Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że wojskowo-polityczne kierownictwo kraju postanowiło nie przekazywać informacji o stratach wojsk ukraińskich i planuje tak czynić.
W rozmowie z BBC prezydent podkreślił, że są pewne informacje, którymi ukraińskie władze „nie dzielą się”.
„To nasza wspólna decyzja wszystkich wojskowych. Wszystko odnotowujemy, każda osoba jest ważna i mamy wszystkie liczby” – powiedział.
Zełenski podkreślił, że Ukrainy „nie jest wszystko jedno”, ile osób zostało rannych, a ile zabitych.
Ponadto, według niego, ukraińskie władze znają liczbę Ukraińców przebywających w rosyjskiej niewoli.
„Wiemy, jak wielu ludzi nie ma teraz z nami. Jest odpowiednia decyzja państwa. Będziemy się stosować do tej decyzji” – zaznaczył.
Władze ukraińskie nie podają dokładnej liczby żołnierzy zabitych i rannych w wojnie z Rosją. Od czasu do czasu pojawiają się pewne domysły na ten temat ze strony zagranicznych wywiadów i mediów, ale żadna z tych liczb nie została oficjalnie potwierdzona przez ukraińskie władze.
W kwietniu br. minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w rozmowie z hiszpańską gazetą La Razon porównał liczbę zabitych ukraińskich żołnierzy w wojnie z ofiarami trzęsienia ziemi w Turcji, które miało miejsce w lutym br. .
W tym wywiadzie Reznikow powiedział, że straty Ukrainy są „znacząco mniejsze” niż straty Rosji. Dodał, że nie jest w stanie podać dokładnej liczby, ale zaznaczył, że jest to mniej niż liczba ofiar trzęsienia ziemi w Turcji w lutym br., podczas którego zginęło ponad 50 tys. osób.
Według ukraińskiego sztabu generalnego straty Rosjan na Ukrainie stan 11 maja wynoszą około 196 920 osób.
Opr. TB, www.bbc.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!