– Udział w budowie gazociągu Nord Stream 2 grozi nałożeniem amerykańskich sankcji na firmy związane z tym projektem – powiedziała Sandra Oudkirk z Biura ds. Zasobów Energii Departamentu Stanu USA podczas wizyty w Berlinie.
Oudkirk przypomniała, że zbudowanie kolejnego gazociągu z Rosji do Niemiec pod dnem Morza Bałtyckiego z ominięciem Ukrainy spowoduje, że kraj ten przestanie pełnić tranzytową rolę dla rosyjskiego eksportu gazu do Europy i skończą się jego przychody z tego tytułu.
-Pamiętamy co Rosja zrobiła w przeszłości wobec Ukrainy, zakręcając kurek gazociągu w środku zimy, przez co wiele ukraińskich rodzin nie miało ogrzewania, nie mogło przygotować posiłków. Naszym zdaniem jest to po prostu niegodziwe” – podkreśliła.
Zwróciła też uwagę, że inwestycja ta może posłużyć Rosji do zainstalowania sprzętu szpiegowskiego na Morzu Bałtyckim.
Jak dodała, USA „wywierają tyle siły perswazyjnej, ile mogą”, aby zatrzymać budowę Nord Stream 2, a Kongres dał administracji możliwość nakładania sankcji w związku z projektami rurociągów. Więcej na ten temat tutaj.
Tymczasem 15 maja spółka Nord Stream 2 rozpoczęła w Niemczech budowę drugiego gazociągu z Rosji po dnie Bałtyku równoległego do istniejącego już gazociągu Nord Stream,
Partnerami rosyjskiego Gazpromu w tym projekcie są zachodnie firmy energetyczne: austriacka OMV, niemieckie BASF-Wintershall i Uniper, francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell.
Oprac. MaH, BiznesAlert.pl, Niezalezna.pl
5 komentarzy
Luk
17 maja 2018 o 21:53Brawo USA. Jedyne państwo Zachodu, które na poważnie osłabia rosyjskie zapędy. Gdyby nie Ameryka to Rosja z Niemcami już by pewnie urządzali defilady na wspólnej granicy, tak jak niegdyś w Brześciu w 1939.
Zachodnia Europa nie kiwnęła by palcem, zresztą udział zachodnioeuropejskich firm w Nord Stream mówi sam za siebie…
Polak z Białorusi
21 maja 2018 o 12:41Zgadzam się, Luku.USA to chyba jedyny prawdziwy niezawodny sojusznik dla Polski. Nieliczni politycy to rozumieja. Mam nadzieje, że Tramp i rzad USA będzie przestzegał wykonania swoich obietnic. Inaczej, nawet trudno coś przepowiedzieć…Pozdrawiam
observer48
17 maja 2018 o 22:38Firmy USA, głównie Cheniere, skraplają ponad 80 mld m3 gazu rocznie, ale do 2022 r. będą skraplały ponad dwa razy tyle. Jeśli doliczymy potencjał Kanady na wschodnim wybrzeżu, USA i Kanada będą w stanie skroplić i wyeksportować do Europy w postaci LNG ponad 220 mld m3 gazu rocznie, czyli o 40 mld m3 rocznie więcej, niż sprzedaż gazu do Unii przez Gazprom.
Europejskie gazoporty dysponują niewykorzystanymi mocami regazyfikacyjnymi blisko 200 mld m3 rocznie i nie należy się spodziewać, że USA zrezygnują z tego rynku, szczególnie w sytuacji, gdy USA grają na osłabienie globalnych wpływów tak kacapii, jak szkopii. Jeśli doliczymy sankcje na Iran, szkopy i kacapy leżą i kwiczą i woda na ich kapie.
Wszystkie firmy mające swoje filie w USA będą narażone na utratę amerykańskich licencji, wysokie kary finansowe i kary więzienia dla ich zarządów. Amerykański wymiar sprawiedliwości ma wyjątkowo ciężkie ręce. Największy bank Francji BNP Paribas zapłacił cztery lata temu w sumie ponad $10 miliardów za złamanie amerykańskich sankcji nałożonych na Iran, Kubę i Sudan, podczas gdy Deutsche Bank jest zagrożony za te same wykroczenia karą w wysokości $14 miliardów.
Nie można nic powiedzieć
18 maja 2018 o 09:31Obiecanki, cacanki. Tramp używa Twittera jako broni 🙂
lew
20 maja 2018 o 21:04Słuchaj observer48, te twoje urojenia, to my dobrze znamy. Gdy cena ropy była na dnie , wieszczyłeś upadek Rosji, przy okazji bredząc, że ropa bedzie poniżej 20$.