Ukraińscy nacjonaliści ostro skrytykowali przyjętą przez Senat RP uchwałę z okazji 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej.
Jak wszyscy „świadomi Ukraińcy”, Swoboda „z głęboką trwogą i słusznym oburzeniem” przyjęła informację o przyjęciu uchwały, która „przekreśla próby pojednania obu narodów, nosi jawne oznaki ksenofobii i szowinizmu w stosunku do Ukraińców, formuje negatywny wizerunek Ukrainy na świecie, szkodzi eurointegracyjnych dążeniom Ukraińców” – napisano w opublikowanym 21 czerwca oświadczeniu partii Swoboda.
Swoboda zarzuca ponadto autorom uchwały niezgodność z historyczną prawdą, w tym skupianie się na antypolskich akcjach UPA i przemilczanie likwidacji tysięcy Ukraińców przez żołnierzy AK.
Ta krytyka zdumiewa, bo uchwała Senatu RP jest zdumiewająco łagodna i pobłażliwa dla morderców z UPA. Zbrodnia wołyńska określona jest w niej jako „czystka etniczna nosząca znamiona ludobójstwa”, a nie „ludobójstwo”. Mowa jest tam również, nie wiadomo dlaczego, o wydarzeniach w dziejach stosunków polsko-ukraińskich, które nie przynoszą Polsce chluby, niesprawiedliwej polityce narodowościowej II Rzeczypospolitej i ofiarach polskiego odwetu na Ukraińcach z lat 1943-45.
Uchwała nie została przyjęta jednomyślnie. Za jej przyjęciem głosowało 55 senatorów, 20 było przeciwko, 10 wstrzymało się od głosu. Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości chcieli wprowadzić m.in. poprawkę ustanawiającą dzień 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, nie uzyskali jednak większości głosów. Ich zdaniem uchwała powinna też zawierać sformułowanie o „ludobójstwie”, a nie o „czystce etnicznej noszącej znamiona ludobójstwa”. W tej sprawie powoływali się na śledztwa IPN w sprawie zbrodni wołyńskiej prowadzone na podstawie art. 118 kodeksu karnego, który określa dane przestępstwo zbrodnią ludobójstwa. Wyrazili też zastrzeżenia do zapisu o niesprawiedliwej polityce narodowościowej II Rzeczypospolitej oraz wypadkach polskiego odwetu na Ukraińcach.
Uchwałę w tej sprawie ma podjąć również polski Sejm. Projekt skierowany do dalszych prac, podobnie jak uchwała Senatu, również nie proponuje ustanowienia 11 lipca dniem pamięci ofiar i określa zbrodnię UPA jako „czystkę etniczną o znamionach ludobójstwa”, a nie „ludobójstwo”. Posłowie PO oraz przedstawiciele MSZ przekonywali, że mogłoby to zaszkodzić relacjom polsko-ukraińskim.
Kresy24.pl
13 komentarzy
daro
1 września 2014 o 01:33Ja czegoś nierozumiem, oni nas mordowali a my teraz im pomagamy. Akcja wisła polegała na wysiedleniach a nie na ludobujstwie, doszło do tego że mąż ukrainiec mordował swoją rodzine, żone dzieci bo ich matka była polką. Choć by potępili to co tam się działo, ale oni nie stawiają Pomniki tym inicjatorom MORDÓW. Moim zdaniem ukrainiec jest podstępny i wredny, na terenach obecnej białorusi nie dochodziło nigdy między naszymi narodami do takich tragedi nikt nikogo nie mordował.
Paula
25 grudnia 2014 o 03:56Głupiś jest i nie znasz ukraińskiej duszy. Nie jesteśmy podstępni i wredni. Co ty o nas wiesz? Ja też jestem w połowie Ukrainką. Chcemy po prostu żyć w pokoju, a nie żeby nas ciągle wszyscy obrażali za to, co było.
Ja się przyjaźnię z Ukraińcami, byłam na Ukrainie – kochają Polaków. Co wy o nich wiecie? To mój naród po części.
Tata jest Ukraińcem spolonizowanym, jest wspaniały, spokojny, dobry – nie jest może tak bardzo wylewny, ale nigdy nikomu krzywdy nie zrobił.
fred
9 stycznia 2015 o 16:19Nie chcemy żeby nas ciągle wszyscy obrażali za to, co było.Faktycznie jesteś Ukrainką.Tylko Ukrainiec jest tak wrażliwy ,że nie może słuchać o swoich zbrodniach i się obraża za to.Uważacie widocznie to za czczą gadaninę gdy najważniejsze i tak są zajęcia praktyczne.
Kaz
6 marca 2015 o 21:40Nie denerwuj się. Ja jestem w 100% Polakiem i bardzo dobrze znam historię naszych obu narodów. I na Ukrainie i w Polsce nie brak głupców, durni i fanatyków. Zadaniem zdrowej części społeczeństw jest ich edukować, a jeśli to nie pomaga, walczyć, żeby nie powtórzył się okropny czas mordów, bestialstwa. Droga, którą obecnie zaczyna podążać Ukraina, sama przyznasz, że może budzić niepokój ,a nawet zniechęcenie przyjaznej do tej pory ,dużej części polskiego społeczeństwa. Ukraina musi zrozumieć, że może w nas mieć albo wiernego sprzymierzeńca w walce z Kacapem, albo obojętnego, zamkniętego dla niej sąsiada. Piszę to z autopsji. Bardzo byłem za Ukraińcami i ich żałowałem, popierałem, ale jak widzę rozwijający się w tym narodzie nazizm, banderyzm, stawianie pomników ludziom odpowiedzialnym za mordy, których nigdy i niczym nie powinno się usprawiedliwiać, zaczynają nachodzić mnie wątpliwości, czy pomagając dziś Ukrainie, Polska nie kręci na siebie samą powrozu. Jeszcze na razie wierzę ,że większość Ukraińców jest daleka od czczenia bandytów, a tylko 10% sprzyja nacjonalistom dlatego Niech żyje wolna Polska i Ukraina ! Niech żyje i rozwija się przyjaźń między naszymi narodami ! Na pohybel Putlerowi i jego bandytom !!!
wulgarny
8 listopada 2014 o 13:15Tępić tą azjatycką zarazę.
Paula
25 grudnia 2014 o 03:59Sam jesteś zaraza, głupi Polaczku – ja jestem Polką, ale też połowię ukraińskiej krwi mam – co ty wiesz o moim narodzie? Nie obrażaj ludzi z łaski swojej.
Pomogłeś komuś? – psu bezdomnemu czy polskiemu żebrakowi? – gówno. A ja pomogłam, chociaż jestem banderówka – nie mierz wszystkich Ukraińców jedną miarą, sprzed 70 paru lat! To jest chore!
Kaz
6 marca 2015 o 21:27Ruskich ? Jak najbardziej. Ukraińcy ,pomimo tego, że część z nich błądzi szukając, budując podwaliny swojego narodu, są , byli i będą nam bliżsi od ruskiej swołoczy. Musimy sobie jednak pewne rzeczy wyjaśnić i nawzajem sobie wybaczyć. Z kłótni między nami cieszy się i korzysta tylko nasz największy ,śmiertelny wróg – Rosja.
AntyUkrainiec
9 listopada 2014 o 08:27Kompradorskim polskim politykierom ukraińcy mogą „pluć w twarz” oni powiedzą, że to deszczyk pada. Prezydent Polski obrzucony publicznie jajami, obraca zniewagę w „żart” itd.
Ku przestrodze!
Paula
25 grudnia 2014 o 03:57Obrażasz Polkę o połowie ukraińskiej krwi – nie masz prawa obrażać mojego narodu! Jestem Polką, ale i Ukrainką też, i sobie kurde nie życzę!
Paula
25 grudnia 2014 o 03:52Chociaż jestem spolonizowana, ale stanę za wami, moi bracia. Kocham was najbardziej na świecie. Slava Ukrajini!
Prawda, że AK mordowała cywili i ja się z tym zgadzam – UPA oczywiście zamordowała więcej.
Co ja poradzę, że mam ukraińskie nazwisko i korzenie w połowie?
Nie potrafię nienawidzić Ukraińców i UPA, pomimo że większość Polaków ich nienawidzi. Ja zawsze od dziecka kochałam UPA – AK zresztą też, ale mniej.
Jakoś Ukraińcy byli bliżsi mojemu sercu. Jestem dumna z tego, że jestem w połowie Ukrainką – Ukraińcy to wspaniali ludzie. Wy nic nie rozumiecie. To są cudowni ludzie, tylko wy ne rozumiecie ukraińskiej duszy. Jeśli jesteś z Ukraińcem przyjacielem, to on nigdy cię nie zdradzi, pójdzie za tobą w ogień. No ale jak ktoś jest wrogiem, to Ukraińcy są straszni wtedy. Tacy jesteśmy – taka jestem też ja, mimo że tylko w połowie Ukrainka i że spolonizowana – ale moje serce jest z moim narodem.
Wszyscy mnie wyzywają, bo kocham UPA i Banderę – a co ja mam zrobić, jeśli tak czuję? Mam udawać? Nie chcę. Od dziecka UPA lubiłam, bo byłam prawicowa i nienawidziłam komuny – a o zbrodniach UPA nie wiedziałam, bo w szkołach o tym nie uczą.
Oczywiście, że bardziej jestem Polką, ale nie lubię, kiedy ktoś obraża Ukraińców – ja też mam ukraińskie korzenie, więcej tolerancji, proszę!
fred
9 stycznia 2015 o 16:23Jak to co masz zrobić? Wyjedź na Ukrainę i nie przeżywaj katuszy.Tam będą cię podziwiali za umiłowanie UPA i Bandery.
Zbigniew
24 stycznia 2015 o 13:15„Paula” Ty kpisz czy drogę pytasz? Musiałaś się Paulino mocna naćpać!
Alleluja i na haju!
Pozdro.
Miro
9 stycznia 2015 o 16:46Paula powiem Ci jedno, moja rodzina to jedna wielka mieszanka. Babcia urodziła się w Kijowie. Mówiła płynnie po rosyjsku uważała się za Ukrainkę nie znając tego języka, jej ojciec był wysokim oficerem w carskiej Rosji. Za to ojciec był Polakiem z Wilna, bardzo znane nazwisko(od jego rodu nazwany był słynny oddział w XVII wiecznej Rzeczypospolitej) rownież walczył w tzw. Białej Carskiej Armii a pózniej w Polsce wyzwalał nasz kraj od bolszewizmu. Zawiła i trudna historia. Sam znam wielu Ukraińców niekoniecznie tych zachodnich. Wschodni Ukraińcy nie przejawiają twojego entuzjazmu i miłości do Bandery wiedzą jakie popełniali zbrodnie. Różnego rodzaju formacje wojskowe i oddziały oraz ich dowódcy, mają swoje wielkie bitwy i co za tym idzie osiągnięcia w walce z okupantem czy obcą Armią. Obcym wojskiem na tych terenach były oddziały niemieckie. Z nimi twoi bohaterzy się bratali i dogadywali. Oczywiście cała wspólna konspiracja kierowała się przeciw Polakom i Armii Radzieckiej. Musisz wiedzieć że Wojsko Polskie działało mocno w podziemiu i nie dostawała broni od Niemców jak Ukraińcy. Mało tego było dekonspirowane przez Ukraińców, Niemców i zdrajców( Polaków którzy też zdradzali). Chciałbym żebyś mi podała sukcesy militarne w walce z Armią Czerwoną(ponoć tak nią skutecznie walczyli)formacji OUN-UPA i SS Galicjen!? Nie zależy mi na piętnowaniu Ukraińców tylko zrozumieniu problemu z jakim młode panstwo Ukraińskie musi się zmierzyć. Nie można mordów i krzywd zamieść pod dywan, udawać fakty. Mądrość i siła narodu wynika z wyciągania wniosków i zmierzenia się z trudami swojej historii. Jesli kochasz Ukraińców i Polaków to warto poznać historię. Zajrzyj na wilkilpedie i youtube tam jest kilka programów i dokumentów na temat OUN UPA. Na nieszczęście tych formacji ich sukcesy sa wykatkowo dobrze udokumentowane. Przy okazji poczytaj jak zostały potraktowane zabytki kultury polskiej, żydowskiej i austro-węgierskiej na terenach Galicji Wschodniej(podpowiem Stanisławów itp.). Zapewne jesteś mądrą dziewczyną wiec sprawdzisz. Nie pije tu do zwykłych ludzi, którzy wiążą koniec z końcem aby przeżyć. Bardziej do polityki i nastrojów jakie wprowadzają obecne władze ukraińskie, które przecież zatrówają zwykłemu człowiekowi głowę wejściem do Unii co w najbliższych 15 latach jest niemożliwę. I jeszcze jedno pytanię; Jak sobie wyobrażasz manifestacje poparcia dla Bandery albo niemieckie mundury formacji SS Galicjen na pogrzebach(patrz.Muzyczko), badż wiecach w kraju który chce być w Unii Europejskiej? Na koniec zgodzę się z jednym Polacy i Ukraińcy mają wspólną historię i tą dobrą i tą złą. Polityka II Rzeczypospolitej wobec mniejszości Ukraińskiej niestety była krótkowzroczna i nie sprawdziła się, ale niestety nie tłumaczy dokonywanych mordów.