Rosyjski dowódca kozacki Aleksandr Możajew ps. „Babaj” skarży się, że po powrocie z wojny w Donbasie do Rosji nie ma za co żyć i utrzymać rodziny.
„Sytuacja materialna mojej rodziny jest obecnie ciężka. Przed Nowym Rokiem wyjechałem z Donbasu. Powiedzieli nam, że jeśli chcemy żyć to mamy wyjechać. Dalszy pobyt tam był bardzo niebezpieczny. Władze DNR zaczęły rozganiać Kozaków, niektórych nawet więzili w piwnicach. Wraz ze mną wyjechało 15 osób” – przyznaje „Babaj” w „Komsomolskiej Prawdzie”.
Przypomnijmy, że dawny „minister obrony” DNR Igor Girkin (Striełkow) oskarżył wcześniej dużą grupę rosyjskich Kozaków, w tym „Babaja” o dezercję. Teraz jednak Możajew zapowiada, że wróci do Donbasu.
„Nie wiem jeszcze kiedy. Na razie czekamy do września. Ale za to, że należę do oddziału DNR nic mi nie płacą. A ja mam rodzinę, trójkę dzieci. Nie mam elementarnych środków, żeby je utrzymać” – narzeka kozak „Babaj”. Cieszy się jednak, że rosyjskie władze nie ścigają go już dalej za dokonane niegdyś zabójstwo – został amnestionowany.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Bodwos
28 lipca 2015 o 17:32Narzeka ? Nie ma za co utrzymać rodziny ? Biedaczek 🙁
To niech się parch weźmie do roboty, a nie zabija
broniących swojego kraju Ukraińców.
Niech jedzie na Kreml. Tam niech prosi o jałmużnę tego, co zaczął tą wojnę. Niech jedzie do czekistowskiego kurdupla, Fiutina.
Jan
28 lipca 2015 o 17:34Podobny do tego co wczoraj o godz.19.45(czasu polskiego) w wiadomościach Planeta RTR mowil na tle cmentarza pomnika w Donbasie ze : „najwięcej,bo ponad polowa naszych zginela podczas walk/ataku Polakow”.
No coz?Propaganda tam się nic nie zmienila.Zreszta podobnie i u Ukraincow tez.”Strzelaja tylko separatyści.My czekamy do czasu”
Niezly kabaret.
BartoszW
28 lipca 2015 o 20:50W sumie to możemy być dumni, że w podświadomości nadal się nas boją bardziej od Amerykanów. 🙂
ela
28 lipca 2015 o 18:52Za dużo zabijał i chlał wódę, za mało grabił. Dlatego chce teraz wrócić tylko tam już wszystko rozgrabione.