można je zadawać tu: http://kharkov-ask.ru/ Spróbujecie?
Kresy24.pl
10 komentarzy
Szachrajew
19 kwietnia 2016 o 17:40Ale pajac 😀
Uczy się od Putina, widać że nieźle mu idzie.
Jego los i tak jest już przesądzony…
SyøTroll
20 kwietnia 2016 o 07:58A co dostałeś zlecenie na odstrzał ? Jego los wcale nie jest przesądzony.
Szachrajew
20 kwietnia 2016 o 11:46Kim on będzie, jeszcze jednym Kadyrowem? 🙂
A co jeżeli terrorystyczna banda z Ługańska nie będzie chciała podporządkować się Zacharczence? To będzie potrzebny „kadyrow nr 3” 🙂
Kto nad nimi zapanuje gdy zabraknie Putina?
SyøTroll
20 kwietnia 2016 o 16:40A co będzie jeśli ukraińscy „anty”terroryści nie zechcą się podporządkować naciskom ze strony USA i UE ? O tym nie pomyślałeś ? Nie, Zacharczenko ma szanse … jako gubernator „prorosyjskiego” Obwodu Donieckiego vel Donieckiej Republiki Ludowej w ramach jednej i oczywiście niepodzielnej Ukrainy. Albo Poroszenko i nowy rząd ostro wezmą się za wdrażanie zaleceń MFW i porozumienia mińskiego, albo … zacznie się przeciąganie „Republik Ludowych” na stronę UE w zamian za nominalną podległość Ukrainie.
Szachrajew
20 kwietnia 2016 o 17:48@SyøTroll
” zacznie się przeciąganie „Republik Ludowych” na stronę UE w zamian za nominalną podległość Ukrainie”
haha, a komu potrzebny takie hemoroidy w postaci jakichś republik i najemników? Potrzebne to Ukrainie i Unii Europejskiej? Chyba znasz odpowiedź 🙂
Ukraina prędzej czy później i tak wejdzie do UE i NATO a okupowane terytoria pozostaną takimi strefami jak np. Naddniestrze 🙂
P.S.
zgodnie z porozumieniami mińskimi Ukraina powinna mieć kontrolę nad granicą z Rosją a Rosja powinna była wyprowadzić swoje wojska. Zapomniałeś o tym trollu?
pol
21 kwietnia 2016 o 08:36Los zachara jest przesądzony! da dyla jak janukowycz a jak nie da to zawiozą go jako gruz , buł ha ka ka , tylko wąchacze ruskich onuc i dupolizy mogą myśleć inaczej ( wpływ smrodu z onuc wpływa na zwidy umysłowe i powoduje fałszywe pojmowanie rzeczywistości ) .
web-kommisar Junta&Co
21 kwietnia 2016 o 10:07Odnieś się do tego:
www. youtube. com/watch? v=Iu39wN8yp0Y
google:
Поджигатель раскололся. Кремлевский ставленник Захарченко дал признательные показания.
lubicz
19 kwietnia 2016 o 18:55Ten cały zacharczenko to zwykły rosyjski bandyta i kryminalista i nie ma co marzyć o tym, żeby mieć wpływ na cokolwiek na Ukrainie.
Tomcat6
20 kwietnia 2016 o 01:05To ze Charków nie oderwie sie od ukrainy jest oczywiste.
Mnje bardziej interesuje czy i kiedy powróci na ukraine wojenka.. To ze rosjanie buduja most na krym wcale nie znaczy ze mariupol nie zostanie zajety to jednak wieksze miasto z którego mozna by podatki zbierac..
Marcin
20 kwietnia 2016 o 10:24To wcale nie jest takie oczywiste. Oczywistym jest, że dopóki w Charkowie rozlokowane jest wojsko i bataliony ochotnicze nie ma mowy o podjęciu próby oderwania kolejnego obwodu, ale nie jest powiedziane, że taki stosowny (dla tamtejszych separatystów) moment nie nastąpi.