CKW odmówiła rejestracji wielu kandydatów opozycji na listach wyborczych do parlamentu. Przedstawicieli opozycji nie będzie też w większości komisji wyborczych.
Na wyborczych listach nie znajdą się m.in. Aleksander Milinkiewicz, Michaił Paszkiewicz i Igor Drace. Centralna Komisja Wyborcza stwierdziła, że ma zastrzeżenia wobec podpisów poparcia złożonych pod ich kandydaturami i że znalazła „nieprawidłowości w ich deklaracjach majątkowych”.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w wyborach nie będzie mógł uczestniczyć również Aleksander Pruszyński, emigrant polskiego pochodzenia z Kanady, który zamierzał ubiegać się o mandat z Wołkowyska.
Do tej pory zarejestrowano niewielką liczbę kandydatów opozycji, w tym głównie z Partii BNF i „Sprawiedliwy Świat”. Z ramienia BNF zarejestrowano nie tylko lidera, ale także jego zastępcę, b. kandydata w wyborach prezydenckich z 2010 roku, Ryhora Kastusiowa. Zarejestrowani zostali również kandydaci z Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej „Hramada” oraz Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (ZPO).
Na wrześniowe wybory białoruska opozycja idzie podzielona. Część opozycyjnych partii, jak Europejska Białoruś, czy Białoruska Chrześcijańska Demokracja, nawołuje do bojkotu. Przedstawiciele tych partii twierdzą, że wybory nie mają sensu, ponieważ będą sfałszowane. Natomiast Zjednoczona Partia Obywatelska zamierza przeprowadzić kampanię wyborczą, a później wycofać kandydatów, bo nie wierzy w uczciwość wyborów.
Do komisji wyborczych, które będą liczone głosy oddane 23 września w wyborach, trafiło tylko 61 przedstawicieli opozycji. To mniej niż 0,1 proc. składu komisji. Liczba przedstawicieli opozycji w komisjach wyborczych zmniejszyła w stosunku do poprzednich wyborów parlamentarnych z 2008 r., kiedy to było ich 180.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!