
Granica białorusko-polska. Fot: PrtSc/x.com/PremierRP
Z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Litwy, rząd w Wilnie ogłosił 9 grudnia na terenie całego kraju stan wyjątkowy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podkreśla, że ogłoszenie stanu wyjątkowego nie spowoduje żadnych niedogodności dla społeczeństwa, ponieważ środki będą precyzyjne, proporcjonalne i skierowane wyłącznie do organizatorów i sprawców nielegalnej działalności.
Przypomnijmy, że powodem wprowadzenia stanu wyjątkowego są sondy meteorologiczne wykorzystywane przez przemytników z Białorusi, które zakłócają pracę lotniska i stwarzają Litwie bardzo poważne problemy – zarówno logistyczne, jak i finansowe.
Tymczasem szef MSWiA Marcin Kierwiński w komentarzu dla Radia ZET zapowiedział, że Polska nie pójdzie w ślady sąsiedniej Litwy.
Przypomniał, że litewskie władze planowały wprowadzenie stanu wyjątkowego od kilku tygodni. Według Kierwińskiego, stan ten będzie obowiązywał od 9 grudnia – prawdopodobnie przez miesiąc.
Ale Polska nie podejmie takich samych kroków.
„Nie będzie żadnych zmian w obecnych środkach, ponieważ sytuacja na granicy polsko-białoruskiej poprawiła się w ostatnich tygodniach, a presja migracyjna zmalała” – wyjaśnia minister spraw wewnętrznych.
Po otwarciu przez Polskę dwóch przejść granicznych z Białorusią, liczba migrantów próbujących nielegalnie przedostać się na teren UE z Białorusi zmniejszyła się do pojedynczych przypadków.
ba










6 komentarzy
Olo
9 grudnia 2025 o 14:25Niech Litwini najpierw dadzą Polakom na Litwie takie same prawa jakie mają Litwini w Polsce, i dopiero wtedy oczekują od Polski jakiejkolwiej pomocy czy solidarności.
Ktos.
9 grudnia 2025 o 15:50Gdybym byl premierem,to bym wyslal swojego ministra spraw zagranicznych do Minska i niech tam rozmawia jak chlop z chlopem,a nie jezdzi na wycieczki i strzela sobie fotki komentujac: ooo ja tu bylem,a wy nie eee!
TakToWidzę
9 grudnia 2025 o 19:11Dobrze że nie jesteś ale wyślij putina na front to wygra sam całą wojnę. Jakby chciał to mógłby po 3 dniach ale nie miał czasu zeby obronić milion ruskich szwendaszy.
qumaty
10 grudnia 2025 o 14:56po wpisach tego białoruskiego trolla fajnie widać, jakie ma wytyczne w rozpisce. Jakie są aktualnie marzenia reżimu. Jak ma urabiać polską opinię publiczną. Gdzie indziej zachęca: “zwiedzajcie Białoruś!” (turystyka zawsze dobrze zasila budżet – a z kasą krucho), albo te tu: “gdybym był premierem, bym wyslal swojego ministra spraw zagranicznych do Mińska” 😀 Bożesz co za szczęście by tam nagłe mieli. Postawili by tego ministra z ichnim i foty walili kwadrans. Niechby i ministra sportu! Potem njus w świat, że “izolacja przełamana!” Dziadzio lubi splendor i te poczucie bycia “ważnym przywódcą światowym”, ale przecież Trump nie zaprasza,coś, a na te zapyziałe zadupie sam się też nie pofatyguje. W Europie wszyscy poza tym ruskim popychem Szijarto, go łukiem od dawna mijają. No Xi zajrzy? Żarty. To mu pelegrynacje po Algieriach, Omanach czy innych Mjanmach tylko zostają by te swe gówniane autobusy czy traktory wciskać.
F.KI
9 grudnia 2025 o 16:37Podobno do tego konfliktu ma jeszcze przystąpić takie potęgi jak Gabon i Eswatini. Będzie się działo.
Ktos.
9 grudnia 2025 o 19:28Przeciez to ja o tym pisze od kilku lat,a ty dopiero teraz na to wpadles.
Plemie Hutu bedzie pelnilo role sil pokojowych w Ukrainie.