Do zdumiewających wniosków doszedł podczas polsko-rosyjskiej debaty „Uprzedzenia, mity, stereotypy” na Zamku Królewskim w Warszawie polski politolog z Łodzi.
„W Polsce przeraża mnie narastająca rusofobia, która jest bardzo niesprawiedliwa. Bierze się ona z potrzeby posiadania wroga, bo wróg jednoczy. Gdybyśmy mieli wroga z kosmosu, to czy byłby jakiś problem na świecie? Wszyscy bylibyśmy braćmi” – cytuje wtorkowe wystąpienie prof. Lazari Polska Agencja Prasowa.
Andrzej de Lazari kieruje Katedrą Europy Środkowej i Wschodniej na Uniwersytecie Łódzkim. Jak tłumaczył podczas polsko-rosyjskiej konferencji, w obecnej rzeczywistości społeczno-politycznej w Polsce nie wypada za wroga uznawać Żydów lub Niemców, dlatego stają się nim Rosjanie. Jego zdaniem, rusofobia w Polsce bierze się z potrzeby posiadania wroga, bo daje to poczucie jedności.
Łodzki politolog zaczął swoje wystąpienie od pytania: „Kto zabił Polaków w Katyniu i wywiódł, że to przecież nie sami Rosjanie (Mołotow i Kalinin) zdecydowali o tragicznym losie Polaków wermordowanych przez NKWD w Lesie Katyńskim, ale także Gruzini (Stalin i Beria), Ukrainiec Woroszyłow, Ormianin Mikojan oraz Żyd Kaganowicz, którzy podpisali się pod uchwałą sowieckiego politbiura z 5 marca 1940 r., skazująca Polaków na śmierć.
„Dla sowieckich komunistów kategoria narodu była kategorią burżuazyjną i swoją narodowość wyrzucili oni na śmietnik (…). Komuniści na miejsce narodu postawili kategorię klasy. To nie narody miały się połączyć w imię powszechnego braterstwa i szczęścia, a proletariusze wszystkich krajów. Nie utożsamiajmy komunizmu i sowietyzmu z rosyjskością, bo to komuniści najprzeróżniejszej narodowości, w tym oczywiście również rosyjscy, ale i polscy, żydowscy, gruzińscy itd., winni są zbrodni stalinowskich, a nie Rosjanie jako naród” – przekonywał Lazari, według którego w świetle sowieckiej ideologii w zbrodni katyńskiej nie ginęli więc Polacy, ale „wróg klasowy”.
Debatę „Uprzedzenia, mity, stereotypy” zorganizowało Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Poza cytowanym tu prof. Lazari, wziął w niej udział prof. Aleksander Lipatow z Instytutu Słowianoznawstwa Rosyjskiej Akademii Nauk. Spotkanie to wiąże się ze realizowanym przez centrum wspólnie z Zamkiem Królewskim cyklem spotkań „Polska-Rosja. Portret wzajemny. Między historią a współczesnością” pod patronatem ministra kultury i dziedzictwa narodowego
Lazari kontra IPN
Sprawa motywów zbrodni katyńskiej to kwestia usytuowania sowieckiego mordu z 1940 roku w międzynarodowym porządku prawnym. Jest kwalifikowana zarównoe jako zbrodnia wojenna, gdzie podstawowym kryterium jest fakt, że sowieci zamordowali m.in. polskich jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku i w Ostaszkowie, ale również jako ludobójstwo, gdzie kluczowym kryterium – zgodnie z konwencją ONZ z 1948 roku – jest narodowość.
W ocenie IPN, na ludobójstwo wskazuje nie tylko mord polskich oficerów z 1940 roku, ale także wszystkie represje sowieckiej Rosji wobec Polaków jako narodu, m.in. z lat 1937-38. O ludobójczym charakterze zbrodni katyńskiej świadczy również tragiczny los rodzin ofiar zbrodni, które w 1940 roku sowieci wysyłali do Kazachstanu.
Kresy24.pl/PAP
3 komentarzy
ego
22 marca 2013 o 21:07Lazari, wnuk rosyjskiego nacjonalisty, utopijny rusofil i a rebours polonofob
ego
22 marca 2013 o 21:09PS. poczytajcie co o tym łże – Centrum napisał w ostatnim „Do Rzeczy” prof. Jasiewicz
Marcelina Wiwrzbicka
12 stycznia 2016 o 11:26To fakt, bolszewicy nie mieli narodowości, choć nie można wykluczyć czynnika żydowskiego jako motoru tego kierunku. Naturalnie obarczenie Rosjan zbrodnią katyńską jest niedorzeczne. Oni sami byli ofiarami bolszewizmu. Wystarczy przypomnieć los armii Kołczaka, Wrangla czy Kapela. Przecież miliony Rosjan zapłaciło życiem za walkę z bolszewizmem. Powiedzmy sobie otwarcie ,że bolszewizm wyrosły na gruncie kosmopolitycznym doskonale wpisywał się w światopogląd Żydów i jako taki został w końcu przez nich zdominowany. Naturalnie nie tylko oni tam piastowali prominentne funkcje: było wielu Polaków, Finów, Gruzinów, oczywiście Rosjan, Ukraińców, ale procentowo przeważali członkowie narodowości żydowskiej.