Przytaczamy fragment 1. manifestu Towarzystwa Demokratycznego Polskiego – jednego z dwu najważniejszych obozów politycznych Wielkiej Emigracji. Fragmenty dotyczące ówczesnej Rosji.
Autorami Małego Manifestu (1832) byli dwaj członkowie założyciele Towarzystwa: Jan N. Janowski i Tadeusz Krępowiecki – uczestnicy powstania listopadowego: pierwszy raczej jako publicysta, drugi bardziej jako żołnierz.
Mały Manifest, w odróżnieniu od Wielkiego, zwanego również poitierskim (1836), powstawał w sytuacji bezpośredniego szoku klęską insurekcji 1830/31 i przewyższa go swoim radykalizmem w kwestiach społecznych.
Według Demokratów nie da się prowadzić skutecznej walki o niepodległość bez udziału szerokich mas chłopskich. Te jednak nie pójdą bić się za Polskę tak długo, jak pozostawać będą klasą nieuprzywilejowaną.
Żeby zmienić ten stan rzeczy i zmienić niekorzystny stosunek sił w zderzeniu z Rosją trzeba, aby chłop został uwłaszczony na ziemi, którą uprawia. Zmiana statusu społecznego przeobrazi jego myślenie.
Kiedy lud „doszlusuje” do polskości, stanie do walki o niepodległość i zwycięży, będzie miał przed sobą jeszcze jedno – niezwykle ambitne zadanie…
Posłuchajmy:
Niechaj wykażą [nasi przeciwnicy ideowi – red.]: czy jest inna możność wstrząśnienia wschodniego barbarzyństwa – czy można inaczej, jak zbliżeniem sąsiedztwa, zasiać nasiona wolności i równości życia towarzyskiego [społecznego] w owych przestrzeniach, z których dotąd wywoływał despotyzm tłumy na zniszczenie wolności, której rozszerzenie u nas zachwiałoby jego posady i zagroziło wydarciem berła utwierdzonego w jego ręku jedynie przez ciemnotę i niewolę.
Lud polski […] potrafi i Rosję natchnąć dążeniem do oświaty, wolności i prawdziwego towarzyskiego życia; bo jedynym powołaniem Polski, jednym jej dla ludzkości obowiązkiem jest nieść w głębie Wschodu prawdziwą oświatę i zrozumienie praw człowieka. Na tej zasadzie istnienie Polski jest potrzebą cywilizacji, szczęścia i pokoju Europy. Polska jest i będzie przedmurzem, zasłoną, ale nie dlatego jedynie, by krwawymi nacisk barbarzyństwa odpierać walkami, lecz by siłę jego umniejszać dobroczynnym
Oto program! Po pierwsze par excellence chrześcijański – zmierzający do wydźwignięcia wschodniego sąsiada z odmętów grzechu, wbrew dopadającemu nas czasem wszystkich pragnieniu: „oby po prostu poszli w diabły”.
Z drugiej – niezwykle pragmatyczny. Nie będzie spokoju w Europie, dopóki Rosja jest, jaka jest. Czy musi taką być? Demokraci spod sztandarów TDP wierzyli, że nie. Czy to tylko święta naiwność?
Kresy24.pl
8 komentarzy
Japa
19 stycznia 2017 o 20:20Jeżeli jesteśmy tacy „hop do przodu”, to po co kaczyści sprowadzili okupacyjną armię USraela zeby nas demokracji uczyła? Jeżeli jesteśmy wolnym narodem i mamy uczyć wolności braci ze wschodu, to jakim prawem kaczyści przetrzymują „pod celą” Mateusza Piskorskiego? Polska kato-demokracja jest gorsza niż potop i pożar razem wziete. Kaczyzm w rzeczy samej nie jest niczym lepszym od neobanderyzmu. Te same cele edukacyjno-indoktrynacyjne. Podobni bohaterowie. Kto mysli zrozumie.
PolakAntyTroll
20 stycznia 2017 o 13:16Bracia ?! Chyba twoi, trollu. Brat nie strzela bratu w potylicę, nie rabuje jego mienia, nie gwałci kobiet w jego rodzinie.
Bardzo dobrze, że rząd postarał się o taką formę współpracy z USA i NATO.
Siła to jedyne ,co Mordor rozumie i przed czym ma respekt.
Moralność, honor, etyka, uczciwość to pojęcia całkowicie obce tym twoim braciom.
Nigdy więcej tej zaborczej swołoczy w granicach naszego państwa !
polak a nie riusski troll
20 stycznia 2017 o 07:32niesamowite….cytuje ,,Polska kato-demokracja jest gorsza niż potop i pożar razem wziete. „- po Ukrainie kacapy będą nas nawracać na miłośc do kacapskiej nahajki ….takimi wpisami OTWIERACIE LUDZIOM OCZY NA CELE KACAPII….TAK TRZYMAĆ!!
SyøTroll
20 stycznia 2017 o 10:29Demokraci spod sztandarów TDP wierzyli, że albo my Rosjan przekabacimy na naszą stronę, tak by oddali władzę w Rosji w nasze ręce, albo będziemy musieli być „przedmurzem Europy” („pożytecznymi idiotami” Zachodu). Zawsze chcieliśmy im nasz punkt widzenia, tak jak i oni nam swój.
Moim zdaniem nie było i nie ma między naszymi narodami różnicy, tylko my nie mogliśmy przeć na zachód, bo „Europa”, „cywilizacja”, „etyka”, podczas gdy faktycznie była to jedynie siła zbrojna i Watykan.
PolakAntyTroll
20 stycznia 2017 o 13:30Na szczęście Polacy twoim zdaniem, trollu, nie będą się kierować.
Za dobrze znają tych … „braci”.
Różnica miedzy naszymi narodami jest kolosalna !
Przyrównywanie nas, Polaków do poddańczego bydła, zdolnego do największych mordów i okrucieństw jest dla nas potwarzą.
Więc równaj ich z sobą trollu, ale nas do nich nie porównuj !
PolakAntyTroll
20 stycznia 2017 o 13:12Pewnie, że to święta naiwność. Warto przeczytać, co ruscy sami o sobie , swoim narodzie piszą:
http://reporters.pl/3257/wielcy-rosjanie-o-swojej-ojczyznie-z-przerazeniem-mysle-kogo-urodzi-to-pijane-krwawe-bydlo-foto/
HHG
20 stycznia 2017 o 14:33Od kilku dobrych tygodni odsyła Pan wciąż do jednego artykułu (naliczyliśmy ponad 20 razy). Nawet jeśli publikacja nad wyraz się Panu spodobała, to jednak przesada. Nie widzimy powodu, aby w nieskończoność podzielać Pańską fascynację. Proszę przestać i spróbować wlasnymi słowami wyrazić argumenty. Wpuszczamy ostatni raz – RED.
putlerek
20 stycznia 2017 o 16:08Kto powiedział, że Moskale są to bracia nas Lechitów ? Czy „ZMIANA” wraz z M.Piskorskim, Japą, Jankowskim, TW”RADEK”, TW „OSKAREM” itp to są Polacy, czy też polskojęzyczni lewaccy komsomolcy Pełniący Obowiązki Polaka